Żychlin. W czasie roztopów - nie przejedziesz!

Mieszkańcy na powybijaną ulicę Polową w Żychlinie skarżą się nie od dziś. Nowi mieszkańcy, którzy w niedawnym czasie pobudowali się i zamieszkali przy lasku, potocznie zwanym cholerycznym przy tej ulicy mają ogromny problem, by dojechać do posesji. Ulica Polowa jest zalana asfaltem co prawda, ale nie całkowicie. Asfalt kończy się na ostatniej posesji, która znajduje się od lat przy tej ulicy.
Teraz jednak na wolnych działkach wielu ludzi wybudowało nowe domy przy których już asflatu nie ma. Droga prowadząca do czterech posesji znajdujących się tuż przy lasku, podczas roztopów jest tragiczna. Podczas suchego lata i mroźnej zimy da się jeździć. Gdy jednak padają ulewne deszcze bądź nadchodzą fale roztopów, droga zaczyna przypominać ogromną, błotnistą kałużę, z wyjeżdżonymi koleinami - najprawdopodobniej przez samochody, które zakopując się, na siłę próbują wyjechać.
- Tą drogą nie da się jeździć, dobrze, że mieszkam na rogu to jakoś bokiem udaje mi się wjechać samochodem na posesję, błoto jest straszne - mówił mieszkaniec
- Gmina powinna coś zrobić z tą drogą, czekamy na remont już kilka lat. Ostatnio jeden kierowca zakopał się do tego stopnia, że przy napędzie na cztery koła ledwo wyjechał. A wyjeżdżając zostawił za sobą ogromną koleinę w którą wjechać teraz niskim samochodem to tragedia - mówił inny mieszkaniec
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z gminą Żychlin. Remont ulicy Polowej jest planowany. Ale najpierw kanalizacja, a dopiero potem droga. Projektowanie potrwać ma około 8 miesięcy. 
- Przyszły rok wchodzi realnie w grę jeżeli chodzi o tę inwestycję - mówi nam wiceburmistrz gminy Żychlin Zbigniew Gałązka 
Inwestycja ta wyniesie powyżej 10 milionów złotych - za kanalizację oraz drogę. 
- Mieszkańcy jeszcze ten rok muszą się przemęczyć - dodaje wiceburmistrz