Przyszła kolej na rozgrywki w ramach skierniewickiej ligi okręgowej młodzików młodszych D2. Obydwie łowickie drużyny biorące w nich udział w wyszli z pierwszego spotkania zwycięsko. MUKS Pelikan-2007 Łowicz pokonał MKS Unia Skierniewice 16:0 (9:0), zaś UKS AP Champions Łowicz wygrał z GKS Olimpia Chąśno 3:0 (1:0).

Podopieczni trenera Michała Adamczyka niemalże znokautowali przeciwnika, nie dając mu najmniejszych szans na przejęcie kontroli nad piłką. Bardzo dobrze radzili sobie z piłką i przeprowadzali udane akcje zespołowe. Od początku do końca spotkania wprowadzali piłkę do bramki Unii uzyskując wynik 9:0 do przerwy. Siedem kolejnych goli padło w drugiej odsłonie.

 - Mecz od pierwszej do ostatniej minuty pod kontrolą Pelikana. Przewaga pod każdym względem. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji bramkowych. Cieszą mnie sytuację przemyślane z kilku podań i po dośrodkowaniu. Przeciwnik nie był wymagający, dlatego chciałem, żeby moi zawodnicy stwarzali sobie sytuację po akcjach z bocznych sektorów boiska. Z ilości bramek można być zadowolonym. Ale chcemy grać i prowadzić grę przez cały mecz. Czasami pomijając ilość zdobytych bramek. Liczy się jakość. Ogólnie jestem zadowolony z moich zawodników - ocenił trener Adamczyk.

Nieco inny przebieg miało spotkanie podopiecznych trenera Konrada Ścibora z Olimpią Chąśno. Łowiczanie zakończyli mecz zwycięstwem 3:0 (1:0), ale nie widać było błędy w grze zespołowej. Przeciwnik nie był wymagający, więc bez większych problemów łowiczanie poradzili sobie na boisku, zdobywając na początek rozgrywek trzy punkty.

- Pierwszy nasz mecz na dużym boisku po dosyć dużej przerwie od ostatniego razu, więc widać było duże niedociągnięcia w grze. Chłopcy jeszcze nie potrafili odnaleźć się na tej dużej przestrzeni. Mieliśmy obóz na początku lipca i wówczas gra na dużym boisku wyglądała dosyć dobrze. Natomiast tak, jak mówi stare powiedzenie - powtarzanie jest matką nauki. Duża część tego co się nauczyliśmy została zapomniana, więc musimy to wszystko powtórzyć i zajmie nam to prawdopodobnie 4-5 kolejnych spotkań, aby przywrócić właściwe proporcje w ustawianiu się na boisku w tej nowej większej przestrzeni. Chłopcy wygrali pewnie3:0, ale wynik tutaj nie ma większego znaczenia. Gra nie była dobra i wymaga dużych poprawek. Widać było to, że każdy chciał strzelić bramkę i brakowało gry zespołowej. Tak więc, jak powiedziałem, w najbliższym czasie będziemy musieli się skupić na tym, żeby poprawić grę zespołową. Już we wtorek, 4 września 2018 roku, gramy z Pelikanem na stadionie OSiR - podsumował trener Ścibor.

1. kolejka skierniewickiej ligi okręgowej młodzików młodszych D2:
MKS Unia Skierniewice - MUKS Pelikan-2007 Łowicz 0:16 (0:9); br.: Maciej Kępka 2 (6 i 57), Karol Cywiński 7 (10, 11, 35, 37, 50, 51 i 52), Alan Masłowski 2 (13 i 15) i Aleksander Kozłowski 5 (16, 26, 27, 28 i 54).
Pelikan-2007: Wojciech Reske - Antoni Wolski, Rafał Ugarenko, Kamil Kostrzewski - Alan Masłowski, Dominik Nowak, Szymon Pilichowski - Maciej Kępka, Karol Cywiński. Na zmianę wchodzili: Bartosz Ciupiński - Kamil Firak, Bartosz Grzegorek, Krzysztof Kutermankiewicz i Adrian Kret.

UKS AP Champions Łowicz - GKS Olimpia Chąśno 3:0 (1:0); br.: Michał Pawlina (5), Michał Pawlina (43) i Filip Olejniczak (52).
AP: Kacper Ceroń - Filip Olejniczak, Jakub Barański, Adrian Kołodziejczyk, Maksymilian Mularski - Michał Pawlina, Kacper Tomaszkiewicz, Jan Burzykowski - Bartosz Lus. Na zmiany wchodzili: Julia Antoniak, Maja Kubel, Oliwier Pietrzak, Wojciech Szczółko, Szymon Bogusz i Mateusz Wójcik.

LKS Zjednoczenie Bobrowniki Dzierzgów - SKS Astra Zduny 1:17
MLKS Widok Skierniewice - GKS Bedlno 8:0

2. kolejka skierniewickiej ligi okręgowej młodzików młodszych D2 (2018.09.04-05):
MUKS Pelikan-2007 Łowicz - UKS AP Champions Łowicz (wt, godz. 18.00)
LKS Zjednoczenie Bobrowniki Dzierzgów - MLKS Widok Skierniewice (śr, godz. 17.30)
SKS Astra Zduny - GKS Olimpia Chąśno (śr, godz. 17.30)
GKS Bedlno - MKS Unia Skierniewice (śr, godz. 18.00)