Kombajny zbożowe, z roku na rok coraz większe, nowocześniejsze i droższe, które oferują renomowane firmy, sprawiają, że obecne żniwa wyglądają zupełnie inaczej niż jeszcze 30 i więcej lat temu. Pojawienie się snopowiązałki 12 lipca na polu w Retkach w gminie Zduny było więc tak niezwykłe, że poinformował nas o tym czytelnik, sugerując, że warto, abyśmy to sfotografowali.
Gdy udało nam się pojechać na wskazane miejsce, zastaliśmy tam pana Remigiusza z dorosłymi synami Konradem i Adrianem, którzy mieszkają w Aleksandrówku pod Żychlinem. Powiedzieli nam, że koszą żyto na strzechę, z której zostanie wykonany dach jednego z budynków w prywatnym małym skansenie w Złakowie Kościelnym.
Snopowiązałkę - właśnie do takiego celu - aby samodzielnie przygotować prostą słomę na strzechy - pomógł im znaleźć właściciel jednej z firm budowlanych z naszego terenu. Została zakupiona w Kieleckiem. - Podszykowaliśmy ją i teraz kosimy - powiedział nam pan Remigiusz.
Z myślą o dachu domu, niegdyś mieszkalnego, który mają zrobić w tym roku, zasiane zostało około 1,30 ha żyta, starej odmiany Dańkowskie Złote, która ma słomę najlepszą do takich celów.
Jak wyglądają takie żniwa - przeczytasz w najnowszym numerze Nowego Łowiczanina.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz