9 kwietnia w wieku 57 lat zmarł nagle ks. Arkadiusz Grodzicki, rezydent w parafii św. Jakuba Apostoła w Głownie. Urodził się 12 stycznia 1965 r. w Kutnie, ale jego rodzinnym miastem był Żychlin - tutaj ukończył szkołę podstawową oraz liceum ogólnokształcące.
Studia teologiczne podjął w Wyższym Seminarium Metropolitalnym w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 20 maja 1989 roku z rąk Prymasa Polski abp. Józefa Glempa.
Jako wikariusz pełnił posługę w Grójcu w parafii Miłosierdzia Bożego, w parafii Zesłania Ducha Świętego w Warszawie, w Kozłowie Biskupim, w parafii Matki Bożej Pocieszenia w Żyrardowie, w Słubicach, Sannikach, w parafii Narodzenia NMP w Sochaczewie, w parafii św. Jakuba w Głownie.
Był proboszczem w Waliszewie, Godzianowie, Kamionie Sochaczewskim. W połowie 2021 roku został rezydentem w parafii św. Jakuba w Głownie.
Jak nam powiedział ks. Stanisław Banach, proboszcz parafii św. Jakuba w Głownie, w czasie niespełna rocznego pobytu w Głownie ks. Arkadiusz Grodzicki dał się poznać jako człowiek interesujący się historią sztuki (był absolwentem historii sztuki na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie - obecnym Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego), głoszący kazania mocno osadzone w realiach życia.
Na przełomie roku, gdy w parafii zastanawiano się, czy z powodu epidemii przeprowadzić coroczne wizyty duszpasterskie, był za tym, aby nie rezygnować z nich - ponieważ te bezpośrednie spotkania z parafianami są ważne.Miał też okazję do szczególnych spotkań, pełnił funkcję kapelana w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym w Głownie. Lubił tą szczególną posługę.
Zaskarbił sobie sympatię parafian. Jedną z ostatnich jego inicjatyw była pielgrzymka do Ziemi Świętej, którą chciał zorganizować w czerwcu dla grupy 40 osób z parafii i spoza niej.
Uroczystości pogrzebowe św. ks. Arkadiusza Grodzickiego odbędą się w Głownie i w Żychlinie. Msza św. żałobna zostanie odprawiona w środę 13 kwietnia o godz. 12 w kościele św. Jakuba Apostoła w Głownie. Msza św. pogrzebowa - tego samego dnia o godz. 14.30 w kościele parafialnym Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Żychlinie. Po Eucharystii ciało kapłana spocznie na miejscowym cmentarzu.
0 1
Czlowiek na poziomie. Znal historie okolicy. Sluchalem go zawsze z uwaga i szanowalem. Nie pasowal do celibatu i dewotek. Meczyl sie. Czy to prawda, ze mial zone i dziecko? Jesli tak to, db zrobil. Zachowal sie jak czlowiek, mezczyzna, a nie jak... wyznawca herezji KK. Czy to prawda, ze mial na pienku z szefem z Lowicza? Czy to plotki? Jesli sadzisz, ze nie powinno sie o tym wspominac, czy oznacza to ze przymykasz oczy na wystepki w KK? KK powinien zniesc celibat. Jest to zaprzeczeniem naszej biologii. Sam jestem mezcz i kita czasem daje o sobie znac. NIEMOZLIWE, ZE KSIADZ NIE ZJEZDZA NA RECZNYM. Jesli nie jedzie na recznym to jak ma sobie dac rade z popedem seks? Dotykajac dzieci? Mozna byc cudownym kaplanem i jednoczesnie ojcem rodziny, pop, imam, rabin, - wtedy mozna rozm o problemach rodzinnych. Jak moze ksiadz nauczac i wart rodzinnych kiedy sam jej nie zalozyl? Potem mamy pedofili lub cieplych. Na pohybel.
1 0
Miałem przyjemność słuchać Kazań ks Arkadiusza człowiek wielkiej inteligencji, dzieki któremu niedzielna msza była dla mnie ważna niestety Panie z pierwszych ławek w kościele go nienawidziły i szerzyły kłamstwa na jego temat(a uważają się za Swiete )