Pracownicy zakładu energetycznego zakończyli ustawianie słupów z lampami nad przejściem dla pieszych w ciągu ulicy Narutowicza, koło Emitu. By przeprowadzić kable energetyczne zrobiono przewiert pod drogą. Po zmierzchu obie lampy zaświeciły, doświetlając przejście. Część mieszkańców miasta jest jednak rozczarowana.
- Od kilku miesięcy mówiło się, że to ma być inteligentna sygnalizacja świetlna, że będą oczka świetlne w jezdni - mówi pani Krystyna. - Tymczasem wygląda na to, że mamy tylko doświetlenie skrzyżowania, co jest standardem w wielu okolicznych miejscowościach. Oczywiście dobre i to, gdyż pieszy jest lepiej widoczny o zmierzchu i w nocy.
Żychlinianie jednak podkreślają, że w czasie dnia przejście nadal jest mało widoczne.
Więcej na ten temat przeczytasz w najnowszym numerze Nowego Łowiczanina dla Żychlina, Bedlna, Oporowa i Pacyny.
TRUSKAWKA07:48, 30.11.2018
0 0
Gówno tam widać, snują się w czarnych szmatach lub przybiegają jak psem poszczuci.Oświetlenie do dupy, jak Ambroziakowi kopyta podetną to się światło znajdzie. 07:48, 30.11.2018
Jędrek20:50, 30.11.2018
0 0
Lampy są a światła brak 20:50, 30.11.2018