W poniedziałek 5 maja punktualnie o godzinie 9:00 rozpoczął się egzamin maturalny z języka polskiego na poziomie podstawowym. To pierwszy z obowiązkowych testów dla wszystkich uczniów kończących szkołę średnią. Egzamin trwał cztery godziny, a do zaliczenia wymagane jest zdobycie co najmniej 30 procent punktów. Jak co roku, największe emocje wśród uczniów budziła część pisemna, w której musieli wybrać jeden z dwóch tematów wypracowania.
Tegoroczne tematy dotyczyły uniwersalnych problemów. Pierwszy temat brzmiał: „Źródło nadziei w czasach trudnych dla człowieka”. Drugi temat wypracowania do wyboru to: „Jak błędna ocena sytuacji wpływa na życie człowieka?”.
O swoich wrażeniach opowiedziała nam Aleksandra Lus, uczennica Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 4 w Łowiczu, która pozytywnie oceniła cały egzamin, mimo że – jak zaznacza – nie uważa się za humanistkę. Wybrała temat dotyczący nadziei, opierając wypracowanie na takich lekturach jak Zbrodnia i kara, Dżuma i Kamienie na szaniec. Uczennica zakończyła egzamin po trzech godzinach, czyli na godzinę przed czasem, i – jak wielu jej kolegów i koleżanek – opuściła salę z poczuciem satysfakcji.
Z jej relacji wynika, że większość jej kolegów i koleżanek również zdecydowała się na temat dotyczący nadziei, natomiast tylko część wybrała motyw błędnej oceny sytuacji. Pytania zamknięte również nie sprawiły jej trudności – szczególnie te, które dotyczyły znanych i lubianych lektur, takich jak Wesele.
Po zakończeniu egzaminu uczniowie wymieniali się odpowiedziami i omawiali wrażenia. Dominowały pozytywne nastroje.
Już we wtorek maturzyści zmierzą się z królową nauk – matematyką. Dla wielu to najtrudniejszy z obowiązkowych egzaminów, ale są też tacy, którzy czekają na niego z entuzjazmem. Aleksandra Lus przyznaje, że matematyka to jej ulubiony przedmiot i liczy na wynik sięgający nawet 100 procent. Przystąpi także do egzaminów rozszerzonych z matematyki i języka angielskiego.
[ZT]325477[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz