Wyniki spotkań w wykonaniu Pelikana-2004 Łowicz układają się, jak w prostej wyliczance - raz do przodu, raz do tyłu. Porażka, po niej zwycięstwo, tym razem znów przyszła kolej na przegraną.

W sobotę, 3 listopada 2018 roku podopieczni trenera Pawła Kutkowskiego ulegli u siebie w zaległym meczu 1. kolejki II ligi wojewódzkiej trampkarzy C1 SP Widzew Łódź 1:3 (0:2).

Gdyby gra biało-zielonych od początku wyglądała tak, jak w drugiej odsłonie, to nie byłoby problemów ze zwycięstwem. Niestety, w pierwszej połowie łowiczanie stworzyli mało sytuacji bramkowych, a jednej, wydawało się stuprocentowej, nie wykorzystał Antoni Knera. Goście skutecznie skorzystali z błędu biało-zielonych i w 26. minucie wyszli na prowadzenie. Przed przerwą powiększyli jeszcze swoją przewagę o kolejnego gola.

W drugiej połowie gra biało-zielonych weszła na wyższy poziom, co szybko przełożyło się na bramkę. W 53. minucie gry  prostopadłą piłkę  na pełnej szybkości przejął Knera, wbiegł w pole karne i uderzył po długim rogu od słupka. Piękny strzał był rehabilitacją za zmarnowaną szansę w pierwszej połowie. Niestety kolejne minuty dobrej gry w wykonaniu gospodarzy nie odrobić straty. W 65. minucie do głosu ponownie doszedł Widzew, zdobywając trzeciego gola, co zdecydowanie pokonało łowiczan.

Pelikan z szesnastoma punktami nadal pozostaje na piątym miejscu w tabeli rozgrywek ligowych.

- Niestety słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu. Źle weszliśmy w mecz, przeciwnik lepiej sobie radził, stworzył więcej dogodnych sytuacji, z czego dwie wykorzystał. Trzeba jednak zaznaczyć, że pierwsza była po naszym błędzie, którego można było uniknąć. Wpadła co prawda z rzutu wolnego, ale chwilę wcześniej można było przerwać akcję i nie byłoby rzutu wolnego. Gdzieś cały czas nie wyciągamy wniosków i popełniamy za dużo niewymuszonych błędów własnych. Druga połowa zdecydowanie lepsza. Staramy się tworzyć grę, co nam wychodzi, strzelamy bramkę. Po zachowaniu zawodników było widać, że zaczynają się niepokoić o wynik, ponieważ my zaczynamy kontrolować mecz w drugiej połowie. Szukaliśmy okazji, ale niestety na osiem minut przed końcem zdarza nam się kolejny błąd, który jest konsekwencją wcześniejszego  niewymuszonego błędu stopera i tracimy bramkę. To nam podcina skrzydła i już nie dogoniliśmy przeciwnika. Reasumując - dobre, nawet bardzo dobre dwadzieścia minut drugiej połowy w naszym wykonaniu, ale niestety to było za mało. Mój zespół ma problem z zagraniem równego meczu na dobrym poziomie przez całe siedemdziesiąt minut. Nie mogę zaszczepić im tego w tej rundzie, że trzeba 70 minut grać o wynik, od samego początku do samego końca. Co prawda w Zgierzu tak się zaprezentowaliśmy. W dzisiejszym meczu chyba zza małym zaangażowaniem weszli w mecz, a później nie wystarczyło go, by dogonić przeciwnika i za dużo błędów własnych. Dlatego przegrywamy takie mecze, które można było zremisować, a nawet, przy odrobinie szczęścia wygrać, bo przeciwnik nie był super mocny, ani super grający w piłkę. Był to przeciwnik na naszym poziomie - opowiedział trener Kutkowski.

Zaległe mecze 1. kolejki II liga wojewódzkiej trampkarzy C1:
MUKS Pelikan-2004 Łowicz - SP Widzew Łódź 1:3 (0:1); br.: Antoni Knera (53) - Jakub Kowalski (26), Krystian Starczewski (34) i Alan Gajewski (65).
Pelikan-2004: Radosław Chrząszcz - Fabian Pliszka, Filip Stobiecki, Piotr Strycharski, Filip Marszałek - Mateusz Gozdowski, Kacper Stępień - Bartosz Tomaszkiewicz, Bartosz Wudkiewicz, Antoni Knera - Mateusz Motyl. Na zmianę wchodził: Krystian Tomaszkiewicz - Dawid Szachogłuchowicz, Kacper Styszko i Łukasz Pięta.

Zaległy mecz 2. kolejki II liga wojewódzkiej trampkarzy C1:
SP Widzew Łódź - SL SALOS Róża Kutno 2:0
Zaległe mecze 8. kolejki II liga wojewódzkiej trampkarzy C1:
RKS Mazovia Rawa Mazowiecka - UKS Warta Sieradz jr 2:1

13. kolejka II liga wojewódzkiej trampkarzy C1 (2018.11.10):
SL SALOS Róża Kutno - MUKS Pelikan-2004 Łowicz jr (s, godz. 11.00)
LKS Ceramika Opoczno - UKS Warta Sieradz (s, godz. 11.00)
RKS Mazovia Rawa Mazowiecka - MKP Boruta Zgierz (s, godz. 11.00)
SP Widzew Łódź - GLKS Laktoza Łyszkowice (s, godz. 14.00)