Punktualnie o godzinie 11.00 z parkingu przy ul. Starorzecze w Łowiczu wystartował Bieg Tropem Wilczym. Wpisuje się on w tradycję obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, który przypada 1 marca.
Biegi Tropem Wilczym organizowane są na terenie całej Polski, a ich ideą jest upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych, którzy stanowili antykomunistyczny ruch oporu. Długość trasy, której stawiają czoła uczestnicy nawiązuje do roku 1963, w którym zginął ostatni z Niezłomnych. Są to zatem 1963 metry.
Choć kultywowanie pamięci historycznej jest kluczowym punktem tego wydarzenia, to należy pamiętać również o tym, że stanowi ono zachętę do aktywności fizycznej oraz wspólnego spędzenia czasu. W Biegu uczestniczą bowiem całe rodziny.
Pamięć to nasz obowiązek
Pytaliśmy uczestników łowickiego Biegu Tropem Wilczym, co skłania ich do tego, by wziąć w nim udział: - Podoba nam się taka inicjatywa i chcemy zaszczepiać w dzieciach pamięć o tych wydarzeniach - mówi nam pani Sylwia Barlak z Łowicza. - To ważne by mówić dzieciom o tym co było.
- Uważam, że to mój obowiązek - stwierdza pani Jagoda Podrażka z Mysłakowa. - Jestem pracownikiem Ministerstwa Obrony Narodowej, więc tym bardziej czuję się zobowiązana by tu być. Biegam tu co roku i zaangażowałam w to swoje dzieci.
[ZT]308782[/ZT]
Na poniższym wideo start Biegu Tropem Wilczym w Łowiczu:
3 0
Fajna inicjatywa którą popieram całym sercem. Ale czy gospodarze terenów nad rzeką nie wiedzieli że tamtędy będą biegać przyjezdni młodzi ludzie. Wszędzie walające się śmieci, butelki i inne świństwa wstyd dla Łowicza, kto tam był i sprawdził chociażby porządki nad rzeką. Najlepiej brać kasę za nic nie robienie. Zimy prawie nie było i można było już dawno posprzątać tereny w Łowiczu i pod Łowiczem.
1 0
Wielka chwała wszystkim uczestnikom, bieg bez polityki. Tylko Ci lanserzy co startują w wyborach jak zwykle sobie reklamę robili naszym kosztem.