Piosenki o miłości szczęśliwej i niespełnionej, ballady dla zakochanych i szukających jedynej miłości w blasku księżyca - takimi melodiami brzmiała "Satynoc" w Nowej Pracowni.
Sporo było hitów włoskiego, hiszpańskiego i latynoskiego popu z lat 80. i 90., ale nie tylko, bo prezentowany wachlarz muzyczny był szeroki i klimat nieco zmieniał się w trakcie. Ogólnie była to spokojna, nastrojowa impreza, można było porozmawiać i orzeźwić się drinkiem we włoskim stylu - i o to chodziło!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz