Zamknij

Pelikan-2004 odpuścił w drugiej połowie

19:59, 18.11.2018 Aktualizacja: 20:01, 18.11.2018
Skomentuj Fot.: Paweł A. Doliński. Fot.: Paweł A. Doliński.

Mecz 14. kolejki II ligi wojewódzkiej trampkarzy C1 zakończył się dla podopiecznych trenera Pawła Kutkowskiego porażką. Pelikan-2004 Łowicz przegrał u siebie z LKS Ceramika Opoczno 1:2 (0:0).

Po całkiem dobrej grze w pierwszej połowie spotkania, która powinna zakończyć się prowadzeniem biało-zielonych, druga okazała się jej przeciwieństwem. Mimo, że po przerwie łowiczanie zdobyli bramkę, gra wyglądała zdecydowanie gorzej. Liczne błędy indywidualne w końcu wykorzystali rywale i pierwsza strata bramki nastąpiła w 57. minucie meczu. Na drugą nie trzeba było długo czekać. Osiem minut później bramkarz biało-zielonych, Radosław Chrząszcz, wybił piłkę prosto pod nogi środkowego pomocnika drużyny Opoczna, który szybko podał ją do napastnika i w sytuacji sam na sam z bramkarzem zwycięstwo odniósł napastnik rywala. Pada druga bramka. Dopiero w 70. minucie Mateuszowi Gozdowskiemu udaje się strzelić bramkę kontaktową dla Pelikana. To jednak za mało, aby wynieść z meczu choć jeden punkt.

To nie pierwszy raz, gdy łowiczanie zaprzepaszczają swoją szansę na zwycięstwo grając dobrze tylko w jednej połowie spotkania.

- Pierwsza połowa nic nie zapowiadała, że to się tak skończy. Przeciwnik był od nas słabszy w tej połowie. Próbowaliśmy grać piłką, nawet nam to nieźle wychodziło. Brakowało tylko wykończenia akcji, takiego ostatniego podania. Dlatego nie udało nam się tej przewagi udokumentować strzeleniem bramki. Natomiast w drugiej połowie nastąpiła typowa przypadłość mojej drużyny, tak jak w całej rundzie. Ta połowa była zupełnie odmienna od pierwszej - błędy indywidualne, złe przyjęcia piłki, niedokładne podania. Jeden z takich błędów zakończył się zdobyciem bramki przez rywala. Później my znowu prowadzimy grę, próbowaliśmy gdzieś odrobić stratę, a przeciwnik wyprowadził kontrę i gol. Nas było stać tylko na zdobycie bramki kontaktowej pod koniec spotkania. Niestety druga połowa była słaba w wykonaniu mojej drużyny. Nie potrafimy zagrać dwóch równych połów, w tym przypadku druga była zdecydowanie słabsza, z dużą ilością błędów i niedogodnościami, które przeciwnik wykorzystał. Niestety tak to wyglądało całą rundę. Podsumowując ją - my gdzieś tam próbowaliśmy, ale nasze błędy powodowały to, że zawsze była jakaś strata. A my musieliśmy się napracować, żeby zdobyć bramkę. Przynajmniej dwanaście bramek, szybko licząc, w tej rundzie straciliśmy po popełnianych błędach. A zdobyliśmy może ze trzy-cztery po popełnianych błędach przeciwników. Za dużo tych indywidualnych błędów, za dużo takich niedokładności, braku koncentracji i to są wnioski do pracy na przyszłość. To jest drużyna, która potrafi grać w piłkę, zresztą udowodniła to tydzień temu w Kutnie, gdzie przegrywając 0:2, zaczęliśmy grać super mecz i to chyba najlepszy w tej rundzie. Liczyłem na ten ostatni mecz z Opocznem, że będzie taki sam dobry. Niestety wystarczyło koncentracji i  zaangażowania tylko na pierwszą połowę. Ale minimum na tę rundę wykonaliśmy, czyli utrzymanie w lidze. Teraz trzeba pracować, żeby osiągnąć coś więcej - podsumował  trener Kutkowski.

14. kolejka II liga wojewódzkiej trampkarzy C1:
MUKS Pelikan-2004 Łowicz - LKS Ceramika Opoczno 1:2 (0:0); br.: Mateusz Gozdowski (70) - Jakub Rupniewski 2 (57 i 65).
Pelikan-2004: Radosław Chrząszcz - Fabian Pliszka, Filip Stobiecki, Piotr Strycharski, Filip Marszałek - Mateusz Gozdowski, Kacper Stępień - Łukasz Pięta, Bartosz Wudkiewicz, Kacper Styszko - Antoni Knera. Na zmianę wchodził: Krystian Tomaszkiewicz - Bartosz Tomaszkiewicz i Mateusz Motyl.

MKP Boruta Zgierz - SL SALOS Róża Kutno 2:1
GLKS Laktoza Łyszkowice - RKS Mazovia Rawa Mazowiecka 0:3
UKS Warta Sieradz jr - SP Widzew Łódź 1:1

1. SP Widzew Łódź (1) 14 34 37-14
2. LKS Ceramika Opoczno (3) 14 32 31-15
3. SL SALOS Róża Kutno (2) 14 29 59-14
4. UKS Warta Sieradz jr (4) 14 23 37-30
5. MUKS Pelikan-2004 Łowicz (5) 14 16 20-35
6. MKP Boruta Zgierz (6) 14 14 28-34
7. RKS Mazovia Rawa Mazowiecka (7) 14 13 14-31
8. GLKS Laktoza Łyszkowice (8) 14   0   4-71

 

(Gogo)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%