Ksinzoki chcą świętować 15-lecie razem z łowiczanami - zapraszają na dwa wydarzenia

Zespół śpiewaczy Ksinzoki przygotował dwudniowy program obchodów swojego 15-lecia, zapraszając mieszkańców do wspólnego świętowania tego wyjątkowego jubileuszu. 

W sobotę, 22 listopada, o godz. 16.00 w sali Łowickiego Ośrodka Kultury odbędzie się koncert jubileuszowy. Ksinzoki zaprezentują repertuar ludowy, który jest ich znakiem rozpoznawczym od początku działalności. Do wspólnego świętowania zaproszono także młodych muzyków związanych z powiatem łowickim. Publiczność zobaczy więc na scenie m.in. Franka Wojdę z zespołu „Koderki”, który razem z Leszkiem Wojdą zdobył I nagrodę w kategorii „Mistrz – Uczeń” na prestiżowym festiwalu w Kazimierzu Dolnym. Wystąpi również Malwina Ciesielska, której muzyczna droga rozpoczynała się w „Koderkach”, a dziś kontynuuje ją jako studentka Akademii Muzycznej w Łodzi. Wśród gości znajdzie się też akordeonista Szymon Mońka, współpracujący z wieloma łowickimi zespołami, w tym - przez wiele lat - również z samymi Ksinzokami. 

[ZT]331521[/ZT]

Po koncercie goście zostaną zaproszeni do sali ślubów USC, gdzie zaplanowano uroczyste krojenie jubileuszowego tortu ufundowanego przez miasto Łowicz. Na wydarzeniu pojawią się przedstawiciele instytucji współpracujących z Ksinzokami, ale drzwi pozostają otwarte dla wszystkich sympatyków folkloru i przyjaciół grupy.

[ZT]327679[/ZT]

Drugi dzień obchodów wyznaczono na niedzielę, 23 listopada. O godz. 12.00 w katedrze łowickiej zostanie odprawiona Msza święta w intencji zespołu oraz jego zmarłych członków. Ksinzoki zapewnią oprawę liturgii – członkowie zapowiedzieli, że wystąpią w strojach łowickich, śpiewając pieśni i czytając Słowo Boże. Zwieńczeniem Eucharystii będzie wykonanie utworu „Za Matkę Ojczyznę”, napisanego przez śp. biskupa Józefa Zawitkowskiego, który zabrzmi w charakterystycznej gwarze łowickiej. 

Członkinie zespołu podkreślają, że jubileusz jest dla nich momentem szczególnym. Joanna Bolimowska przyznaje, że minione 15 lat upłynęło „jak jeden dzień”, dodając, że był to jeden z najpiękniejszych etapów jej życia. Podkreśla także, że Ksinzoki działają jak jedna wielka rodzina, wspierając się zarówno w chwilach radości, jak i trudnych momentach. 

[ZT]325630[/ZT]