Czy wniosek o odwołanie przewodniczącego Rady Powiatu ma jakiekolwiek szanse?

W programie sesji Rady Powiatu Łowickiego, zwołanej na środę 25 sierpnia znalazło się rozpatrzenie projektu uchwały w sprawie odwołania Marka Jędrzejczaka z funkcji przewodniczącego Rady Powiatu Łowickiego. Czy taki wniosek ma szansę na przyjęcie?

Inicjatorem złożenia wniosku był Michał Śliwiński z Klubu Radnych PSL-Łowickie.pl, podpisało się pod nim 5 radnych. Poza inicjatorem również: Jacek Chudy, Krzysztof Figat, Krzysztof Górski i Jerzy Wolski. Jako uzasadnienie podają to, że Marek Jędrzejczak nie pełni należycie swojej funkcji, ponieważ brak mu bezstronności i równego traktowania wszystkich radnych, bez względu na ich przynależność klubową. „Prowadząc obrady rady, dba wyłącznie o partykularne interesy swojego ugrupowania, dzieląc tym samym radnych i dając wyraz reprezentacji tylko części rady” - to fragment tego uzasadnienia.

W dalszej części podniesione jest również to, że radnym opozycyjnym utrudnia wprowadzanie do porządku obrad dodatkowych punktów, a gdy zgłaszają je radni koalicyjni - nie spotykają się one z krytyką przewodniczącego.

Ich zdaniem, apogeum niewłaściwej organizacji pracy RPŁ miało miejsce podczas nadzwyczajnej sesji w sprawie obwodnicy Łowicza, ponieważ pomimo nieskutecznego powiadomienia wszystkich radnych o jej miejscu i terminie, została ona przeprowadzona, co może - w ich opinii - skutkować nieważnością podjętych na niej rozstrzygnięć.

W opinii wnioskodawców niewłaściwa realizacja zadań przez przewodniczącego Marka Jędrzejczaka przekłada się bezpośrednio na funkcjonowanie Rady Powiatu, a tym samym jakość podejmowanych decyzji dotyczących mieszkańców powiatu.      

Klub PSL-Łowickie.pl liczy 5 radnych - którzy podpisali się pod wnioskiem, więc można przypuszczać, że tyle głosów wniosek ten może uzyskać. Krzysztof Górski, radny z Łowickie.pl powiedział nam, że nie spodziewa się, że przewodniczący zostanie odwołany, jednak on wniosek poprze, ponieważ uważa, że potrzebna jest rozmowa o tym, że w radzie są osoby spoza PiS, które mają duże doświadczenie i składają mądre wnioski, które warto byłoby przeanalizować, tymczasem wszystkie one są odrzucane bez pochylenia się nad nimi.

- Ja swoje poglądy polityczne mam, ale przecież dostrzegam, że wiele dobrych rzeczy jest robionych, ale przewodniczący powinien być przewodniczącym całej rady, a nie tylko PiS i radnych z PiS. Nie może być tak, że pod obrady nie wprowadza się żadnych propozycji pozostałych radnych - uważa Krzysztof Górski.

Podkreśla on również to, że przez dwa i pół roku, od kiedy Marek Jędrzejczak jest przewodniczącym, nigdy nie zdarzyło się, aby on usiadł z radnymi opozycyjnymi i z nimi porozmawiał, a tego mu brakuje.  

Przypomina też, że on rozumie Michała Śliwińskiego, który był inicjatorem wniosku, ponieważ on nie został powiadomiony skutecznie o drugiej nadzwyczajnej sesji w sprawie wypracowania stanowiska Rady Powiatu Łowickiego na temat przebiegu obwodnicy Łowicza. Krzysztof Górski jako jedyny z Klubu Radnych PSL-Łowickie.pl uczestniczył w niej, ponieważ został o niej powiadomiony przez starostę Marcina Kosiorka, który do niego zadzwonił. Ostatecznie na drugiej sesji zostało przyjęte stanowisko, o które prosili mieszkańcy - aby obwodnica mieściła się w granicach miasta.  

Czy liczący 3 osoby Klub Radnych Łączy nas Łowicz poprze wniosek? Nawet gdyby tak było, to zyskałby on 8 głosów poparcia w 19-osobowej radzie. Więc wynik byłyby co najwyżej 11:8 dla PiS. Jednak już krótka rozmowa z Krystianem Cipińskim pokazuje, że nie ma co na to liczyć. Lider Łączy nas Łowicz wprawdzie podkreśla, że w klubie nie jest narzucone, jak trzeba głosować i każdy może to zrobić zgodnie ze swoim sumieniem.

- Głosowanie o odwołaniu przewodniczącego będzie tajne - mówi Krystian Cipiński. - Mogę więc powiedzieć za siebie, że wielokrotnie chwaliłem przewodniczącego za jego kulturę osobistą i polityczną, więc gdybym teraz głosował za jego odwołaniem, byłaby to dwulicowość. Ja nie nie ma uwag do niego.

Co do argumentów zawartych we wniosku mówi, że radnym ŁnŁ również nie udawało się wprowadzać swoich wniosków, ale to nie jest wina przewodniczącego, tylko wynik układu sił politycznych w Radzie Powiatu Łowickiego - bo przecież składane propozycje były poddawane pod głosowanie, ale nie przechodziły, bo nie uzyskały większości. - Taka jest matematyka, ale czasami jednak rada mogłaby wykazać dobrą wolę i wprowadzić coś do porządku obrad - dodaje Krystian Cipiński.