Zmarł łowicki artysta plastyk Juliusz Rogowski-Tylman

6 listopada 2022 roku w szpitalu w Łowiczu zmarł łowicki artysta plastyk Juliusz Rogowski-Tylman. Miał 71 lat. Msza św. pogrzebowa odprawiona zostanie w poniedziałek, 14 listopada o godz. 11.30 w kaplicy na cmentarzu katedralnym w Łowiczu. 

Juliusz Maria Leon Rogowski-Tylman był synem farmaceuty Juliusza Rogowskiego-Tylmana i anglistki Wandy Rogowskiej-Tylman. W 1969 roku ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu, a następnie podjął studia na Wydziale Grafiki Użytkowej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Gdańsku (obecnie Akademia Sztuk Pięknych).

Andrzej Biernacki, który w latach 90. wraz z nim zakupił od władz miasta budynek dawnego kościoła ewangelicko-augsburskiego w Łowiczu powiedział nam, że bardzo cenił Juliusza Rogowskiego-Tylmana zarówno prywatnie, jak i zawodowo. Jeszcze w 1998 roku poświęcił mu publikację pt. "Outsider" w piśmie CDN, które wówczas wydawał pod szyldem Galerii Browarna, wydał również kalendarz z grafikami artysty. 

Dziś Andrzej Biernacki przyznaje, że była to wybitna postać z Łowicza, która - jak na dzisiejsze czasy - odchodzi zbyt wcześnie. Bardzo cenił Juliusza jako grafika i malarza. Zaznacza, że jak na osobę, która tworzyła mało intensywnie, jego prace były bardzo świadome i głębokie - podobnie jak osobowość artysty. Prywatnie był człowiekiem bardzo pozytywnym, spokojnym i prawym.

Juliusz Rogowski-Tylman miał poważne problemy ze zdrowiem z powodu których wycofał się z dużej aktywności zawodowej. Zofia Rogowska-Tylman, żona rodzonego brata artysty - Adama Rogowskiego-Tylmana powiedziała nam, że Juliusz był człowiekiem bardzo uzdolnionym, ale przede wszystkim sympatycznym, ciepłym, otwartym i życzliwym dla ludzi.