W Bednarach miejscowi Czarni popełnili w pierwszej połowie kilka prostych błędów, które bezlitośnie wykorzystała Korona. Jan Pietrzak trafił dwukrotnie (7 i 28), dając gościom prowadzenie 2:0. Po przerwie, mimo gry w osłabieniu od 46. minuty, gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Hubert Taczalski strzelił gola kontaktowego przewrotką (58), ale Korona odpowiedziała trafieniem Pietrzaka (62). Jeszcze w końcówce Taczalski zdobył bramkę na 2:3 (86), a w doliczonym czasie gry Czarni trafili po raz trzeci - jednak, jak relacjonują gospodarze, sędzia gola nie uznał.
- W doliczonym czasie gry piłka wpadła do bramki na 3:3. Jednak widzieli to wszyscy oprócz sędziów, którzy nie odgwizdali bramki i ewidentnie nie radzili sobie z prowadzeniem tego spotkania. Musimy popracować i unikać błędów indywidualnych, żeby osiągnąć lepsze wyniki w kolejnych spotkaniach. Gratulacje dla graczy Korony za zwycięstwo w tym meczu – mówił po meczu asystent trenera Czarnych Bednary - Artur Taczalski.
Rezerwy Pelikana zagrały świetne spotkanie, całkowicie dominując rywala. Na prowadzenie wyszli już w pierwszej połowie strzelając dwa gole. Druga odsłona okazała się jeszcze bardziej owocna w bramki. Na listę strzelców wpisali się: Bartosz Lus 2, Fabian Skowroński, Jakub Dudziński i Paweł Ziółkowski.
- Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu, zdominowaliśmy rywala w każdym aspekcie. Przyjemnie się to dzisiaj oglądało. Widać gołym okiem, że zawodnicy nakręcają się wzajemnie, bo rywalizacja w składzie jest bardzo zacięta - podkreślał trener Mateusz Miazek.
Goście odnieśli pewne zwycięstwo, a bohaterem meczu był Krystian Siatkowski, autor hat-tricka. Wcześniej dwukrotnie trafił Daniel Dałek. Dla gospodarzy jedynego gola zdobył Aymane Draiba.
Spotkanie w Dmosinie przyniosło aż 11 bramek. Gości do efektownej wygranej poprowadził Robert Kowalczyk, który strzelił cztery gole. Po dwa trafienia dołożył Jakub Kędziora, a po jednym Alan Masłowski i Oleksandr Kruk. Dla gospodarzy bramki zdobyli Dawid Ślęzak 2 i Mariusz Supera.
Zryw II wyszarpał zwycięstwo w samej końcówce. Trafiali: Jan Haczykowski, Levan Narsia i Dominik Bujak. Dla gości gole zdobyli Adam Szymański i Wiktor Wyderka.
W Kutnie Start zdołał wyrównać po golu Bartosza Tomaszkiewicza, ale w końcówce gospodarze zapewnili sobie zwycięstwo dzięki trafieniom: Olia Kolpakov, Jacka Walczaka i Rafała Łykowskiego.
Pogoń odniosła cenne wyjazdowe zwycięstwo. Do przerwy gra była wyrównana, choć już w 37. minucie Szymon Lasota wyprowadził Pogoń na prowadzenie. Jednak po zmianie stron drużyna trenera Bartłomieja Tkacza zdecydowanie przechyliła szalę zwycięstwa na swoją stronę, do czego przyczyniły się gole: Bartłomieja Tkacza 2, Dawida Matyjasa (głową), i Mateusza Czerbniaka. Gospodarze odpowiedzieli trafieniami Kacpra Kryczki i Sebastiana Owczarka z karnego.
- Do przerwy rywal dobrze się bronił i próbował wyprowadzać groźne kontry. Do przerwy strzeliliśmy tylko jedną bramkę po indywidualnej akcji Szymona Lasoty. W przerwie dokonaliśmy kilku korekt w składzie i przejęliśmy całkowicie kontrolę nad meczem. Szkoda znów straconych bramek, bo zdecydowanie można było ich uniknąć, ale dla zawodników jest to nauczka na przyszłość, jak się nie powinni zachowywać przy akcjach ze straconymi bramkami. Już we wtorek gramy pucharowy mecz z Bielawami, a w piątek czeka nas mecz z bardzo dobrze dysponowaną Andrespolia, która wygrała trzy mecze strzelając 22 bramki i jest liderem. Mecz odbędzie się w Nieborowie – podkreślił grający trener Bartłomiej Tkacz.
Derbowy pojedynek zakończył się podziałem punktów. Już w 2. minucie prowadzenie Orłowi głową dał Kamil Prokop, ale w 27. minucie wyrównał Krystian Kryczka.
- Spotkanie typowo na remis. Żadna z drużyn nie przejęła wyraźnie kontroli nad meczem. Jestem zadowolony z moich zawodników, ponieważ pokazali charakter i wolę zwycięstwa. Nasz bramkarz ponadto w świetnym stylu obronił rzut karny w końcówce stemplując fakt, że mentalnie ta młoda drużyna idzie sukcesywnie ku lepszemu. Jeśli równie regularnie będziemy dokładać do tego jakość piłkarską to jestem spokojny o nasz byt w tej lidze - ocenił Sebastian Cichal, trener i zawodnik LKS Orzeł Nieborów.
3. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 7:
1. GKS Korona Łaguszew (1) |
3 |
9 |
22-3 |
2. LKS Dar Placencja (3) |
3 |
9 |
14-4 |
3. KS Pelikan II Łowicz Sp. zoo (4) |
3 |
7 |
9-2 |
4. SKF Naprzód Jamno (7) |
3 |
6 |
8-4 |
5. MKS Zjednoczeni II Stryków (2) |
3 |
6 |
7-7 |
6. SKF Zryw II Wygoda (10) |
3 |
4 |
6-6 |
7. KS II Kutno (5) |
2 |
3 |
7-4 |
8. LKS Czarni Bednary (6) |
3 |
3 |
5-5 |
9. LKS Start Złaków Borowy (8) |
3 |
3 |
5-6 |
10. LKS Kalina Domaniewice (9) |
2 |
3 |
4-12 |
11. KS Fair Play Kutno (14) |
3 |
3 |
4-12 |
12. KME Czarni Smardzew (12) |
2 |
0 |
1-6 |
13. Klub Piłkarski Byszewy (11) |
2 |
0 |
1-9 |
14. LZS Błękitni Dmosin (13) |
3 |
0 |
5-16 |
4. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 7 (2025.09.06-07):
3. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 8:
1. SAP Andrespolia Wiśniowa Góra (1) |
3 |
9 |
22-4 |
2. LKS Pogoń Bełchów (2) |
3 |
9 |
18-5 |
3. GLKS Sierakowianka Sierakowice Lewe (4) |
3 |
6 |
12-8 |
4. GLKS Olimpia Jeżów (5) |
3 |
6 |
8-4 |
5. GKS Manchatan Nowy Kawęczyn (13) |
3 |
4 |
13-12 |
6. GLZS Pogoń Godzianów (3) |
3 |
4 |
5-4 |
7. LKS Orzeł Nieborów (8) |
3 |
4 |
6-6 |
8. LKS Start Pukinin (10) |
3 |
3 |
3-3 |
9. LUKS Olympic Słupia (5) |
3 |
3 |
8-9 |
10. LZS Macovia Maków (7) |
3 |
3 |
6-10 |
LKS Sokół Regnów (14) |
3 |
3 |
6-10 |
12. GKS Głuchów (9) |
3 |
3 |
5-12 |
13. RKS Mazovia II Rawa Mazowiecka (7) |
3 |
1 |
5-12 |
14. GKS Korona Stary Dwór (12) |
3 |
1 |
1-19 |
4. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 8 (2025.09.05-07):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz