Zamknij

Gmina Stryków. Hollywood nie aż tak odległe Przekonało się o tym 14 KGW

Dawid Domański Dawid Domański 13:59, 14.10.2025 Aktualizacja: 17:21, 14.10.2025
Skomentuj Fot. Urząd Miejski w Strykowie Fot. Urząd Miejski w Strykowie

Czerwony dywan, dobra zabawa i symboliczne Oskary: tak właśnie świętowano podczas II Festiwalu KGW Ziemi Strykowskiej. Miał on miejsce w minioną sobotę 11 października w sali konferencyjnej hotelu w Dobieszkowie.

Spotkanie przedstawicieli i przedstawicielek 14 KGW z terenu gminy stanowiło zarówno okazję do wspólnego świętowania jak również do doceniania wkładu Kół w rozwój życia kulturalnego na terenie gminy. Podczas festiwalu wspólnie bawiły się członkinie KGW z: Dobieszkowa, Bratoszewic, Starego Imielnika, Warszewic, Anielina Swędowskiego, Kalinowa, Zagłoby, Tymianki, Ługów, Niesułkowa, Woli Błędowej, Dobrej, Wzniesień Łódzkich oraz Swędowa.

Kulminacyjnym momentem wydarzenia było wręczenie przedstawicielom KGW przez reprezentantów władz gminy symbolicznych Oskarów. Podczas honorowania członków KGW podkreślano, że ich działalność to nie tylko kultywowanie tradycji, ale również ważny element integracji mieszkańców sołectw i rozwoju lokalnych wspólnot.

Dalsza część uroczystości upłynęła na wspólnej biesiadzie. O jej oprawę muzyczną zadbał zespół Gościniec Łódzki.

Impresje ze wspólnego świętowania

Opinii dotyczących tego wydarzenia zasięgnęliśmy wśród Kół Gospodyń Wiejskich. Jak przyznaje w rozmowie z portalem Łowiczanin.info przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich w Swędowie, Agnieszka Czajka: - Myślę, że takie wydarzenia są potrzebne, ponieważ służą one integracji wszystkich kół. Tutaj jesteśmy dla siebie nawzajem. Podczas wydarzenia atmosfera była naprawdę świetna. Dziewczyny z Dobieszkowa stanęły na wysokości zadania i wykonały kawał dobrej roboty. Jednak każde KGW dało coś od siebie, przygotowując różne potrawy.

Agnieszka Czajka odniosła się również do faktu docenienia KGW z terenu gminy Stryków. - Był to bardzo wzruszający moment. To wynagrodzenie wysiłku kół, z których każde ma swój wkład w rozwój gminy. Widać, że ten trud nie jest zamiatany pod dywan.

- Uważam, że takie wydarzenia są jak najbardziej potrzebne. Dziewczyny z KGW nie chcą rywalizacji, tylko integracji - ocenia Wioletta Szubert, przewodnicząca KGW w Starym Imielniku.

Dodaje ona również, że to właśnie koło ze Starego Imielnika przecierało szlaki, organizując pierwszą edycję festiwalu. Jak przyznaje, stanowiło to wówczas bardzo duże wyzwanie. - W Dobieszkowie bawiło się około 130 osób. Atmosfera była naprawdę swojska i wszyscy bardzo dobrze się bawili. To, że KGW zostały docenione i potraktowane na równi, ponieważ każda z przewodniczących odebrała taką samą nagrodę, jest czymś bardzo miłym - ocenia przewodnicząca ze Starego Imielnika.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%