17 maja od 18.30 swoje podwoje w ramach Nocy Muzeum otworzyło Muzeum Rodziny Brzozowskich w Sromowie. Oprócz zwiedzania słynnych w naszym regionie ruchomych , drewnianych rzeźb oraz zapoznawania się z arkanami łowickiego folkloru, goście mogli liczyć na konkursy z nagrodami oraz poczęstunek.
Zwiedzający, którzy przybyli dziś do muzeum w Sromowie weszli w dwóch grupach, z których każda liczyła kilkadziesiąt osób. Darmowe wejście do muzeum przeprowadzone zostało w dwóch grupach. Wejścia miały miejsce o 18.30 oraz 20.00.
Po wystawach gości oprowadzali syn założyciela muzeum Wojciech Brzozowski oraz jego córka Paulina Brzozowska. Opowiadali oni o historii muzeum, a także objaśniali wystawy w każdej z czterech części obiektu. Opowiadali również ciekawostki związane z łowickim folklorem i naszym regionem.
Jak szacuje Wojciech Brzozowski frekwencja podczas tegorocznej Nocy Muzeów jest nieco niższa niż w zeszłym roku, gdy Muzeum w Sromowie odwiedziło blisko 150 osób.
Motywację są różne. Radość z odwiedzin ta sama
- Przywiódł mnie tu sentyment do dawnych czasów - opowiada nam pani Barbara z Kompiny. - Przypominają nam się dawne czasy. Lubię tutaj wracać. Dla mnie to obowiązkowy punkt podczas Nocy Muzeów. Przyjadę tutaj również za rok.
Dla portalu lowiczanin.info wypowiada się również pani Justyna z Łowicza, którą zastaliśmy w oczekiwaniu na wejście do muzeum w Sromowie - Choć jest to pewien paradoks, jestem tu po raz pierwszy, pomimo że pochodzę z Łowicza. Przyjechałam tu ze swoimi dziećmi, a celem jest nie tylko nadrobienie zaległości, ale przede wszystkim edukacja.
- Nie mam żadnych oczekiwań przed wizytą w Muzeum. Chcę tylko nacieszyć oczy - dodaje.
Konkursy dla gości
Podczas Nocy Muzeów w Sromowie przygotowano dla zwiedzających konkursy z nagrodami. Jedną z konkurencji, z którą musieli zmierzyć się zwiedzających była "orka na czas". Fragment tych zmagań możecie zobaczyć na poniższym wideo:
1 0
Gdzie jest akcent aziatycki? Gdyby autor zawar rzezbe samuraiska to sukces muurowany
BANZAJ