Prawdziwe tłumy przyciągnął we wtorek 15 sierpnia Piknik Nieborowski, który odbywał się na stadionie Orzeł Nieborów. 

Przez cały dzień było tutaj mnóstwo atrakcji. Specjalnie z myślą o najmłodszych rozstawiono bogatą strefę z dmuchańcami od firmy Dionizos, która cieszyła się dużą popularnością. Dzieci mogły też skorzystać m.in. z przejażdżek kucykami i malowania buziek. 

Gospodynie z gminy Nieborów wystawiły stoiska, na których oferowały swojskie jedzenie. Z myślą o KGW został przeprowadzony konkurs na najsmaczniejsze pierogi, w którym wygrały panie z KGW Bełchów. Specjalnie na dzisiaj przygotowały ok. 1.000 pierogów, a już o godz. 19. 00 niewiele im zostało. 

Publiczność tłumnie przybyła pod scenę na wieczorne koncerty. Świetną zabawę zapewnił discopolowy zespół MIG, który słynie z przebojów tj. "Nie ma mocnych na Mariolę", "Miód malina" czy "Lalunia". Po występie muzycy wyszli do publiczności, by robić sobie zdjęcia z fanami. 

Jeszcze więcej osób przybyło na koncert gwiazdy wieczoru, Sławomira i jego żony Kairy - mimo, że pora była już naprawdę późna: główna gwiazda wieczoru miała wystąpić o 21, a zrobiła się z tego 21.40. Rozpoznawalny duet przywitał się z publicznością utworem "Megiera". Małżeństwo wystąpiło w towarzystwie aż 7 instrumentalistów: gitara, bas, klawisze, perkusja, puzon, trąbka i saksofon - nie licząc gitary Sławomira, wykonując wiele swych znanych piosenek, w tym oczywiście na bis "Miłość w Zakopanem". Niespodzianką było jednak to, że w Nieborowie po raz pierwszy - jak zapewniał Sławomir - wykonali publicznie nową piosenkę, jeszcze nie nagraną, pod tytułem "Kolorowy film".

Koncert miał swoje tempo, publiczność bawiła się znakomicie do końca - a ostatnie akordy wybrzmiały około 23.

Potem Sławomir i Kaira pozowali jeszcze fanom do zdjęć i podpisywali płyty i koszulki.

Zachęcamy do oglądania naszej fotorelacji.