Zamknij

Pod czterema warstwami farby odkryto freski

17:00, 25.12.2020
Skomentuj Kacper Kacprzak podczas precyzyjnej i żmudnej pracy, ze skalpelem w ręku. fot. Anna Andrzejewska Kacper Kacprzak podczas precyzyjnej i żmudnej pracy, ze skalpelem w ręku. fot. Anna Andrzejewska

– To będzie „perełka” w tym kościele, która tchnie trochę życia we wnętrze, które pod względem kolorystycznym jest dość jednolite – powiedziała nam Anna Andrzejewska, konserwator dzieł sztuki, która wraz z Kacprem Kacprzakiem nadzoruje prace konserwatorskie prowadzone w kościele pw. św. Jakuba Apostoła.

Osoby, które znają ten kościół, ale nie były w nim w ostatnim czasie, gdy ustawione jest rusztowanie, mogą być zaskoczone, że odkryto w nim freski.

Wnętrze kościoła jest pomalowane na jasny odcień koloru żółtego, z dodatkiem bieli, która uwydatnia kształty i szczegóły architektoniczne. Dlatego zaskakująca była informacja, która dotarła do naszej redakcji kilka miesięcy temu, mówiąca o tym, że parafia w Zdunach w Sejmiku Województwa Łódzkiego uzyskała dotację na konserwację fresków. Przyznano 75 tys. zł na przeprowadzenie tych prac, choć wnioskowała o 100 tys. zł. Prace rozpoczęły się jesienią.

Skąd wiadomo było, że w kościele są freski? Można uznać, że nikt o tym nie wiedział. W tym roku proboszczem parafii w Zdunach został ks. Ireneusz Cieślak, który został skierowany tutaj decyzją biskupa łowickiego Andrzeja Dziuby. Wcześniej pracował w parafii św. Marcina w Siedlcu pod Łęczycą.

W nowym miejscu proboszcz przystąpił do opracowania planu prac konserwatorskich w kościele i poprosił o pomoc w oględzinach obiektu konserwatorów zabytków z Torunia, z którymi wcześniej współpracował. Ocenili oni, że w kościele najbardziej zdegradowane są kaplice boczne zamontowane w transepcie (czyli nawie poprzecznej). Na drewnianych, rzeźbionych ołtarzach, była wilgoć, w absydach były widoczne odpryski farby. To wskazywało na nieszczelne opierzenie obróbek dakarskich na zewnątrz, na styku okna i ściany, przez które do środka kościoła dostawała się woda.

Błękit w odprysku farby

Konserwatorzy wykonali odkrywki, zdejmując w kilku pasach i kwadratach kolejnych kilka warstw farby, żeby sprawdzić, co się pod nimi kryje. Kacper Kacprzak w rozmowie z nami przyznał, że nie było żadnych dowodów na to, że w kościele są freski. Wszyscy uważali, że nie ma czego szukać, jednak on i Anna Andrzejewska fachowym okiem zauważyli w odpryskach kolor niebieski. Gdy zaczęli go odkrywać, okazało się, że są tam malowidła, ukryte pod aż czterema (!) warstwami farby. Podjęto działania, żeby malowidła odsłonić, zakonserwować i przeprowadzić ich renowację, za zgodą konserwatora zabytków.

Nie wiadomo w jakim okresie zostały one zamalowane. Kościół w Zdunach pobudowany został na przełomie XIX i XX wieku. W 1899 roku abp metropolita Wincenty Teofil Chościak-Popiel poświęcił kamień węgielny pod jego budowę. Ta została ukończona w 1906 roku. Kościół nie miał fundatora, pobudowany został z datków parafian. Jego gabaryty i bogate wyposażenie to dowód na zamożność darczyńców – na co dzisiaj zwracają uwagę konserwatorzy, podkreślając, że parafia przecież nigdy nie była duża.

Precyzja, ze skalpelem w dłoni

Prace polegają na ręcznym zdejmowaniu wspomnianych warstw farby i wydobywaniu fresków. Narzędziem, jakiego się do tego używa, jest skalpel. Praca jest żmudna i wymaga niespotykanej cierpliwości, ponieważ farba, której używano do kolejnych przemalowań kościoła, jest silnie klejąca, czyli trudno ją rozwarstwić. Wykonywane jest też uzupełnianie ubytków w tynku i ich scalanie.

Obecnie rozpoczęło się również tzw. punktowanie, czyli odnawianie malowideł z użyciem farby, którą nakłada się punktowo, aby odpowiedni efekt widoczny był z dużej odległości.

Wspomniane prace prowadzone są na sklepieniu prezbiterium oraz sklepieniach transeptu – czyli nad ołtarzami bocznymi.

Konserwatorzy zdradzili nam, że odkryli farbę w intensywnych kolorach – różowym i niebieskim, charakterystyczną dla neogotyku. Przy prawym ołtarzu rozmalowania są 4-kolorowe, ale nie ma tam żadnych ornamentów, podobnie w prezbiterium. Najciekawsza jest lewa strona, bo tu freski są najbogatsze. Przedstawiają ornament florystyczny, błękit nieba i gwiazdki – te wykonano techniką szlagmetalu. Nie użyto jednak płatków złota, lecz stopu podobnego do mosiądzu, który z czasem, pod wpływem wilgoci, ulega korozji. W pewnym stopniu ten błękit i gwiazdki podobne są do motywu znanego z pobliskiego kościoła w Złakowie Kościelnym.

Dlaczego to miejsce było wyjątkowe

Zdaniem Kacpra Kacprzaka i Anny Andrzejewskiej wyróżniające się zdobienie tej części kościoła nie mogło być przypadkowe, przeciwnie – miało podkreślać wyjątkowość miejsca. Obecnie lewy boczny ołtarz jest poświęcony św. Maksymilianowi Marii Kolbe, jednak on zginął w czasie II wojny światowej, w obozie w Auschwitz, więc nie mógł być pierwotnym patronem tego ołtarza. Komu ołtarz wcześniej był dedykowany? – niestety nie wiadomo, jednak konserwatorzy czynią starania, aby odtworzyć jak największą część historii kościoła w Zdunach, również to, kto wykonał freski. Możliwe, że gdzieś widnieje podpis autora lub jakaś inskrypcja. Jeśli nie zostanie on odnaleziony, konserwatorzy będą starali się opisać to co odkryli przez analogię.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

AdamAdam

2 0

Bardzo dobrze freski ważna rzecz ale omalujcie kościół w środku bo jak przyjechałem po latach do rodziny w święta to tak brudnego kościoła w życiu nie widziałem Powodzenia

20:02, 25.12.2020
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jadamjadam

0 0

wczonsajonce

08:56, 29.12.2020

AdamAdam

0 0

Bardzo dobrze freski ważna rzecz ale omalujcie kościół w środku bo jak przyjechałem po latach do rodziny w święta to tak brudnego kościoła w życiu nie widziałem Powodzenia

20:02, 25.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

suwerasuwera

1 0

W takich małych parafiach proboszczowie w "trosce" o świątynie to nieraz cenny obraz w ołtarzu głównym potrafili pociągnąć lakierem bezbarwnym aby się błyszczał.

12:59, 26.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

*Andrzej*Andrzej

0 0

Na średniowiecznych obrazach np, Matki Boskiej z Gwadelupe jest płaszcz w kolorze nieba udekorowany gwiazdami myślę że ołtarz był poświęcony Matce Bożej

20:36, 26.12.2020
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%