Pięć lat bez biskupa Zawitkowskiego. Łowicz wciąż pamięta ukochanego pasterza

Mija dokładnie pięć lat od śmierci bpa Józefa Zawitkowskiego – duchownego wyjątkowo bliskiego łowiczanom, związanego z miastem przez blisko cztery dekady. Ksiądz biskup zmarł 29 października 2020 roku w Warszawie, w szpitalu do którego trafił 15 października. 

Józef Zawitkowski urodził się 23 listopada 1938 roku w parafii Żdżary koło Nowego Miasta. W 1956 roku wstąpił do warszawskiego seminarium duchownego, które ukończył w 1962 roku święceniami kapłańskimi, otrzymanymi z rąk Prymasa Polski Stefana Wyszyńskiego.

Z Łowiczem związany był od 1982 roku, kiedy został ustanowiony proboszczem parafii kolegiackiej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, zaś od 1992 roku pełnił w łowickim Kościele funkcję: najpierw biskupa pomocniczego, a później biskupa seniora. W 1998 roku Józef Zawitkowski został honorowym obywatelem Łowicza.

Biskup Józef Zawitkowski znany był w całej Polski z homilii, które od 1980 roku zaczął wygłaszać podczas mszy św. transmitowanych na żywo z kościoła Św. Krzyża w Warszawie przez I Program Polskiego Radia (do 2006 roku wygłosił blisko 140 kazań). Wznowienie transmisji wywalczyli strajkujący w Gdańsku stoczniowcy. Msza święta radiowa była jednym z postulatów „Solidarności”. Był on podyktowany międzyludzką solidarnością z chorymi, cierpiącymi, więzionymi, pełniącymi służbę wojskową – tymi, którzy z różnych powodów nie mogli uczestniczyć w niedzielnej Eucharystii.

Biskup Józef Zawitkowski słynął też ze swojego zamiłowania do muzyki i folkloru łowickiego, a także poetyckiej twórczości, publikowanej pod pseudonimem ks. Tymoteusz. Jest autorem słów wielu pieśni kościelnych, w tym tak znanych jak „Panie dobry jak chleb” i „Abyśmy byli jedno”. Za swój wkład w upowszechnianie i ochronę dóbr kultury ludowej został w 2016 roku uhonorowany tablicą w Alei Gwiozd Łowickich.

Wierni cenili biskupa Józefa Zawitkowskiego za jego pouczające kazania i autentyczność.