Nie ma zwycięstwa, nie ma nawet remisu w meczu 14. kolejki III ligi dla Pelikana Łowicz. Zespół trenera Łukasza Chmielewskiego przegrał u siebie w niedzielę, 28 października 2018 roku, z MLKS Znicz Biała Piska 1:2 (0:1).
A nadzieje na zwycięstwo były spore, gdyż obydwie drużyny dzieliła nieduża różnica punktowa. Łowiczanie starali się za wszelką cenę ten mecz wygrać i walczyli od pierwszej do ostatniej minuty, ale zmotywowany zespół Znicza wysoko zawiesił poprzeczkę, której nie udało się pokonać biało-zielonym.
Pierwsza połowa była wyrównana. Łowiczanie chwilami nawet częściej utrzymywali się przy piłce. Niestety dobrze ustawieni zawodnicy Znicza nie pozwalali przedrzeć się przez swoja obronę, stąd kłopoty ze zdobyciem bramki. Wydawało się, że ta odsłona zakończy się bezbramkowo. Jednak w doliczonym już czasie gry, za prosty faul, sędzia podyktował rzut wolny z prawego sektora boiska, który rywal wykorzystał wygrywając pojedynek "na głowę", na co nie zdołał nawet zareagować golkiper Mateusz Wlazłowski i wyszedł na prowadzenie.
Po przerwie biało-zieloni mocno gonili, aby odrobić stratę. Napotykali na silną obronę, ale w 58. minucie udało się znaleźć sposób, aby piłka trafiła do bramki Znicza. Autorem gola głową dla Pelikana był Grzegorz Wawrzyński, którego zdobył po rzucie rożnym w wykonaniu Michała Adamczyka. Strata drugiej bramki nastąpiła w 64. minucie gry. Kilkanaście minut, jakie pozostały do końca spotkania, nie udało się wykorzystać gospodarzom na stworzenie akcji zakończonej skutecznym strzałem na bramkę rywala i mecz w konsekwencji zakończył się porażką Pelikana.
Strata trzech punktów spowodowała, że Pelikan stracił swoją szóstą pozycję w tabeli rozgrywek ligowych i spadł na miejsce dziewiąte.
- Zespół Znicza wysoko postawił poprzeczkę w tym spotkaniu, zagrał bardzo zdyscyplinowanie w obronie. Niewiele tak naprawdę mogliśmy zrobić, czy to w pierwszej połowie, gdzie wydaje mi się, że nadawaliśmy ton i częściej utrzymywaliśmy się przy piłce, jednak ciężko było się przedrzeć w szesnastkę przeciwnika. W drugiej połowie gra się nieco otworzyła. Po raz kolejny niestety całą drugą połowę przegrywamy, gonimy wynik. Zespół Znicza był cofnięty i znów mieliśmy problemy, żeby się przedrzeć do tej szesnastki i zdobyć gola. Główne zagrożenie tworzyliśmy zarówno w pierwszej, jak i drugiej połowie, po stałych fragmentach gry. Z gry tak naprawdę niewiele ugraliśmy. Uważam, że to jest główna przyczyna porażki. Oczywiście przy bramkach, które straciliśmy również popełniliśmy błędy. Akurat tutaj to mniej może winię ustawienie w obronie, po prostu wysoki, dobrze grający głową zawodnik wygrał pozycję i zdobył bramkę z bliskiej odległości. Trzeba również zaznaczyć, że piłka była dobrze wrzucona. Ja mam większe pretensje o faul, w doliczonym czasie gry, który oczywiście był. Zamiast poczekać, bo piłka uciekała na aut, prosty faul i tracimy bramkę do szatni. W drugiej połowie musimy się otwierać. Tak naprawdę przez 35 minut gramy trójką w obronie. Dwójka napastników nie przynosi rezultatu, bo zespół Znicza był bardzo dobrze ustawiony w obronie. Niestety przegrywamy pierwsze spotkanie u siebie, ale chyba, co najbardziej boli jest to piąty mecz z rzędu bez naszego zwycięstwa. Matematyki się nie oszuka. Jak się nie wygrywa spotkań, to się pikuje w dół i my w ten dół lecimy. Zostały trzy kolejki i tak naprawdę gramy w nich o spokojną zimę, bo z dwudziestoma, czy dwudziestoma trzema punktami na pewno spokojna nie będzie - skomentował trener Chmielewski.
14. kolejka III ligi - grupa I:
KS Pelikan Łowicz - MLKS Znicz Biała Piska 1:2 (0:1); br.: Grzegorz Wawrzyński (58) - Jacek Dzienis (45+3) i Mateusz Romachów (64).
Pelikan: Mateusz Wlazłowski - Stanisław Ławcewicz-Musialik (73 Kamil Nowicki), Grzegorz Wawrzyński, Bartosz Broniarek, Kacper Kaczorowski - Krystian Mycka (46 Bartosz Bujalski), Krystian Stolarczyk - Dawid Kieplin, Sebastian Czapa, Michał Adamczyk (73 Sebastian Szerszeń) - Damian Szczepański.
Sędziował: Paweł Kostko (Białystok). Żółte kartki: Krystian Mycka (4), Dawid Kieplin (1) i Krystian Stolarczyk (5) - wszyscy Pelikan oraz Andrzej Kosiński, Patryk Gondek i Michał Kossyk - wszyscy Znicz.
KS Legionovia KZB Legionowo - RKS Lechia 1923 Tomaszów Mazowiecki 3:0 (2:0); br.: Daniel Choroś (11), Patryk Paczuk (44) i Sebastian Weremko (76).
KS Ursus Warszawa - Legia II Warszawa SA 0:2 (0:2); br.: Kacper Wełniak (3) i Piotr Cichocki (16).
TS Konsport Sokół Aleksandrów Łódzki - MKS Mazur Ełk 1:1 (0:0); br.: Dawid Cempa (58 karny) - Mariusz Łapiński (73).
MKS Unia Skierniewice - MLKS Victoria Sulejówek 0:0
ZKS Olimpia Zambrów - OKS Sokół Ostróda 1:4 (0:1); br.: Kamil Jackiewicz (88) - Łukasz Siedlik (18), Michał Danilczyk (55), Michał Stryjewski (66) i Marcin Kajca (88).
MKS Ruch Wysokie Mazowieckie - MKS Kaczkan Huragan Morąg 2:4 (0:1); br.: Arkadiusz Gajewski (51) i Paweł Brokowski (83 karny) - João Criciúma (3), Arkadiusz Mroczkowski (48), Igor Biedrzycki (63) i Paweł Galik (70).
Polonia Warszawa SA - ŁKS 1926 Łomża 2:0 (1:0); br.: Krystian Pieczara (26) i Cezary Sauczek (48).
MKS Broń 1926 Radom - MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki 2:0 (1:0); br.: Emil Więcek (24) i Adam Imiela (56).
1. TS Konsport Sokół Aleksandrów Łódzki (1) | 14 | 35 | 26-10 |
2. RKS Lechia Tomaszów Mazowiecki (2) | 14 | 32 | 26-13 |
3. KS Legionovia KZB Legionowo (4) | 13 | 26 | 27-16 |
6. Polonia Warszawa SA (5) | 14 | 25 | 23-19 |
4. MKS Unia Skierniewice (3) | 14 | 25 | 20-7 |
5. OKS Sokół Ostróda (7) | 14 | 23 | 22-18 |
7. Legia II Warszawa SA (10) | 13 | 21 | 22-19 |
MLKS Znicz Biała Piska (9) | 14 | 21 | 22-19 |
9. KS Pelikan Łowicz (6) | 14 | 20 | 20-18 |
10. ZKS Olimpia Zambrów (8) | 14 | 18 | 22-22 |
11. MKS Broń 1926 Radom (12) | 14 | 18 | 29-31 |
12. MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki (11) | 14 | 16 | 22-18 |
13. MKS Kaczkan Huragan Morąg (14) | 14 | 16 | 20-27 |
14. MLKS Victoria Sulejówek (16) | 14 | 14 | 19-27 |
15. KS Ursus Warszawa (13) | 14 | 13 | 20-29 |
16. MKS Ruch Wysokie Mazowieckie (15) | 14 | 13 | 20-37 |
17. MKS Mazur Ełk (17) | 14 | 9 | 17-25 |
18. ŁKS 1926 Łomża (18) | 14 | 6 | 16-37 |
15. kolejka III ligi - grupa I (2018.11.03-04):
ŁKS 1926 Łomża - KS Pelikan Łowicz (s, godz. 13.00)
MLKS Znicz Biała Piska - ZKS Olimpia Zambrów (s, godz. 13.00)
MKS Kaczkan Huragan Morąg - MKS Broń 1926 Radom (s, godz. 13.00)
MKS Mazur Ełk - MKS Ruch Wysokie Mazowieckie (s, godz. 13.00)
MKS Świt Nowy Dwór Mazowiecki - Polonia Warszawa SA (s, godz. 16.00)
MLKS Victoria Sulejówek - TS Konsport Sokół Aleksandrów Łódzki (s, godz. 18.00)
OKS Sokół Ostróda - KS Legionovia KZB Legionowo (s, godz. 18.00)
RKS Lechia 1923 Tomaszów Mazowiecki - KS Ursus Warszawa (n, godz. 11.00)
Legia II Warszawa SA - MKS Unia Skierniewice (n, godz. 12.00)
0 0
Panie trenerze co robił Czapa przez 45 pierwszych minut same straty Bartek Bujalski nic nowego Szerszeniowi to wiecznie pilka pod nogi nie będzie spadała. Pomocnicy przy 2 bramce co zrobili bali sie wyjść do zawodników po odbiór. Brawo trener
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas ewa.waligorska@lowiczanin.info lub użyj przycisku Zgłoś komentarz