Niedziela, 25 czerwca 2017 roku, zgromadziła na trybunach stadionu sportowego OSiR w Łowiczu miłośników piłki nożnej, ale nie tylko. Stowarzyszenie Historyczne im. 10. Pułku Piechoty w Łowiczu w ramach Memoriału Zdzisława "Lelona" Lelonkiewicza zorganizowało imprezę o charakterze sportowym, podczas której odbyły się mecze piłkarskie, a zawodnicy wystąpili w historycznych strojach odtworzonych z 1927 roku. Imprezie przyświecał szczytny cel - zbierano fundusze na rehabilitację młodego sportowca, Mariusza "Mańka" Misiury.

Zgodnie z programem uroczystości, na początek rozegrane zostały mecze sześciu drużyn z: Warszawy, Kozienic, Mszczonowa, Kutna, Dzierżoniowa i Łowicza,. Zwyciężyli gospodarze, pokonując w finale ekipę GRH Strzelcy im. 31 Pułku Strzelców Kaniowskich z Mszczonowa, zaś trzecie miejsce zajął zespół 58. Pułku Piechoty z Dzierżoniowa.

Następnym punktem był pojedynek żołnierzy Wojska Polskiego pomiędzy 10. Opolską Brygadą Logistyczną a 37. Dywizjonem Rakietowym Obrony Powietrznej z Sochaczewa. W atakach na bramkę rywala skuteczniejszą okazała się drużyna z Opola, która pokonała Sochaczew 2:0.

Ostatnim punktem imprezy był charytatywny mecz rozgrywany przy dźwiękach muzyki w wykonaniu Orkiestry Miasta Łowicza, a komentowany przez byłego selekcjonera polskiej kadry narodowej w piłce nożnej - Andrzeja Strejlaua.

W strojach szytych na wzór oryginalnych z epoki, stanęły na przeciwko siebie ekipa łowickich oldbojów, grająca w barwach niebiesko-białych oraz reprezentacja byłych polskich piłkarzy, nosząca barwy narodowe. W drużynie gospodarzy znaleźli się: Robert Nowogórski - Marek Borkowski, Waldemar Szaleniec, Mariusz Dymek, Marcin Rychlewski - Jarosław Plichta, Marcin Borcuch, Bogdan Plichta, Krzysztof Papuga - Grzegorz Durka, Dominik Czeczko. Na zmiany wchodzili: Marcin Pińkowski, Krzysztof Jędrachowicz, Jarosław Rachubiński i Adam Stawicki - trenerem jest Zbigniew Czerbniak. W ekipie rywali zagrali znani piłkarze ekstraklasy: Maciej Mielcarz, Rafał Pawlak, Maciej Terlecki, Sławomir Chałaśkiewicz, Zbigniew Ośmiałowski, wspomagani przez łowiczan: Andrzeja Włodarczyka - Dawida Ługowskiego, Krzysztofa Skowrońskiego, Marcina Urbańskiego, Radosława Gosławskiego, Mirosława Gielniewskiego, Piotra Kapustę, Daniela Pałygę i innych.

Mimo, że wynik spotkania był dla wszystkich sprawą drugorzędną, emocji nie brakowało zarówno wśród kibiców, jak i samych zawodników. Piłka, szyta również na wzór historycznej, nie zawsze "słuchała" zawodników, którzy nie byli z nią obyci i bywało, że nie trafiała do celu. Obydwie drużyny walczyły ambitnie, ale skuteczniejszą okazała się reprezentacja Polski, wygrywając mecz 5:2.

Niekoronowanym królem strzelców został Krzysztof Skowroński, który zdobył w tym spotkaniu hat-tricka.

Wolontariuszom udało się zebrać podczas meczu kwotę 3.200 zł, która zostanie przekazane na rehabilitację młodego łowickiego sportowca Mariusza Misiury, walczącego o sprawność po ciężkim wypadku.