- Kupiliśmy za własne pieniądze rolki flizeliny, w firmie mieliśmy dwie maszyny do szycia, dziewczyny przyniosły też swoje i szyjemy maseczki. Tyle, ile możemy - mówi Wojciech Węgrzynowski, właściciel Dinoparku w Kołacinku w gminie Dmosin. Uruchomili też własną inicjatywę społeczną, którą nazwali Corona Centrum w ramach której zachęcają do współpracy firmy i osoby prywatne.
O tej porze roku w Dinoparku w Kołacinku, szczególnie przy sprzyjającej pogodzie zwykle było już dużo wycieczek szkolnych. W kwietniu i maju codziennie przyjeżdżały tam setki osób, głównie ze szkół podstawowych i przedszkoli. Na tę chwilę wszystkie planowane wycieczki zostały odwołane.
- Czy przyjedzie ktoś w maju też tego nie wiemy. Tego nie wie nikt i wszyscy czekamy na to, co nas czeka - mówi żona przedsiębiorcy. A miał to być świetny pod względem ilości wycieczek sezon.
- Żona mi mówiła, że pracownice się podłamały, więc chcieliśmy jakoś zaradzić, żeby nawzajem się próbować wyciągać z tego poczucia beznadziei - mówi pan Wojciech. Uszyte w Dinoparku maseczki przekazują za darmo służbom, urzędom. Byli już m.in. w okolicznych urzędach, strażach pożarnych, byli i w starostwie powiatowym w Łowiczu. - Dziewczyny włączają sobie muzykę, żeby nie było ponuro i szyją - mówi Wojciech Węgrzynowski.
Kolejnym pomysłem było uruchomienie w internecie inicjatywy "Corona Centrum", za pośrednictwem, której zbierają pieniądze, środki czystości, które przekazują na bieżąco służbom i wszystkim, którzy tego potrzebują oraz żywność o długim terminie ważności.
Link do portalu zbiórkowego, za pośrednictwem którego można pomóc:
https://pomagam.pl/coronacentrum
0 0
Brawo
0 0
Wzruszające...
0 0
Wzruszające...
0 0
To jest urocze
0 0
Bardzo piękna inicjatywa