Na stronie internetowej Pomagam.pl ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie i rehabilitację Andrzeja Stańczyka. Mieszkaniec Boczek Chełmońskich w gminie Kocierzew Płd. zmaga się z nowotworem nerki z przerzutami do kości, a jedyną szansę na zatrzymanie choroby daje bardzo kosztowny lek z Niemiec.
Państwo Stańczykowie tworzą trzyosobową, kochającą się rodzinę. Pani Beata z mężem Andrzejem wspólnie wychowują 12-letniego syna Dawida. Rodzina mieszka w starym, drewnianym domu - wymagającym stałych prac remontowych. Od zawsze było im ciężko, jednak zanim zachorował pan Andrzeja jakoś sobie radzili.
Państwo Stańczykowie utrzymywali się dotychczas z zarobków pana Andrzeja i renty jego małżonki. Pan Andrzej pracował dorywczo, a jeśli już podejmował stałe zatrudnienie, to nie na pełny etat. Jego małżonka ze względu na stan zdrowia nigdy nie podjęła stałej pracy zawodowej.
Pani Beata powiedziała nam, że problemy ze zdrowiem męża rozpoczęły się w okolicy Świąt Bożego Narodzenia. Diagnoza okazała się tragiczna – nowotwór nerki z przerzutami do kości.
Obecnie mieszkaniec Boczek Chełmońskich jest hospitalizowany w szpitalu w Warszawie. Usunięto mu jedną nerkę, a teraz trwa walka o uratowanie drugiej. Do leczenia włączona została chemioterapia. Prawdopodobnie będą potrzebne dializy. Istnieje też realne zagrożenie amputacją nogi, w której pojawiły się przerzuty na kości.
Szansą dla pana Andrzeja jest lek o nazwie larotrectinib - bardzo kosztowny i sprowadzony z Niemiec. Kwota 40 000 zł przewyższa możliwości finansowe rodziny, ale jeśli każdy z nas dokona choć niewielkiej wpłaty, na pewno się uda. Link do zbiórki znajdziecie TUTAJ.
2 0
Trzeba pomóc tej rodzinie. Dobro do nas wraca. Oby Panu udało się pokonać chorobę ?