Zbigniew Bródka i Artur Janicki zostali dzisiaj, 22 lutego, owacyjnie powitani przez przyjaciół, znajomych i kibiców po powrocie z igrzysk olimpijskich w Pekinie. Dla Artura Janickiego były to pierwsze w karierze igrzyska, dla Zbigniewa Bródki, mistrza olimpijskiego z Soczi w 2014 roku czwarte i ostatnie.
Dzisiaj, dzień po powrocie panczenistów do Polski, w Gminnym Ośrodku Kultury w Domaniewicach oficjalne powitanie przygotowały władze samorządowe gminy.
Razem ze sportowcami na scenie zasiadł ich trener, Mieczysław Szymajda z UKS "Błyskawica" Domaniewice. Wspólnie opowiadali o przygotowaniach do igrzysk, a także samym ich przebiegu. Artur Janicki otwarcie mówi, że sama obecność na igrzyskach to już wielkie przeżycie, a za cztery lata zamierza walczyć o medal. I ma szanse - jest jeszcze młodym zawodnikiem. Jak zauważył Rafał Wróbel, przyjaciel Zbigniewa Bródki, tylko nieliczni młodsi od niego zawodnicy dostali się w Pekinie do biegu finałowego.
Zbigniew Bródka potwierdził to, że start w Pekinie był już zwieńczeniem jego długiej i bogatej kariery. Przyznał też, że igrzyska w Pekinie były zupełnie innym przeżyciem niż trzy poprzednie, na jakich startował. Sporym obciążeniem dla niego, jak i dla większości sportowców, było trzymanie w izolacji, ze względów epidemicznych. - Po trzech tygodniach izolacji dziwnie się poczułem będąc w sklepie pełnym ludzi - przyznał nasz mistrz olimpijski Zbigniew Bródka.
Oprócz wspomnianego Rafała Wróbla, głos zabierali także wójt gminy Domaniewice Paweł Kwiatkowski, przewodniczący Rady Powiatu Łowickiego Marek Jędrzejczak, dziennikarz i komentator sportowy Krzysztof Miklas, a także Marek Mazur, prezes Wojewódzkiego Zrzeszenia LZS. Przemawiający stwierdzili, że w przeliczeniu liczby olimpijczyków na liczbę mieszkańców, gmina Domaniewice jest swoistym ewenementem. Przypomnijmy, że oprócz Zbigniewa Bródki i Arura Janickiego, z gminy, a także klubu UKS "Błyskawica" Domaniewice wywodzi się oszczepnik Cyprian Mrzygłód, który był już na letnich igrzyskach. Z panczenistami łączy go też osoba pierwszego trenera i odkrywcy talentu - Mieczysława Szymajdy.
[ZT]292340[/ZT]
4 1
A maseczki gdzie ? Mandaty sypać , jak w sklepie, za brak maseczki !
1 1
Donieś.
7 2
Dziękują, za co? ?
1 3
Kształć się, a odpowiedź znajdziesz.
3 0
Warto zachować ładne obrazki. W Holandii, to można zabaczyć jak jeżdżą po zamarzniętym, raczej tylko na starych obrazach.
2 3
Dobrze że ścierek na dziobach nie mają
0 0
Co za inteligentne osoby to komentują ???
6 0
Za co dziękować, za to ze pojechali na wycieczkę z wiadomym wynikiem ? Szkoda pieniędzy bo to co mogło być już dawno przeminęło i w miejsce pana Bródki można było dać kogoś z dobrze zapowiadającą się karierą. On chyba pojechał promować książkę która w sumie normalnego człowieka guzik interesuje, a jego kariera sportowa nie jest warta zainteresowania a już na pewno zakupu książki.
0 3
Mucha ma ciekawszy żywot niż ty.
0 2
jak inni latają do resortów i wtedy widzą lód tylko w koktajlach, a raczej wolą - bez lodu, to jest i za co dziękować. Dodam w rozliczeniu, że dziękowanie, nie kosztuje na rok 2022, gdyby się ktoś wahał komuś podziękować.
0 3
Książki są dla dzieci a nie dla dżejsik. Nie wchodzę w myślenie, co jest dla dżejsik i liczę na wzajemność.
0 3
Nie kupuj masz racje! Twoja książka bedzie lepsza ! Na pewno masz ciekawsze osiągnięcia !!!
1 4
Mietkowi Szymajdzie to pomnik powinni za życia postawić mam nadzieje ze do tego kiedyś dojdzie bo ten człowiek jest uosobieniem wszystkiego co w Domaniewicach najlepsze. Jak go tfu tfu zabraknie to cała ich społeczność czeka bardzo trudna próba bo niby nie ma ludzi niezastąpionych ale to jest ten jedyny wyjątek od reguły. Pozdrawiam
2 0
Może lepiej podium. I żeby było więcej miejsca, jak ktoś wskoczy drużynowo.