Mieszkańcy Łowicza otrzymują listy od PGE Dystrybucja z informacją o naruszeniu ochrony ich danych osobowych. Sprawa dotyczy przesłania poufnych informacji na prywatny adres e-mail pracownika, co wywołało reakcję ze strony spółki oraz śledztwo prowadzone przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).
Incydent dotyczy ok. 74 tys. klientów PGE, wyłącznie z terenu Rejonu Energetycznego Łowicz.
Mieszkańcy Łowicza, będący klientami PGE Dystrybucja, zostali poinformowani o incydencie naruszenia ochrony danych osobowych, który miał miejsce 4 czerwca 2024 roku. Jak wynika z pisma otrzymanego przez klientów, pracownik Spółki przesłał na swoją prywatną skrzynkę e-mail dokumenty zawierające wrażliwe dane osobowe, takie jak imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer PESEL oraz numer Punktu Poboru Energii (PPE). Incydent został ujawniony podczas wewnętrznej kontroli i zgłoszony do UODO.
W liście skierowanym do klientów, PGE Dystrybucja informuje, że chociaż dane nie trafiły w ręce osób trzecich, to ryzyko ich nadużycia, np. w formie kradzieży tożsamości, jest realne.
„W związku z ujawnieniem Pani/Pana danych osobowych w tym numeru PESEL istnieje ryzyko kradzieży lub sfałszowania tożsamości ich wykorzystania przez inne osoby np. w celu uzyskania pożyczki/kredytu w instytucjach pozabankowych, wyłudzenia ubezpieczenia lub środków z ubezpieczenia, podszycie się pod Panią/Pana w innych celach lub wyrządzenie szkód majątkowych lub zawarcie umów najmu/kupna na Pani/Pana nieruchomości” - czytamy w piśmie PGE do klientów.
W związku z tym zaleca się podjęcie środków ostrożności, takich jak weryfikacja korespondencji od instytucji finansowych i rozważenie zastrzeżenia numeru PESEL.
Na nasze zapytanie prasowe, PGE wydała oficjalne oświadczenie, w którym potwierdziła, że pracownik, który dopuścił się naruszenia, posiadał uprawnienia do przetwarzania danych osobowych, lecz jego działanie naruszyło wewnętrzne procedury bezpieczeństwa Spółki. Pracownik złożył oświadczenie, że dane zostały trwale usunięte z jego prywatnej skrzynki e-mail, a Spółka nie otrzymała informacji o ich nieuprawnionym użyciu.
„Pracownik, który przesłał dane, złożył oświadczenie w którym wyjaśnił, że dane zostały trwale usunięte z jego prywatnej poczty e-mail i nie zostały udostępnione osobom trzecim. Należy podkreślić, że pracownik, który niezgodnie z procedurami przesłał dane na prywatny adres e-mail posiadał uprawnienia do przetwarzania danych osobowych. Naruszenie nie polegało na ujawnieniu danych osobie z zewnątrz (osobie nieuprawnionej), lecz na złamaniu wewnętrznych procedur bezpieczeństwa Spółki” - tłumaczy sprawę PGE.
PGE podjęła dodatkowe działania mające na celu wyeliminowanie podobnych incydentów w przyszłości. W ramach działań zapobiegawczych przypomniano pracownikom o zasadach ochrony danych, przeprowadzono dodatkowe szkolenia z zakresu bezpieczeństwa informacji i podkreślono zakaz używania prywatnych zasobów do przetwarzania danych klientów. PGE zaznacza, że do tej pory nie odnotowano żadnych przypadków wykorzystania danych osobowych klientów w sposób nieuprawniony.
Pomimo braku potwierdzonych negatywnych skutków incydentu, PGE Dystrybucja podkreśla, że priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa danych klientów.
Mieszkańcy Łowicza otrzymują pisma od PGE z informacją o naruszeniu ich danych osobowych. fot. czytelniczka
Łowicz 09:52, 31.10.2024
A jak jest z rachunkiem za wodę
Bez koperty wrzucany do skrzynki pocztowej
Tak zuk Łowicz dba o rodo swoich klientów
M10:27, 31.10.2024
Wystarczy założyć konto , podawać stany i rachunek odczytasz na swoim komputerze
O...10:52, 31.10.2024
Reklama,
a tu ważna sprawa,
nie do przeczytania...
Jaja11:10, 31.10.2024
Takie pilne, że decyzja wydana 31 lipiec, ludzie pisma dopiero od max. 14 dni dostają.
mm11:59, 31.10.2024
Dostałem 1,5 miesiąca temu..
Siss14:32, 31.10.2024
Ja 29 października, a pismo z 31 lipca.
Po kilku miesiącach ich ostrzeżenia to sobie można w ... wsadzić.
Mimi14:02, 31.10.2024
Dziwne że dopiero teraz zawiadomili ludzi ten pracownik powinien się tłumaczyć.😡🙄
filozofia21:22, 02.11.2024
Od PGE powinna wyjść rzetelna informacja, a nie próba zamiecenia sprawy pod dywan -broniąc pracownika.
co za bałagan14:19, 31.10.2024
pewnie w domu coś robiła ale po co jej nasze umowy. Tak to jest gdy PGE zleca wystawianie faktur, czy innych dokumentów spółkom typu mąż i żona i przekazuje im dane osobowe. Wystarczy popatrzeć na adresy na przesyłanych dokumentach, jest łódź wólczańska, rzeszów a teraz pojawia się lublin. O zgrozo w końcu od kogo ja ten prąd kupuję
Ciekawski-16:12, 31.10.2024
nie wspomnę o samym rachunku, jak go czytać, ile rubryk, ile stała opłata, ile 1 kilowatogodzina, po co komu te składniki -pier---lniki, zastanawiał się ktoś?, ale ktoś normalny a nie pomysłodawcą. Co do danych- sami więcej zostawiamy w 'necie', a tu widły ciosane z igły, i to na jaką skalę, pewnie musiał/a w domu nadrobić a tu....
robiony w ch...16:39, 01.11.2024
tak to jest setki film pośrednich musi na tobie zarobić i dane sobie krążą, a na koniec poczta wrzuci koperte oczywiście bez datownika do skrzynki i termin płatności minął wczoraj. PGE tłumaczy sie, że poczta zawiniła a poczta że nie ma ludzi. Dwa tygodnie płatności to nie jest czas na przesłanie faktury. Kto to wymyślił, że termin biegnie od daty wystawienia a nie doręczenia. Jeśli się nie wyrabiają PGE niech zawsze umowę choćby z DPD, oni dostaczą następnego dnia
Anka21:39, 31.10.2024
Dlaczego PGE datowała pismo 31 lipca 2024 roku, które użytkownicy otrzymali dopiero w październiku? Czyżby nieudolna próba zabezpieczenia się? A może poczta tak długo dostarczała korespondencję zdaniem PGE? Co zrobili od lipca do października? UOK i UODO powinny się tym zainteresować.
Kacperek21:53, 31.10.2024
Wyjaśnienia PGE a zwłaszcza tempo informacji, są całkowicie nie satysfakcjonujące. Jeżeli pracownik przesłał na swoją skrzynkę mailową dane 74 tys. osób, to przecież nie ma pewności, że ich nie skopiował i nie opylił komuś, kto gotów za to zapłacić. To wymaga poważnego śledztwa i raczej pod egidą prokuratora.
mówię jak jest22:35, 31.10.2024
im bardziej coś chronione, tym łatwiej wykraść,
całe to rodo o kant dupy potłuc
123..23:33, 31.10.2024
Już to widzę, że dane 74tys osób tak sobie tylko przesłał na własnego maila
A CO21:23, 02.11.2024
TO JEST NAPRAWDĘ POWAŻNA SPRAWA.
RODO08:14, 01.11.2024
Ludzie, każdy, kto podpisuje jakąkolwiek umowę - w banku, u operatora telekomunikacyjnego, kablówki, ubezpieczyciela, kupuje samochód w salonie i w jeszcze wielu, wielu miejscach dostaje podsuniętą do podpisania zgodę na przetwarzanie danych osobowych w celach marketingowych bo bez tej zgody "system nie przepuści" i fruuu... nasze dane krążą po całym kosmosie; a skąd mają nasze numery telefonów sprzedawcy fotowoltaiki, pomp ciepła, polis na życie, cudownych garnków i propagatorzy zdrowej żywności? Bo sami bezrefleksyjnie bezrefleksyjnie na to się zgodziliśmy i nikt nie biegał zastrzegać numeru PESEL, a teraz nagle wszyscy oszaleli. A zwłaszcza pomysłodawcy wysyłania ludziom takiego straszaka, który nie dość, że jest mocno przeterminowany w stosunku do zaistniałego incydentu, to chyba komuś bardzo zależało na wywołaniu psychozy wśród wielu osób.
Nie ma za co🙄
?????14:02, 02.11.2024
I właśnie w TAKIEJ(!) sprawie, mieszkańcy, powinni się ZINTEGROWAĆ i żądać, od PGE konkretnych wyjaśnień w sprawie zabłąkanego pisma - straszaka.
BO DLA MNIE JEST TO JAKAŚ KOŁOMYJA.
Czy można, jednym przyciskiem klawisza, przesłać, na swoją skrzynkę pocztową(!) - dane osobowe.... 74 / siedemdziesiąt cztery tysiące / osób? Można?
SZKODA MI BARDZO, STARSZYCH, SAMOTNYCH LUDZI, KTÓRZY JUŻ PRZEŻYWAJĄ K O S Z M A R Y W ZWIĄZKU Z TYM INCYDENTEM.
No bo tylko w taki sposób mogła nastąpić ewentualna pomyłka.
Do ?????17:47, 02.11.2024
Zapraszam w dowolny dzień zajść do którejś z łowickich przychodni zdrowia, aptek i sieciówek handlowych i notować PESEL-e, numery telefonów lub adresy podawane do okienka przez tych starszych ludzi "na głos". A swoją drogą, bank nie da ci 10 tys. kredytu bo nie masz zdolności a złodziejowi da milion na podstawie twojego pesela.
do do?????21:17, 02.11.2024
To co, złodziej podzieli się z pracownikiem banku?!
Co do starszych ludzi - no właśnie dlatego mi ich jest szkoda bo to schorowane istoty i wiek swoje robi.
Gorzej jest jak pracownicy, wymienionych przez ciebie podmiotów, zachowują sie jak ci chorzy, starsi ludzie.
Ta sprawa powinna byc wnikliwie zbadana przez PGE, a nie jest.🤠
Jerzy19:51, 02.11.2024
Nie było RODO nie było wykradania danych osobowych i rozpowszechniania po wszelkiej maści firm reklamowych, marketingowych itd. Całe to RODO to wielka ściema , która w żaden sposób nie chroni naszych danych osobowych a zezwala wszelkim urzędnikom na traktowanie nas jak " natrętne muchy" jest zasłoną dymną przed interesantami. Pani w Urzędzie ( każdym) nie odpowie Ci na żadne pytanie bo zawsze może posłużyć się wymówką "Rodo" Tak chronili nasze dane, że nasze dane fruwają we wszechświecie, pytam się skąd je mają. Po co te głupawe oświadczenia żądane od nas w każdej sprawie urzędowej?. Jak może pracownik parabanku i n ie tylko udzielić kredytu osobie , która posługuje się fałszywymi danymi, zdjęcie kobiety a biorący kredyt jest mężczyzną, jednym słowem super procedury urzędowe..
3 0
Stany wody są odczytywane zdalnie.
2 0
nie wszędzie, w domach prywatnych nadal się podaje samemu lub spisuje inkasent