Mecz z KKK Miasto Szkła Krosno, mimo 13. kolejki, nie był pechowy dla Księżaka Łowicz, wręcz przeciwnie. W sobotni wieczór zespół trenera Michała Spychały, po bardzo wyrównanej walce, pokonał u siebie rywala 90:86.

Od początku było wiadomo, że to nie będzie łatwy mecz, bo przeciwnik Księżaka potrafi wygrywać również na obcym terenie. Ale z chwilą wejścia na parkiet łowiczanie dynamicznie stawiali czoła drużynie z Krosna. I choć walka była bardzo wyrównana, a emocje na trybunach kibiców sięgały zenitu, zwłaszcza w końcówce, gospodarzom udało się wytrwać i zwyciężyć.

Schodząc na przerwę łowiczanie prowadzili pięcioma punktami 30:25, ale już chwilę po rozpoczęciu drugiej odsłony sędziowie odgwizdali dwa faule i prowadzenie Księżaka stopniało do dwóch punktów. I tak było przez cały mecz.

W trzeciej kwarcie do głosu doszli goście i odrobili straty, a nawet zyskali jeden punkt przewagi. Kolejne minuty były ogromnym wyzwaniem dla obydwu zespołów. Nerwową końcówkę wytrzymali jednak koszykarze Księżaka, świetnie broniąc, skutecznie rzucając zarówno w ataku, jak i wolne. To dało im przewagę, którą utrzymali do gwizdka kończącego mecz.

- Wygraliśmy bardzo dobre zawody, przeciwko bardzo mądrze grającemu zespołowi - skutecznemu, dynamicznemu, który ma wiele atutów. Jesteśmy bardzo zadowoleni, bo wiedzieliśmy, że ten mecz będzie bardzo ciężki, gdyż Krosno wygrało już w niejednym miejscu. Dlatego słowa pochwały dla wszystkich, którzy byli po kolei na parkiecie, bo każdy coś dorzucił. Wytrzymaliśmy ciężkie chwile, wytrzymaliśmy samą końcówkę, daliśmy dwie-trzy obrony, które zaważyły na samym końcu. A sama obrona przez cały mecz nie była zła. Dużo fauli wymusił na nas Marcin Dymała, ale na końcu wybroniliśmy groźne akcje i bardzo się z tego cieszymy, bo to ważne dla nas zwycięstwo. Arkadiusz Kobus bardzo dobrze zagrał w końcówce, zachował zimną krew przy rzutach wolnych, których chyba ze sześć wykonywał, natomiast wcześniej zdarzały mu się pomyłki i błędy. Szczególnie w ataku robił straty, ale jego 22 punkty były dla nas bardzo ważne. Zresztą każdy dużo wnosił: Łukasz Ratajczak zagrał dobrze w końcówce w obronie, agresywnie na desce, tak samo Mikołaj Grot, Przemek Tradecki mądrze kierował zespołem, Piotrek był też skuteczny  w ważnych momentach. Bardzo dobre zawody zagrał Mikołaj Stopierzyński, bardzo dynamicznie wjeżdżał pod kosz i rozciągał obronę. Był skuteczny i dynamiczny, niestety w związku z gwizdkami sędziów, szybko złapał pięć fauli, nad czym ubolewałem, ale jak powiedziałem, każdy kto wszedł, dał dobrą zmianę i bardzo się cieszymy ze zwycięstwa - skomentował trener Spychała.

Na sukces zapracował cały zespół, ale najwięcej punktów zdobył Kobus (22).

13. kolejka I ligi koszykówki męskiej:
KS Księżak Łowicz - KKK Miasto Szkła Krosno 90:86 (30:25, 20:20, 19:25, 21:16)
Księżak: Arkadiusz Kobus 22 (2x3), Piotr Robak 16 (1x3), Mikołaj Grod 10, Łukasz Ratajczak 10 i Przemysław Tradecki 6 (2x3) oraz Mikołaj Stopierzyński 15 (1x3), Michał Samsonowicz 6 (1x3), Mikołaj Czyż 5 i Michał Świderski.
Najwięcej dla Krosna: Marcin Dymała 32 (3x3) i Alan Czujkowski 14.
Sędziowali: Jacek Litawa (Warszawa), Cezary Kurowski (Gdańsk) i Mateusz Kryśko (Lublin). Komisarz: Andrzej Karwowski (Olsztyn).

MKS Zetkama Doral Nysa Kłodzko - WKK Wrocław 70:86
STK Czarni Słupsk - KK Timeout Polonia 1912 Leszno 90:84
MUKS Energa Kotwica Kołobrzeg - KS Pogoń Prudnik 71:87
PBG Biofarm Basket Poznań - Weegree AZS Politechnika Opolska Opole 82:72
KS Górnik Trans.eu Wałbrzych - GKS Tychy 77:57
Pauza: PTG Rawlplug Sokół Łańcut i MKS Elektrobud-Investment ZB Pruszków.

14. kolejka I ligi koszykówki męskiej (2019.12.14-15):
Weegree AZS Politechnika Opolska Opole - KS Księżak Łowicz (n, godz. 17.30)
PTG Rawlplug Sokół Łańcut - MKS Zetkama Doral Nysa Kłodzko (s, godz. 17.30)
KKK Miasto Szkła Krosno - MUKS Energa Kotwica Kołobrzeg (s, godz. 18.00)
WKK Wrocław - PBG Biofarm Basket Poznań (s, godz. 18.00)
STK Czarni Słupsk - KS Górnik Trans.eu Wałbrzych (s, godz. 18.00)
MKS Elektrobud-Investment ZB Pruszków - KK Timeout Polonia 1912 Leszno (s, godz. 18.00)
Pauza: KS Pogoń Prudnik i GKS Tychy.