Szpital w Łowiczu ma nową kotłownię. Inwestycja o wartości blisko 1,8 mln zł została wykonana i oddana do użytku przed terminem. Wykonawcą była sochaczewska firma Jar-Bud Jarosława Sobieszka, wyłoniona w drodze przetargu. 

Umowa zawarta z wykonawcą w marcu tego roku przewidywała - w trybie "zaprojektuj - wybuduj" wymianę dwóch kotłów gazowych wraz z instalacją, a także prac towarzyszących i wykończeniowych. Opiewała na 1 168 500 zł. Gdy doszło do poważnej awarii kotła parowego, powiat zmuszony był udzielić drugiego zamówienie publicznego, tym razem z wolnej ręki. Jego przedmiotem była trzeci kocioł, gazowo-olejowy. To zadanie wyceniono na 616 300,10 zł. Tym samym całość prac kosztowała 1 785 800,10 zł plus 80 565 zł za nadzór inwestorski.     

21 września Starostwo Powiatowe w Łowiczu zorganizowało w kotłowni szpitala konferencję prasową poświęconą zakończonej właśnie inwestycji. Starosta Marcin Kosiorek rozpoczynając ją wspomniał o tym, że to mało widoczna część szpitala, ale bardzo ważna - bo energia z tej kotłowni zapewnia bezpieczeństwo pacjentom szpitala, a więc i mieszkańcom powiatu. Nie ukrywał, że  cieszy go, że udało się ją zrealizować. Dziękował osobom, które pracowały przy tym zadaniu.  

Wicestarosta Piotr Malczyk, w kompetencjach którego są sprawy szpitala, dodał, że od kilku lat dyrektor szpitala wraz z osobami, które są odpowiedzialnymi za sprawy techniczne w szpitalu alarmowali, że kotłownie jest w bardzo złym stanie. Podjęto decyzję, aby ją wyremontować kompleksowo, wcześniej wykonano jej audyt i przygotowano koncepcję nowych rozwiązań. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo wybraliśmy dobrą firmę, która pomogła nam, podpowiedziała, jak podejść do tej inwestycji -  mówił wicestarosta, dodając, że teraz można spokojnie czekać na zimę, ale też snuć kolejne plany dotyczące szpitala.  

 Dyrektor szpitala Urszula Kapusta-Tymoshchuk dziękowała starostom - za dostrzeżenie problemu z kotłownią i wykonawcy - że zrealizował projekt bez uszczerbku dla szpitala. Podkreślała, że w szpitalu przebywała ponad 110 pacjentów - od noworodków po osoby chore i i trudno wyobrazić sobie sytuację, gdyby doszło do awarii kotłowni, której nie można byłoby usunąć.