W meczu 13. kolejki I ligi skierniewickiej okręgowej młodzików młodszych D2 stanęły do walki dwa zespoły z Łowicza, MUKS Pelikan-2007 i UKS AP Champions Łowicz. Obydwa mocno pracowały na zwycięstwo, ale trzy punkty wywalczyli podopieczni trenera Michała Adamczyka pokonując rywali 7:2 (2:1), co daje im awans do II ligi wojewódzkiej.

To nie było łatwe spotkanie i nie znaczy, że drużyna Akademii słabo się starała, na co wskazywałby wynik. Nie zawsze jednak  gra układa się tak, jak się zakłada, bez względu na wolę zwycięstwa. Biało-zieloni dominowali na boisku i byli zdecydowanie bardziej skuteczni, a to bramki decydują przecież o zwycięstwie. Do przerwy wynik był jeszcze w miarę wyrównany, ze wskazaniem na Pelikan 2:1.

Dopiero druga odsłona zdecydowanie przechyliła szalę zwycięstwa na stronę zawodników trenera Adamczyka, co w miarę straty kolejnych bramek odbierało graczom Akademii zaangażowanie. W efekcie przegranej, UKS AP Champions Łowicz, stracił szansę awansu do II ligi wojewódzkiej.

- Wygraliśmy zasłużenie, ale nie ustrzegliśmy się błędów. Szkoda straconych bramek, ale tak to już jest w meczach grup młodzieżowych. Byliśmy zespołem dominującym na boisku. Dużo akcji przeprowadzaliśmy prawym skrzydłem gdzie brylował Alan Masłowski. Cieszę się ze skuteczności Karola  Cywińskiego, który co mecz strzela bramki - ocenił trener Pelikana-2007, Adamczyk.

- Do wyniku 4:2 cały czas wierzyłem w zwycięstwo, bo graliśmy przyzwoicie, tworzyliśmy sporo sytuacji. Po strzelonej bramce na 5:2 stało się jasne, że  tego meczu nie wygramy, a nawet nie zremisujemy, bo jest zbyt mało czasu. W końcówce straciliśmy jeszcze dwie bramki, ale myślę, że było to wynikiem tego, że wszyscy zawodnicy już wiedzieli, że ten mecz jest przegrany i być może zabrakło chęci do dalszej walki. Natomiast zawiodły tutaj fazy przejściowe, czyli główne przejście z ataku do obrony. Często Pelikan bramki zdobywał po tym jak mieliśmy piłkę, a przez słabą organizację w obronie ją traciliśmy. W tym meczu chcieliśmy zagęścić środek boiska, a także zmusić rywala do gry skrzydłami. To się udało, ale wygrywa ta drużyna, która zdobywa więcej bramek, a Pelikan strzelił ich więcej, więc wygrał. Dla nas był to bardzo ważny mecz, bo gdybyśmy go wygrali, mielibyśmy szansę na to, żeby wyprzedzić Pelikan w tabeli, a wtedy wszystko zależałoby od naszego meczu z Rawą. A tak, wiemy już, że nie awansujemy do ligi wojewódzkiej, bo jest on uwarunkowany zajęciem pierwszych trzech miejsc - skomentował trener AP Champions, Konrad Ścibor.

13. kolejka I ligi skierniewickiej okręgowej młodzików młodszych D2:
MUKS Pelikan-2007 Łowicz - UKS AP Champions Łowicz 7:2 (2:1); br.: Karol Cywiński 3 (2, 13 i 55), Szymon Pilichowski (39), Alan Masłowski (51), Aleksander Kozłowski (59) i Krystian Kapusta (60) - Jakub Barański (23) i (56).
Pelikan-2007: Wojciech Reske - Szymon Pilichowski, Antoni Wolski, Rafał Ugarenko, Kamil Kostrzewski - Alan Masłowski, Dominik Nowak, Tomasz Kochanek - Karol Cywiński. Na zmianę wchodzili: Kamil Firak, Aleksander Kozłowski, Krystian Kapusta, Adrian Kret, Bartosz Grzegorek, Maciej Kępka, Julian Urbański i Tomasz Zrazek.
AP: Kacper Ceroń - Maksymilian Mularski, Adrian Kołodziejczyk, Julia Antoniak - Oliwier Pietrzak, Bartosz Lus, Michał Pawlina, Jan Burzykowski - Jakub Barański. Na zmiany wchodzili: Oskar Dańczak - Maja Kubel.

RKS Mazovia Rawa Mazowiecka - MLKS Widok Skierniewice 0:1
GKS Bedlno - MGKS Białka Biała Rawska 2:0
Pauza: LKS Orlęta Cielądz.

Zaległy mecz 10. kolejki I ligi skierniewickiej okręgowej młodzików młodszych D2 (2019.06.19):
LKS Orlęta Cielądz - UKS AP Champions Łowicz (śr, godz. 19.00)
14. kolejka I ligi skierniewickiej okręgowej młodzików młodszych D2 (2019.06.18-22):
LKS Orlęta Cielądz - MUKS Pelikan-2007 Łowicz (s, godz. 10.00)
UKS AP Champions Łowicz - RKS Mazovia Rawa Mazowiecka (s, godz. 10.00)
MLKS Widok Skierniewice - GKS Bedlno (wt, godz. 17.30)
Pauza: MGKS Białka Biała Rawska.