W sobotni poranek, 13 września, park Błonie w Łowiczu wypełnił się biegaczami i miłośnikami aktywności fizycznej. Wszystko za sprawą jubileuszowego parkrunu, który obchodził swoje trzecie urodziny.
To była wyjątkowa edycja – na starcie stanęło aż 158 aktywnych uczestników, a wraz z wolontariuszami i osobami dopingującymi w wydarzeniu wzięło udział ponad 180 osób. Tym samym padł nowy rekord frekwencji.
[FOTORELACJA]12374[/FOTORELACJA]
Parkrun Łowicz na stałe wpisał się w życie miasta. Przez trzy lata w biegach wystartowało już około tysiąca osób, które wspólnie pokonały 48 tysięcy kilometrów. Początkowo na starcie stawało średnio 50 uczestników, obecnie liczba ta wzrosła do około 70.
Jak powiedziała nam Karolina Zagawa, inicjatorka Parkrun Łowicz, trwa on dzięki wspaniałym ludziom, którzy co tydzień wspierają jego organizację i pokonują trasę.
Historie uczestników najlepiej pokazują, jak dużą wartość ma ta cykliczna inicjatywa. Dawid Piorun przyznał, że przez pół rokuodkładał decyzję o starcie, ale gdy wreszcie spróbował, szybko złapał bakcyla. Dziś jest jednym z najbardziej zaangażowanych biegaczy, a do udziału w parkrunie zachęcił także swoją rodzinę. Dla niego liczą się nie tylko korzyści zdrowotne, lecz także wyjątkowa, przyjazna atmosfera.
Świętowanie nie mogło obejść się bez tortu, który ufundowało Miasto Łowicz. W jubileuszowej edycji udział wziął również wiceburmistrz Jacek Kłos, a cała społeczność parkrunu wspólnie odśpiewała tradycyjne „Sto lat”.
Parkrun Łowicz udowadnia, że bieganie może być nie tylko sportem, ale i okazją do budowania więzi oraz wspólnego spędzania czasu. A trzecie urodziny pokazują, że ta inicjatywa wciąż zyskuje nowych sympatyków i ma przed sobą kolejne rekordy do pobicia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Agnieszka Antosiewicz-Staniszewska [email protected]