Zamknij

Wychudzony pies z Jeziorka uratowany dzięki łowickiemu stowarzyszeniu

13:35, 04.10.2024 . Aktualizacja: 14:50, 04.10.2024
Skomentuj fot. Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt fot. Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt

W okolicach miejscowości Jeziorko, w gminie Kocierzew Południowy, przez blisko dwa tygodnie błąkała się bezdomna suczka w typie charta. Zwierzę zostało uratowane dzięki współpracy mieszkańców oraz Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt.

Jak relacjonuje Grażyna Wołynik, prezes stowarzyszenia, pies przetrwał ten trudny czas dzięki okolicznym mieszkańcom, którzy nie pozostali obojętni i regularnie go dokarmiali. Szczególne zaangażowanie wykazała pani Monika, która przejeżdżając przez Jeziorko, zauważyła psa i postanowiła mu pomóc. Przez kilka dni doglądała go, zapewniając mu jedzenie, co pozwoliło na oswojenie zwierzęcia.

Gdy Łowickie Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt otrzymało informację o bezdomnym psie, natychmiast zareagowało. Wolontariusze ze schroniska pojechali na miejsce i szybko udało im się odłowić suczkę, która dzięki wcześniejszym staraniom pani Moniki była już spokojniejsza i mniej lękliwa wobec ludzi.

W akcję ratowania włączyło się także stowarzyszenie Chartoterapia, które od lat wspiera charty i psy w typie tej rasy. Suczka, która otrzymała imię Mysza, znajduje się obecnie pod opieką Fundacji Wzajemnie Pomocni w Błędowie (woj. mazowieckie). To miejsce, które specjalizuje się w zapewnianiu schronienia psom potrzebującym szczególnej opieki.

Mysza, jak relacjonują jej obecni opiekunowie, jest w złym stanie fizycznym i psychicznym. Po pięciu dniach w Fundacji wciąż pozostaje wystraszona i wycofana, ale z czasem, dzięki odpowiedniej opiece, zyska szansę na pełne wyleczenie i odzyskanie sił. Opiekunowie są pełni nadziei, że po pewnym czasie sunia będzie gotowa do adopcji i pokochania nowego domu.

[ZT]317283[/ZT]

Coraz trudniejsze warunki pomocy bezdomnym zwierzętom

Grażyna Wołynik, prezes Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt, zwraca uwagę na rosnące trudności w niesieniu pomocy bezdomnym zwierzętom. Brakuje funduszy, karmy, a także wolontariuszy, którzy chcieliby na stałe zaangażować się w działania stowarzyszenia. Liczba zgłaszanych interwencji wciąż rośnie, a problem bezdomności zwierząt nasilił się w okresie wakacyjnym. - Z jednej strony cieszymy się, że ludzie dzwonią, ale my się nie wyrabiamy - przyznaje Grażyna Wołynik.

Stowarzyszenie jest bardzo wdzięczne za dotychczasowe wsparcie, zarówno finansowe, jak i materialne. Darowizny można przekazywać na konto stowarzyszenia, a skarbonka na datki, w kształcie budy dla psa, znajduje się na ul. Zduńskiej w Łowiczu. Dodatkowo, karmę dla zwierząt można zostawiać w wyznaczonych miejscach w marketach Kaufland, Patio Color i Netto.

Niestety, mimo wsparcia społecznego, stowarzyszenie boryka się z brakiem rąk do pracy. Stałe zaangażowanie wykazują jedynie 2-3 wolontariuszki, a młodsze osoby, choć początkowo chętne, szybko rezygnują. - Nie mamy następczyń w młodszym pokoleniu – przyznaje Wołynik, podkreślając, że problem bezdomnych zwierząt się nasila, a stowarzyszenie potrzebuje każdej możliwej pomocy.

Wpłat na rzecz Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt można dokonywać na numer konta: 38 1020 4580 0000 1702 0414 1743 (PKO BP).

fot. ŁSPZ

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Czy Czy

2 1

Czy właściciel psa zostanie ukarany przez sad ? 19:13, 04.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

Sciema czajki Sciema czajki

1 1

Nie ufam tym psiarzom co takich opiekuńczych udaja .kundla będzie calowal a sąsiadowi dzien dobry niepowie bo jest biedniejszy albo ma za nowy samchód
BANZAJ 21:45, 04.10.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

No widzisz...No widzisz...

1 0

...kundel to jest ktoś! Ty sam piszesz o sobie "ściema" - czyli taki nikt... 00:37, 05.10.2024


0%