Mijają kolejne dni wakacji, a zainteresowanie dzieci w wieku szkoły podstawowej ofertą zabaw i gier na Orliku przy ul. Bolimowskiej 15/19b w Łowiczu jest, można powiedzieć, żadne. Boisko świeci pustką, podobnie zresztą, jak w latach ubiegłych.
Czyżby gry komputerowe, albo portale społecznościowe zwyciężyły? A może większość odsypia jeszcze trudny okres nauki i wczesnego wstawania do szkoły?
0 0
Może po prostu ofert Osiru jest tak słaba, że nie warto przychodzić?
0 0
A no co. Leżą zaćpani dopalaczami na melinach, co sie dziwić...
0 0
Po prostu trzeba podziękować pewnej Pani która walczyła w imieniu stetryczałych mieszkańców że im za głośno gdy zrobili co chcieli, Pani Pieńkowska z tego co wiem już nie mieszka. Współczuje dzieciom że dorośli chcą zniszczyć wszystkie atrakcję w wakacje a sami zapominają jak czasem drą mordy ze swoich mieszkań. Pani Joannie która doprowadziła do upadku aktywności na orliku życzę aby jej dzieci również nie mogły korzystać z czegoś co sprawia im frajdę tylko dlatego że jakieś pseudo radca prawny chce zadebiutować na swoim podwórku broniąc niesłusznych racji. Zatorzanka
0 0
Brawo Łowiczanin !!! Zdjęcia Porobione jak orlik był zamknięty... żenada
Kolejny przykład ,że nie warto czytać tych pierdół...
0 0
Często tamtędy przejeżdżam i widzę często dzieci. A nie ma się co dziwić ,że nie ma dzieci na zdjęciach jak orlik zamknięty.
Co następne ? Dlaczego nikt nie przychodzi na basen miejski i zdjęcia basenu w remoncie....
0 0
Dzieci przychodzą, gdy Orlik jest czynny. Należy zorganizować coś sensownego. Oferta musi być bardzo atrakcyjna, aby zachęcić dzieci. Pewna grupa tak" obrzydziła " Orlik ludziom, że czynny jest krócej, nie ma zorganizowanej ligi, jest senny. Może trochę pod rozwagę tym, którym przeszkadzał Orlik -propozycja zakładu pogrzebowego pod oknami lepsza, cisza, spokój. Który widok lepszy?