W ciągu ostatniego tygodnia nastąpiły duże postępy przy budowie hali namiotowej nad torem dla łyżworolek w Domaniewicach.

Wójt gminy Domaniewice Paweł Kwiatkowski powiedział nam, że, choć najbardziej widoczne efekty prowadzonych prac obserwujemy w ostatnim tygodniu, to realizacja inwestycji rozpoczęła się już pół roku temu. W pierwszej fazie zostały wykonane prace o charakterze ziemnym, związane m.in. z rozprowadzaniem instalacji elektrycznej. Wójt przyznaje, że wykonawca działa sprawnie, a szybko postępujące prace są miłym zaskoczeniem także dla mieszkańców. Inwestycja powinna być ukończona do czerwca br., ale można się spodziewać, że będzie to wcześniej.

Powstający obiekt jest dość pokaźny, ma wymiary ok. 62 x 32 m. Najpierw zostały wykonane fundamenty i stalowo-aluminiowa konstrukcja, która teraz jest uzupełniana gotowymi elementami z lekkiego tworzywa. Stąd tak szybki postęp przy jej budowie. Część ścian w namiocie jest matowa, a część przezroczysta. Jak mówi wójt Paweł Kwiatkowski, ma to związek ze względami bezpieczeństwa, ale pozwoli też obserwować z zewnątrz, że w obiekcie „tętni życie”.

Całkowita wartość inwestycji po przetargu to 2 mln 288 tys. zł, z czego aż 1 mln 568 tys. zł stanowi dofinansowanie z programu Polski Ład. Pozostała część finansowania pochodzi z budżetu gminy Domaniewice. Generalnym wykonawcą inwestycji jest firma KAL-FAM Wojciecha Kalinowskiego z Puszczy Mariańskiej. Gotowe elementy służące do wykonania konstrukcji są dostarczane przez inną firmę.

Na obiekcie pojawiła się już nazwa gminy Domaniewice i wizerunek jej najsłynniejszego sportowa - złotego medalisty na Igrzyskach Olimpijskich w Soczi, Zbigniewa Bródki. Powstająca hala namiotowa ma stanowić zadaszenie dla istniejącego toru dla łyżworolek, a w przyszłości także dla profesjonalnego lodowiska.

Nowe możliwości związane z budową hali dostrzega także Mieczysław Szymajda, trener UKS Błyskawica. - To będzie obiekt dla wszystkich, trzeba tylko będzie ustalić zasady korzystania - uważa. Regularnie przygląda się postępom przy budowie hali i nie ukrywa, że bardzo go cieszą. - Jak wszedłem do środka, to obiekt robi wrażenie. Jest duża przestrzeń, będzie gdzie się rozstawiać - mówi trener Szymajda. Zwraca też uwagę na poprawę komfortu dla użytkowników, którzy nie będą narażeni na wiatr, opady śniegu czy deszczu.

Latem trener Szymajda planuje korzystać z zawodnikami z toru dla łyżworolek, a najdalej za dwa lata - ma nadzieję na powstanie także lodowiska. Jak mówi, najbliższa zima może być ostatnią, kiedy samodzielnie wyleje lodowisko lejąc wodą z węża. Tak było przez ostatnich 35 lat. Trener Szymajda mówi nam, że z tego co zapowiadał minister sporu Sławomir Nitras, pieniądze na „białe Orliki” i lodowiska mają być przyznawane, więc gmina Domaniewice powinna po nie sięgnąć.