Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Woli Mąkolskiej jako jedyne reprezentowało powiat zgierski w etapie regionalnym festiwalu „Polska od kuchni”, który odbywał się w niedzielę 12 czerwca w Uniejowie. - To było coś wspaniałego, do dziś słyszę w uszach ten śpiew i mam w sercu te emocje - powiedziała nam przewodnicząca koła Justyna Sobierajska.
Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich w Woli Mąkolskiej istnieje dopiero do roku i był to jego debiut na festiwalu, ale z pewnością bardzo udany. Dwie jego reprezentantki, Justyna Sobierajska i Anna Figura ubiegały się o tytuł Miss Wdzięku w swoich kategoriach wiekowych (do 45 lat i 45+) i obie wróciły z tytułami I Wicemiss i nagrodami pieniężnymi po 2000 zł. Panie prezentowały się podczas trzech wyjść scenicznych: w strojach ludowych, a także w sukniach wieczorowych i ślubnych.
Podczas prezentacji w strojach ludowych panie wystąpiły w wełniakach łowickich, które występowały w regionie Mąkolic. Pani Justyna zauważa, że różnią się one przede wszystkim szerokością pasów. Wiele emocji dostarczyło także wyjście w sukniach ślubnych: pani Justyna postawiła na klasyczną biel, zaś pani Anna na suknię w kolorze pomarańczowym, ponieważ uznała, że lepiej podkreśli ona jej osobowość. Kandydatki do tytułu Miss Wdzięku mogły liczyć na doping ze strony pozostałych członków koła, które zrzesza gospodynie i gospodarzy.
[ZT]294593[/ZT]
W rywalizacji dla Kół Gospodyń Wiejskich Wola Mąkolska zdobyła III miejsce i nagrodę w wysokości 1000 zł. Po powrocie do swojej miejscowości członkowie koła byli witani z prawdziwymi honorami. Utworzył się komitet powitalny, który zaśpiewał na ich cześć „Sto lat!”, a następnie uczestnicy festiwalu zostali polani szampanem. Po chwili wszyscy wyciągnęli koce i kontynuowali biesiadowanie podczas pikniku na trawie.
Justyna Sobierajska powiedziała nam, że zgłaszając koło do udziału w festiwalu miała sporo obaw, związanych z tym, jak się do niego przygotować, jednak okazały się one zupełnie niepotrzebne. - Nigdy nie byłam na tak wspaniałym festiwalu - mówi z perspektywy tego, co przeżyła w Uniejowie. Dodaje, że festiwal obala stereotypy o gospodyniach ze wsi, które potrafią tylko gotować. Zdecydowanie lepiej pasuje do nich nazwa jednej z konkurencji - „Kobieta gospodarna i wyjątkowa”.
fot. festiwal „Polska od kuchni”
2 1
Wspaniałe Koło- tylko pozazdrościć tak zaangażowanych członków koła:)