Brawo radni. W końcu coś się ruszy na wsiach pomijanych przez Wójta.

wszystko fajnie, tylko jeszcze trzeba napisać wniosek i odpowiednio uzasadnić a potem zrealizować a z aktywnością mieszkańców jest różnie sama rada sołecka i sołtys to za mało

Pani Izo obserwując działania Wójta nie zauważyłem pomijania którejkolwiek wsi w inwestycyjnych działaniach.

Widać, że wyodrębnianie funduszu jest na topie w całym regionie. Zobaczymy co z tego wyjdzie w praktyce. Wójtowie nie są szczęśliwi tłumacząc się np. rozdrobnieniem kasy na większe inwestycje, ale czy to nie jest przypadkiem tak, że nie bardzo chcą działać w tematach wymyślonych przez kogoś lokalnie na poszczególnych wsiach? Zwłaszcza, że chyba obowiązek realizacji spoczywa na nich, a nie na pomysłodawcach? Inwestycji ilościowo może być więcej, a więc i pracy więcej.

Wójt gminy zawsze dużo pieniędzy przeznaczał pieniądze na wsie w których miał poparcie. Tam gdzie nie miał nie były pieniądze przeznaczane.