Przepracowała w urzędzie w Łyszkowicach 41 lat, czas na emeryturę

- To będzie wielka strata dla urzędu i mieszkańców - mówi Adam Ruta, wójt gminy Łyszkowice o przejściu na emeryturę swojej wieloletniej pracownicy, jednak rozumie i szanuje tę decyzję. Mieszkanka Głowna, Teresa Wojcieszek przepracowała w Urzędzie Gminy Łyszkowice ponad 41 lat. Na emeryturę przechodzi spełniona i z poczuciem satysfakcji.

Pracę oficjalnie zakończy 24 lutego, choć w urzędzie się już nie pojawi, ponieważ wykorzystuje urlop. Nie ukrywa, że decyzja o przejściu na emeryturę była dla niej trudna, długo zastanawiała się czy jeszcze trochę nie popracować. Doszła jednak do wniosku, że nadszedł czas, by zwolnić miejsce innym, a przy tym pomyśleć o sobie i rodzinie. Nie ma jeszcze pomysłu, co będzie robić na emeryturze, ale na pewno znajdzie sobie jakieś zajęcie, bo nie znosi bezczynności.

Urząd Gminy Łyszkowice był jej pierwszym i jedynym miejscem zatrudnienia. Pracę zaczynała w 1981 roku, przechodząc przez wiele różnych stanowisk zajmowała się m.in. podatkami, rolnictwem, gospodarką mieszkaniową, handlem, rzemiosłem czy komunikacją - niektóre z tych zagadnień nie należą już nawet do zadań gminy. Od 2003 roku zajmowała się gospodarką nieruchomościami, a w szczególności sprawami związanymi z gminnym zasobem nieruchomości. Były to sprawy dotyczące m.in. podziału nieruchomości, ich nabywania i komunalizacji, zbywania czy użytkowania wieczystego.

Wójt Adam Ruta powiedział nam, że pani Teresa była bardzo odpowiedzialna i sumienna w wykonywaniu swoich obowiązków. - Nowa osoba będzie musiała włożyć dużo pracy, żeby jej dorównać - stwierdził. Dodał ponadto, że rzadko się zdarza, by ktoś przepracował w jednym miejscu przez 41 lat. Tym bardziej w urzędzie, gdzie praca jest wymagająca. Zdaniem wójta, ZUS powinien pomyśleć o pracownikach takich jak pani Teresa, którzy niezwykle rzadko korzystali ze zwolnień i doliczyć im dodatek do emerytury.

Dla pani Teresy praca na rzecz mieszkańców gminy Łyszkowice, z której sama pochodzi, była przyjemnością. - To był dobre lata - ocenia. Na emeryturę odchodzi z poczuciem satysfakcji, choć nie ukrywa - będzie tęsknić.