Od pewnego czasu na zewnątrz baru „Pasibrzuch” na Nowym Rynku pod numerem 8 na widoczna była tabliczka o wynajęciu lokalu. Dziś klamka zapadła. Od 1 czerwca lokal został zamknięty!
- Zamykam, straciłam cierpliwość, bo się obawiam, że teraz przez 2 miesiące podziałamy, a potem znów nas zamkną - powiedziała nam dzisiaj Klaudia Dałek, młoda właścicielka „Pasibrzycha”, która nie chciała się poddać ograniczeniom związanym z koronawirusem i zamknięciu gastronomii przez rząd i była twarzą protestów przeciwko tym posunięciom.
Tabliczkę z informacją o wynajęciu wyjaśniła tym, że obowiązywał ją 3-mięsieczny okres wypowiedzenia, stad pojawiła się ona wcześniej, gdy lokal jeszcze działał. Jednak od dzisiaj, 1 czerwca jest już zamknięty. Pani Klaudia podczas rozmowy telefonicznej z nami powiedziała nam, że właśnie jedzie do Urzędu Miejskiego zgłosić zamknięcie działalności.
Oferujący obiady domowe „Pasibrzuch” działał 2,5 roku. Klaudia Dałek przyznaje, że w tego typu działalności decydujący jest pierwszy rok, w którym trzeba zdobyć pewną bazę klientów i jej się to udało. Jej działalność oparta była na abonamentach miesięcznych - czyli obiadach dla osób starszych lub samotnych, które nie są sobie w stanie samodzielnie przygotować posiłku. Zwykle to ich najbliżsi płacili za te posiłki.
Jednak lockdown odbił się bardzo negatywnie na jej działalności. Uważa, że szkoda jej już na to zdrowia, aby za wszelką cenę prowadzić lokal i denerwować się, co będzie dalej, dlatego zrezygnowała. Będzie pracować w innej branży, nie wyklucza, że jeszcze kiedyś wróci do gastronomii - może prowadząc swój lokal gdzie indziej np. za granicą, a może jako menedżer czyjejś działalności.
- Nie oszukujmy się, łowicki rynek pracy nie jest kolorowy - mówi w rozmowie z nami, dlatego planuje „zakotwiczyć się” w Łodzi.
[ZT]285023[/ZT]
Afrodyta13:41, 01.06.2021
Branże gastronomiczne bardzo ucierpiały a nie wiadomo co będzie dalej.
Bonzo13:58, 01.06.2021
Płakać nie będziemy, szerokiej drogi :)
Sciema czajki14:08, 01.06.2021
Prawda jest inna.tu poszło owytrzymałosc jaka maja aziaci.ktorej niema rasa biała.trzeba byc jak kamikadze inie bac sie umrzec za sprawe.samurai predzej zginie niz odda swoja ziemie.biali cenia najwyzej zycie ito jest bład.dlatego azia was pochłonie
BANZAJ
Młoda do boju16:27, 01.06.2021
Jeszcze z nimi, Młoda zawsze se radzi, łooogiiiń
Fiu c i o r20:07, 01.06.2021
Wszyscy co tam jedli wiedzą dlaczego zamknęła, lipa
?20:19, 01.06.2021
Pewnie, że lipa. Przecież w Waszym śmiesznym mieście świeże żarcie nie ma zejścia, najlepsze mrożone i odgrzewane. Dobrze, że zamknięte, bo żal marnować takie jedzenie na tych ludzi
Sciema czajki01:07, 02.06.2021
*%#)!& siewypowiadaja.tyle razy wchodziłem na kacu zawsze rybe zjadłem.gdyby wiecej było kuchni aziatyckiej nie trzeba zamykac.gdyby podawali sajgonki suszi zupki chinskie samuraje zpowiatu tłok jak plac tjanamen.brud i sanepit mie nie interesuje.maja byc ryby
BANZAJ
Pasibrzuch 09:11, 04.06.2021
No proszę, układy układziki ? sanepid obowiązkowo raz w roku, plus kontrole covidowe, etc. Powiem tylko tyle, dziwię się, że możesz patrzeć w lustro, bo szczekasz anonimowo, a później uśmiechasz mi się w twarz, cwaniaku
Duszą podszyty03:23, 07.06.2021
Jak by było smaczne to by istniało nadal Inne lokale jakos dają sobie radę Podstawa to jedzenie
1 2
Uff, ulżyło! ?
5 4
A właśnie, że będziemy. Dobre jedzonko tam było.