Zupełnie jak w "Misiu". Nie dokończymy wiaduktu i co nam zrobicie.

Znika ekipa budowlana tak jak zniknął cukier i węgiel. Może "wola polityczna" jest potrzebna do dokończenia budowy?

Takie pytanie - a co w tej sprawie zrobili na posłowie i senatorowie.

Mam niejakie dejavu...W 1979 też zaczęły siadać inwestycje. Inflacja trwała już od 1978, tylko nikt nie wiedział co to, ale wszystko jakoś było droższe, albo go nie było. Nastała era "komercjalizacji", czyli sprzedawania tych samych towarów pod inna nazwą, w innym opakowaniu, tyle że drożej. Pod koniec sierpnia zaczęły się pierwsze "przerwy w pracy"... pracy odmówili kolejarze w Lublinie. Ekipie E. Gierka pozostał tylko rok do utraty władzy. Górnicy i stoczniowcy jeszcze nie strajkowali.
Czy czegoś wam to nie przypomina?

HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA HAHAHAHA HAHAHA
TERAZ AZIA
BANZAJ

O ile to prawda to jaja nie z tej ziemi, jeszcze rozgrzebią mostówkę na kilka lat i trzeba będzie zamówić kilka a może i naście taczek dla włodarzy

No to w tej sytuacji trzeba odblokować (usunąć odgrodzenie) przejście pod wiaduktem z ul. 3 Maja do przejścia podziemnego, by piesi i rowerzyści nie musieli nadrabiać drogi zbędnym obecnie obejściem (prace wstrzymane - upadł argument za tym zamknięciem). Panowie, do jasnej ch...ry, zróbcie przynajmniej to jedno dla mieszkańców, jeżeli Wam jeszcze na czymkolwiek zależy i macie cojones!