Mecz pierwszej kolejki skierniewickiej ligi okręgowej orlików E1 zakończył się wysoką porażką UKS AP Champions Łowicz zespołu trenera Konrada Ścibora, którzy w sobotę, 6 kwietnia 2019 roku przegrali z GLKS Laktoza Łyszkowice 1:9.

To nie było łatwe spotkanie dla zawodników trenera Konrada Ścibora, biorąc pod uwagę fakt, że rywale byli o rok starsi, a co  za tym idzie, dominowali nad łowiczanami fizycznie. Mimo dużych starań i podejmowanych prób oddania strzałów na bramkę Laktozy, nie udało się skutecznie zaatakować, a jedyna bramka, która padła na konto zespołu Akademii była samobójczą.

Kolejne spotkania też zapowiadają się dużym wyzwaniem dla Championsów, ale z racji tego, że Laktoza jest jednym z najlepszych zespołów w tej lidze, w następnych może będzie nieco łatwiej stawić czoła rywalom.

- Można powiedzieć, że gra była dużo lepsza niż wynik. I gra taka obiecująca. Mimo porażki, takiej dosyć wysokiej, to jako trener jestem zadowolony z gry chłopaków. Oczywiście po meczu, gdy zeszli ze spuszczonymi głowami po przegranej, to dostali ode mnie taką solidną porcję pochwał, bo mecz był nieźle rozegrany. Oczywiście przeciwnik górował fizycznie i wykorzystywał swoje atuty w szybkim kontrataku, gdzie większość bramek tak padła, po jednym - dwóch podaniach i następnie piłce do napastnika za plecy naszych obrońców. Natomiast na pochwałę zasługują nasi zawodnicy za to, że dużo operowali piłką. Tak naprawdę od drugiej kwarty mecz, uważam był, jeżeli chodzi o posiadanie piłki, z przewagą przez nasz zespół. W pierwszej kwarcie to Laktoza rzeczywiście dominowała i zdobyła dwie bramki, natomiast brakowało nam finalizacji akcji, ale było to spowodowane tym, że przewaga fizyczna zawodników rywala w obronie była dosyć duża. Brakowało również miejsca na to, żeby oddać strzał na bramkę Laktozy. Oczywiście były jakieś strzały, gdzie piłka trafiała w poprzeczkę, minimalnie mijała światło bramki, ale tych strzałów nie można uznać za celne. Mimo tego niekorzystnego wyniku, po pierwszym spotkaniu jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków i z tego, jak to może wyglądać. Oczywiście zgłosiliśmy ich do rocznika o rok starszego, aby mogli w każdym meczu pokazywać maksimum swoich umiejętności. Oczywiście Laktoza w tej lidze jest jednym z najmocniejszych rywali. W zeszłej rundzie przez większą jej część była na pierwszym miejscu. Tak że kolejne mecze pokażą nam, z którymi rywalami możemy jeszcze nawiązać kontakt. Każdym sukcesem, walcząc w lidze z zawodnikami o rok starszymi, będzie przynajmniej jedno zwycięstwo. Ja jestem zadowolony, gdyż uważam, że założone przeze mnie cele przed sezonem, myślę że będą spełniane w lidze z zawodnikami starszymi - opowiedział trener Ścibior.

1. kolejka skierniewickiej j ligi okręgowej orlików E1:
GLKS Sierakowianka Sierakowice - MUKS Pelikan-2008 Łowicz 1:14 (1:2, 0:4, 0:5, 0:3); br.: Kuba Koniutis 4 (10, 32, 41), Szymon Lebioda (13, 22, 35. 38), Jakub Bryk (19), Fabian Skowroński (24 i 45), Przemysław Garstka 2 (25 i 50), Dawid Zajączkowski (48) i Jakub Gielniewski (56).
Pelikan-2008: Miłosz Kuciński - Przemysław Garstka, Wojciech Bogus - Jakub Bryk, Dawid Zajączkowski, Fabian Skowroński - Kuba Koniutis. Na zmiany wchodzili: Jakub Gielniewski, Szymon Lebioda i Bartłomiej Skóra.

UKS AP Champions Łowicz - GLKS Laktoza Łyszkowice 1:9 (0:3, 0:2, 1:1, 0:3); br.: samobójcza (40) - 9 (1, 2, 3, 18, 18, 34, 46, 52 i 59).
AP: Mateusz Janicki - Tomasz Guz, Maja Kubel - Antoni Waracki, Antoni Szcześniak, Dawid Gosławski - Jan Ścibior. Na zmiany wchodzili: Oskar Dańczak - Piotr Motyl, Aleksy i Jakub Kutkowski.

LKS Pogoń Bełchów - LKS Orzeł Nieborów przełożony na 11 kwietnia 2019 roku na godz. 17.30.

2. kolejka skierniewickiej j ligi okręgowej orlików E1 (2019.04.12-13):
MUKS Pelikan-2008 Łowicz - LKS Pogoń Bełchów (ptk, godz. 17.00)
GLKS Laktoza Łyszkowice - Orzeł Nieborów (s, godz. 10.00)
UKS AP Champions Łowicz - GLKS Sierakowianka Sierakowice (s, godz. 13.00)