Poszukiwana od 19 sierpnia siostra Dorota ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek została odnaleziona cała i zdrowa – poinformowała Komenda Powiatowa Policji w Kutnie. Jej zaginięcie, które poruszyło mieszkańców regionu, okazało się efektem perfidnego oszustwa telefonicznego.
[ZT]329538[/ZT]
Jak przekazała asp. Daria Olczyk z kutnowskiej policji, do 57-letniej zakonnicy zadzwonił mężczyzna podający się za funkcjonariusza. – „Mężczyzna miał przekazać jej informację, że prowadzi tajną akcję ukierunkowaną na zatrzymanie osób podejrzanych o popełnienie przestępstwa. W trakcie rozmowy przekazał, że na jej konto będzie włamanie i aby nie paść ofiarą oszustwa musi wykonywać jego polecenia” – wyjaśnia policjantka.
Pod wpływem manipulacji kobieta przelała na wskazane konta bankowe kilkaset tysięcy złotych. Dopiero działania prawdziwych funkcjonariuszy z Kutna i Warszawy przerwały współpracę z oszustami i uchroniły siostrę Dorotę przed kolejnymi stratami.
Zakonnica zabrała głos w sprawie, publikując nagranie w mediach społecznościowych:
– Pracując z ofiarami przestępstw, nie myślałam, że stanę się jedną z nich. A jednak tak się stało – przyznała. – „Przez prawie trzy dni byłam pod wpływem osób przekonana, że działam dla dobra, jestem w ciągłym kontakcie z policją, a jednak okazało się, że byli to przestępcy i oszuści” – podkreśla.
Na zakończenie swojego wystąpienia zwróciła się do innych z ostrzeżeniem:
– Ta sytuacja pokazała mi, że każdy może stać się ofiarą, bez względu na świadomość, na wiedzę. Dlatego też bądźcie czujni. Nie dajcie się zwieść.