Jeden punkt dopisał do swojej puli LKS Orzeł Nieborów, remisując w meczu 8. kolejki IV ligi z MKP Boruta Zgierz, zaś SKF Zryw GrantON Wygoda poległ w starciu z PKS Polonia Piotrków Trybunalski 2:4 (0:3).
Rewelacyjnie wszedł w mecz ze Boruta zespół trenera Dawida Ługowskiego, bo już w 3. minucie Krystian Kruk zdobył bramkę, która wyprowadziła Orzeł na prowadzenie. Niestety nie udało się go utrzymać nawet do końca pierwszej połowy. W 17. minucie Zgierzanie doprowadzili do do remisu za sprawą Krystiana Ślęzaka, a osiągnięty remis 1:1 okazał się finalnie wynikiem kończącym mecz. Po 4. kolejce Orzeł Nieborów zajmuje nadal dwunaste miejsce w ligowej rywalizacji.
- Graliśmy w bardzo trudnych warunkach, przy padającym deszczu i bardzo namokniętym boisku. Były kałuże, piłka momentami stawała, natomiast sędzia dopuścił do meczu. Uważam, że pierwszą połowę zagraliśmy bardzo dobrze. Mieliśmy kilka sytuacji na podwyższenie wyniku. Szkoda, że nie wykorzystaliśmy akcji, kiedy mogliśmy podwyższyć przewagę do 2:0 w zamieszaniu bramkowym. Sędzia też nie podyktował rzutu karnego. Niestety straciliśmy bramkę po kontrataku. Nasz golkiper w pierwszej takiej sytuacji popisał się piękną obroną, w drugiej niestety był już bezradny. Pierwsza połowa jak najbardziej dla nas. Kontrolowaliśmy przebieg gry w tych bardzo trudnych warunkach. W drugiej połowie mecz się wyrównał. Boruta bardzo prostymi środkami, kopiąc piłkę do przodu, stworzyła sobie kilka sytuacji, chociaż nie bardzo groźnych. My również mieliśmy 2-3 groźne kontrataki, dlatego uważam mecz za wyrównany, a remis zasłużony. Dla nas każdy punkt jest ważny, zwłaszcza w tym trudnym okresie, kiedy kilku zawodników boryka się z kontuzjami. Brawa dla zespołu za postawę, bo prezentowaliśmy się bardzo dobrze. Zarówno zawodnicy na boisku, jak i Ci w trudnej sytuacji kadrowej, udowodnili, że zasługują na to, żeby grać i zostawili na boisku dużo serca. Szanujemy punkt zdobyty z wiceliderem - opowiedział Dawid Ługowski, trener LKS Orła Nieborów.
Zespół Zrywu w sobotnim spotkaniu poradził sobie zdecydowanie gorzej. Polonia już w pierwszej połowie zdobyła trzybramkowe prowadzenie. Wraz ze stratą pierwszej bramki już w 4. minucie, w szeregach drużyny trenera Bernarda Wudkiewicza spadała mobilizacja, co spowodowało utratę kolejnych bramek. W efekcie spotkanie zakończyło się porażką Zrywu 2:4 (0:3).
- Nie pasujemy do tej ligi, z tym zaangażowaniem. Jeżeli nie zmienimy podejścia spadniemy z hukiem… - opowiedział Bernard Wudkiewicz, trener SKF Zryw Wygoda.
8. kolejka IV ligi:
1. KS Warta Sieradz (1) |
8 |
24 |
30-6 |
2. MKP Boruta Zgierz (2) |
8 |
18 |
24-4 |
3. PKS Polonia Piotrków Trybunalski (4) |
8 |
17 |
13-11 |
4. MKS Zjednoczeni Stryków (3) |
8 |
16 |
19-12 |
5. LKS Omega Kleszczów (6) |
8 |
15 |
17-15 |
6. KS Widzew II Łódź SA (7) |
8 |
14 |
26-6 |
7. GKS Orkan Buczek (9) |
7 |
9 |
18-11 |
8. RKS Radomsko (8) |
8 |
12 |
22-10 |
9. KS Stal Głowno (5) |
8 |
12 |
13-11 |
10. ZKS Włókniarz Zelów (10) |
8 |
12 |
9-9 |
11. LKS Orzeł Nieborów (12) |
8 |
8 |
17-20 |
12. LKS Kwiatkowice (11) |
8 |
8 |
13-16 |
13. MGKS Skalnik Sulejów (13) |
8 |
7 |
13-20 |
14. SKF Zryw GrantON Wygoda (14) |
8 |
7 |
8-26 |
15. KS Paradyż (15) |
8 |
6 |
11-22 |
16. MGUKS Pogoń Zduńska Wola (16) |
8 |
5 |
9-18 |
17. WKS Prosna Wieruszów (18) |
8 |
4 |
5-22 |
18. GLKS Andrespolia Wiśniowa Góra (17) |
8 |
4 |
4-34 |
9. kolejka IV ligi (2021.09.25-26):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz