Zwycięstwo łowiczan nad Polonią i trudna lekcja dla zespołu z Wygody w 15. kolejce Betcris IV ligi.
Emocji w 15. kolejce Betcris IV ligi nie brakowało. KS Pelikan Łowicz Sp. z o.o. po dramatycznym meczu pokonał, w sobotę 8 listopada, Polonię Piotrków Trybunalski 3:2 (0:1), natomiast SKF Zryw GrantON Wygoda uległ w niedzielę na wyjeździe AKS SMS Łódź 1:5 (0:3).
Pelikan wyszarpał zwycięstwo w końcówce
W meczu rozegranym w sobotę w Łowiczu gospodarze długo musieli gonić wynik, ale w końcówce pokazali charakter i sięgnęli po pełną pulę. Bramki dla Pelikana zdobyli: Vadym Yavorskyi 2 (50 i 86) i Krystian Białas (84 głową). Dla gości dwukrotnie trafił Oleksii Naidyshak 2 (45 głową i 72’).
Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Polonii, mimo że to łowiczanie mieli przewagę i dwukrotnie trafili w słupek. Po przerwie Pelikan ruszył do ataku, a szybko zdobyta bramka Yavorskyiego przywróciła wiarę w zwycięstwo. Choć goście ponownie objęli prowadzenie po rzucie rożnym, końcówka należała do łowiczan. Najpierw kapitalnym strzałem głową wyrównał Białas, a w 86. minucie Yavorskyi zapewnił trzy punkty gospodarzom po efektownej akcji Kacpra Falkowskiego.

- Mam wrażenie, że pierwsza połowa była lepsza w naszym wykonaniu, a paradoksalnie schodziliśmy przegrywając 0:1. Jestem zadowolony z tego, co prezentowaliśmy. Boisko było bardzo trudne i ciężko wymagać na nim płynnej gry. Dużo było chaosu, gry długim podaniem na co i tak mocno się nastawialiśmy. Spodziewaliśmy się, że tę grę będzie trzeba uprościć, ale konsekwentnie też realizowaliśmy to, co mieliśmy grać. W pierwszej połowie naprawdę nieźle funkcjonowaliśmy, jednak brakowało skuteczności. Dwukrotnie trafiliśmy w obramowanie bramki, sytuację sam na sam miał Krzysiek Supera, kilka razy też się zakotłowało w polu karnym i było parę niecelnych strzałów. Zabrakło tego stempla. Przeciwnik natomiast w końcu trochę przypadkowo wyszedł z kontrą, było trochę cymbergaja w tym wypadku, komuś piłka odbiła się od kolana i po dośrodkowaniu wyszli na prowadzenie. To był też jedyny strzał gości w pierwszej połowie. Fajnie, że przetrzymaliśmy to w szatni spokojnie. Szybko zdobyty gol przez Vadima Yavorskiya pomógł nam wrócić do meczu. Natomiast ten gol też był konsekwencją tego, że od początku drugiej połowy kreowaliśmy sobie sytuacje. Później na chwilę przysiedliśmy i straciliśmy gola po rzucie rożnym. Ale to, co w końcówce zrobili chłopaki to chwała im za to. Piękne uderzenie głową Krystiana Białasa dało nam remis 2:2, a chwilę później Wadim Yavoskyi z najbliższej odległości wykończył kapitalną akcję Kacpra Falkowskiego. Jestem dumny z tego, jak wyglądaliśmy w tym meczu pomimo naszych problemów, które mamy od kilku kolejek. Najważniejsze dla nas jest to, że punktujemy. Powiem otwarcie - każdy inny wynik niż nasze zwycięstwo byłby niezasłużony, ale te okoliczności też są fajne dla budowania tego zespołu. Wyszarpaliśmy w końcówce to zwycięstwo, chociaż też powinniśmy zapewnić je sobie wcześniej. Zrobiliśmy swoje i czekamy na to, co zrobi reszta stawki – podsumował Piotr Kocęba, trener KS Pelikan Łowicz Sp. z o.o.
Po tym spotkaniu Pelikan utrzymał 3. miejsce w tabeli.

Zryw bez szans w Łodzi
W niedzielnym meczu w Łodzi SKF Zryw GrantON Wygoda nie zdołał przeciwstawić się dobrze dysponowanej ekipie AKS SMS Łódź, przegrywając 1:5 (0:3). Bramki dla gospodarzy zdobyli: Jakub Papis (8), Jakub Cieślicki 3 (10 karny, 45 karny i 66) i Igor Hasa (79), a honorowe trafienie dla Zrywu zanotował Jakub Żółciński (55).
Mimo ambitnej postawy w drugiej połowie, goście nie byli w stanie odrobić strat. Porażka nie zmieniła jednak ich pozycji w ligowej stawce – Zryw pozostaje na 14. miejscu z dorobkiem 15 punktów.
W następnej kolejce Pelikan spróbuje podtrzymać zwycięską passę, a Zryw powalczy o przełamanie i cenne punkty w dolnej części tabeli.

15. kolejka Betcris IV ligi:
Pozostałe mecze: RKS Mazovia Rawa Mazowiecka - MKP Boruta Zgierz 2:5, TS Sokół Aleksandrów Łódzki - MKS Zjednoczeni Stryków 8:2, KS Kutno - UMKS Korab Łask 3:0, LKS Omega Kleszczów - MKS Stal Głowno 1:2, MKS Ceramika Opoczno - MUKS Stal Niewiadów 3:0, LKS Termy Ner Poddębice - RKS Radomsko 0:4, GKS Orkan Buczek - ŁKS III Łódź SA 3:1.
|
1. RKS Radomsko (1) |
15 |
33 |
41-16 |
|
2. MKS Ceramika Opoczno (2) |
15 |
32 |
39-21 |
|
3. KS Pelikan Łowicz Sp. zoo (3) |
15 |
30 |
43-22 |
|
4. GKS Orkan Buczek (4) |
15 |
29 |
39-26 |
|
5. TS Sokół Aleksandrów Łódzki (5) |
15 |
29 |
40-23 |
|
6. AKS SMS Łódź (6) |
15 |
29 |
35-24 |
|
15 |
25 |
31-23 |
|
|
15 |
25 |
31-29 |
|
|
9. PKS Polonia Piotrków Trybunalski (8) |
15 |
23 |
35-22 |
|
10. KS Kutno (11) |
15 |
21 |
27-28 |
|
11. MKS Zjednoczeni Stryków (10) |
15 |
19 |
22-33 |
|
12. ŁKS III Łódź SA (12) |
15 |
17 |
31-32 |
|
15 |
16 |
33-43 |
|
|
14. SKF Zryw GrantON Wygoda (14) |
15 |
15 |
23-32 |
|
15. MUKS Stal Niewiadów (15) |
15 |
14 |
20-36 |
|
16. LKS Omega Kleszczów (16) |
15 |
13 |
23-50 |
|
17. UMKS Korab Łask (17) |
15 |
9 |
20-50 |
|
18. LKS Termy Ner Poddębice (18) |
15 |
7 |
17-40 |
16. kolejka Betcris IV ligi (2025.11.15):
0 0
Poprostu przegrywa w akcjii... ile pieniędzy trzeba tam jeszcze wpakować żeby to grało.remont zrobiony.pieniadze wypakowane a tym kopacza nawet sie nie chce wyjść na stadion czy w około i skieci pozbierać i dalej przegrywają wszystko jak idzie...