Dzisiaj (21 listopada) o godzinie 17.00 w restauracji Polonia przy Starym Rynku w Łowiczu świętowano 100-lecie istnienia lokalu. Z tej okazji wydano uroczysty bankiet.
[FOTORELACJA]12674[/FOTORELACJA]
Podczas uroczystego bankietu zaserwowano potrawy, które popularne były w naszym regionie przed 100 laty. Wśród nich znalazły się takie dania jak: zupa krem z raków z szyjkami rakowymi i grzankami, flaki z pulpecikami, zrazy po nelsońsku (wołowina zapiekana z grzybami), ozorki w sosie chrzanowym, gulasz z dziczyzny z migdałami, kluski półfrancuskie, buraczki na ciepło z wiśniami, topinambur pod beszamelem oraz sałaty w sosie winegret.
Dostępny był również tzw. zimny bufet, na którym królowały: szczupak faszerowany, indyk w maladze, pasztet z zająca, befsztyk tatarski, majonezy: chrzanowy oraz truflowy, pieczywo oraz jajka faszerowane łososiem. Z koeli na liście deserów wyszczególnić możemy krem sułtański, gruszki korzenne - gotowane w czerwonym winie, śliwki z cynamonem i gwiazdkami anyżowymi, napoleonki, a także winogrona i daktyle.
Jak zauważa Katarzyna Kośmider, współwłaścicielka restauracji Polonia w Łowiczu: - Otworzenie tych przepisów wymagała dużo pracy i poszukiwań. Choć było to trudne zadanie, odtworzenie przepisów sprzed 100 lat jest jeszcze wykonalne. Zdecydowanie trudniej byłoby, gdybyśmy mówili np. o 300 latach. Wyzwaniem było na przykład odtworzenie zupy z raków, która obecnie jest rzadko spotykana, a niegdyś była popularna również u nas, ponieważ z rejonie Bzury występowało dużo raków.
Katarzyna Kośmider dodaje, że tym co zdecydowanie odróżniało potrawy sprzed 100 lat od dzisiejszych była znacznie większa ilość przypraw używanych do ich sporządzenia. - Dawniej w kuchni używano znacznie więcej przypraw niż obecnie. Wszystko przez fakt, że lodówki i chłodziarki nie były wówczas sprzętem powszechnym, a potrawy musiały przez jak najdłuższy czas zachować świeżość. Było kiedyś nawet takie powiedzenie: "Pieprzno i szafranno, moja droga panno". Choć nasze dzisiejsze potrawy nie będą aż tak intensywne w smaku, ponieważ na co dzień nie jesteśmy do tego przyzwyczajeni, to z pewnością akcenty pieprzu, szafranu, anyżu i cynamonu, będą zdecydowanie wyczuwalne - zapewnia.
Dawid Domański [email protected]