Zamknij

Mirosław Iwański protestował, gdy wyły syreny w Łowiczu

10:10, 10.04.2022 Aktualizacja: 16:02, 11.04.2022
Skomentuj

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, w niedzielę 10 kwietnia o godzinie 8.41 zawyły w Łowiczu syreny alarmowe, upamiętniające 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej.

W tym czasie zjawił się na Starym Rynku w Łowiczu Mirosław Iwański, znany z wcześniejszych manifestacji w obronie wolnych mediów, jak też z procesu o zniesławienie prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Przyniósł ze sobą megafon, którym również nadawał sygnały dźwiękowe. 

Po wszystkim powiedział nam, że był to jego sprzeciw wobec decyzji władz Łowicza, które zdecydowały się na włączenie syren alarmowych, podczas gdy w mieście przebywa wielu obywateli Ukrainy po traumie wojny. 

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(74)

PolakPolak

29 36

Idiotów w tym naszym Łowiczu nie brakuje

10:16, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JuziekJuziek

36 24

Przynajmniej ma facet odwagę nie obraża się ludzi bo może sam taki jesteś.

10:26, 10.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

starszy panstarszy pan

18 6

Juziek- skoro tak chwalisz ,,odwagę'' tego faceta to czemu nie towarzyszyłeś mu w tym jego jednoosobowym mitingu ? We dwóch jest pewniej- w kupie siła.

11:20, 10.04.2022

xxxxxx

29 34

Głupcom przeszkadza minutowe wycie syren?

10:39, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

xxxxxx

25 31

Głupcom przeszkadza minutowe wycie syren? Nie wiem dlaczego łowiczanin ciągle promuje tego oszołoma.

10:40, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

. .

15 14

Pomijam fakt że rozchodzi się o syreny 10 kwietnia ale niedługo w naszym kraju nic nam nie będzie wolno... A idąc tokiem myślenia niektórych osób należałoby wprowadzić zakaz syren jak będą pożary itp. Podobnie sytuacja ma się do pojazdów uprzywilejowanych...

10:57, 10.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

??????

12 1

I diota?

12:46, 10.04.2022

starszy panstarszy pan

25 24

Zdesperowany człowieczek; żyje w swoim zamkniętym świecie i chce w jakiś sposób zaistnieć. Tylko robi to w idiotyczny sposób, ale i tak jest osamotniony w tym co robi. Lepiej byłoby gdyby siedział w domu przed telewizorem; z gazetą wyborczą oglądałby swój ulubiony tefałenik, a tak to z tą szczekaczką wygląda jak idiota.

11:14, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

TT

16 19

Redakcja NŁ zapyta go w jakim stanie jest jego sprawa karna w Sądzie.
Dziwię się, że NŁ zajmuje się taką osobą, nawet wie kiedy i gdzie się pojawi. ???
Może następnym razem zostanie nagrany film z nim jak idzie załatwić swoją potrzebę fizjologiczną.

11:27, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

aaaa

31 6

panie iwanski to jest POLSKA!!! nie Ukraina!!!

11:47, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PLPL

11 10

Lista ofiar katastrofy TU-154 w Lesie Katyńskim! 10 IV 2010r.
1. Kaczyński Lech, Prezydent RP
2. Kaczyńska Maria, Małżonka Prezydenta RP
3. Kaczorowski Ryszard, były Prezydent RP na uchodźstwie
4. Agacka-Indecka Joanna, Przewodniczący Naczelnej Rady Adwokackiej
5. Bąkowska Ewa, wnuczka Gen. bryg. Mieczysława Smorawińskiego
6. Błasik Andrzej, Dowódca Sił Powietrznych RP
7. Bochenek Krystyna, wicemarszałek Senatu RP
8. Borowska Anna Maria, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
9. Borowski Bartosz, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
10. Buk Tadeusz, Dowódca Wojsk Lądowych RP
11. Chodakowski Miron, Prawosławny Ordynariusz Wojska Polskiego
12. Cywiński Czesław, Przewodniczący Światowego Związku Żołnierzy AK
13. Deptuła Leszek, przedstawiciel Parlamentu RP (PSL)
14. Dębski Zbigniew, członek Kapituły Orderu Wojennego Virtutti Militari
15. Dolniak Grzegorz, przedstawiciel Parlamentu RP (PO)
16. Doraczyńska Katarzyna, biuro prasowe Kancelarii Prezydenta
17. Duchnowski Edward, Sekretarz Generalny Związku Sybiraków
18. Fedorowicz Aleksander, tłumacz prezydenta RP
19. Fetlińska Janina, senator RP
20. Florczak Jarosław, funkcjonariusz BOR
21. Francuz Artur, funkcjonariusz BOR
22. Gągor Franciszek, Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego
23. Gęsicka Grażyna, przedstawiciel Parlamentu RP (PIS)
24. Gilarski Kazimierz, Dowódca Garnizonu Warszawa
25. Gosiewski Przemysław, przedstawiciel Parlamentu RP (poseł PiS)
26. Gostomski Bronisław, ks. prałat
27. Handzlik Mariusz, Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
28. Indrzejczyk Roman, Kapelan Prezydenta RP
29. Janeczek Paweł, funkcjonariusz BOR
30. Jankowski Dariusz, Biuro Obsługi Kancelarii Prezydenta RP
31. Jaruga-Nowacka Izabela, przedstawiciel Parlamentu RP (SLD)
32. Joniec Józef, Prezes Stowarzyszenia Parafiada
33. Karpiniuk Sebastian, przedstawiciel Parlamentu RP (PO)
34. Karweta Andrzej, Dowódca Marynarki Wojennej RP
35. Kazana Mariusz, Dyrektor Protokołu Dyplomatycznego MSZ
36. Kochanowski Janusz, Rzecznik Praw Obywatelskich
37. Komornicki Stanisław, Przedstawiciel Kapituły Orderu Virtutti Militari
38. Komorowski Stanisław Jerzy, Podsekretarz Stanu w MON
39. Krajewski Paweł, funkcjonariusz BOR
40. Kremer Andrzej, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych
41. Król Zdzisław, Kapelan Warszawskiej Rodziny Katyńskiej 1987-2007
42. Krupski Janusz, Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
43. Kurtyka Janusz, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej
44. Kwaśnik Andrzej, Kapelan Federacji Rodzin Katyńskich
45. Kwiatkowski Bronisław, Dowódca Operacyjny Sił Zbrojnych RP
46. Lubiński Wojciech, lekarz prezydenta RP
47. Lutoborski Tadeusz, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
48. Mamińska Barbara, Dyrektor w Kancelarii Prezydenta RP
49. Mamontowicz-Łojek Zenona, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
50. Melak Stefan, Prezes Komitetu Katyńskiego
51. Merta Tomasz, Podsekretarz Stanu w MKiDN
52. Michałowski Dariusz, funkcjonariusz BOR
53. Mikke Stanisław, Wiceprzewodniczący ROPWiM
54. Natalli-Świat Aleksandra, przedstawiciel Parlamentu RP (PiS)
55. Natusiewicz-Mirer Janina, działaczka społeczna
56. Nosek Piotr, funkcjonariusz BOR
57. Nurowski Piotr, szef PKOL
58. Orawiec-Löffler Bronisława, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
59. Osiński Jan, Ordynariat Polowy Wojska Polskiego
60. Pilch Adam, Ewangelickie Duszpasterstwo Polowe
61. Piskorska Katarzyna, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
62. Płażyński Maciej, Prezes Stowarzyszenia "Wspólnota Polska"
63. Płoski Tadeusz, Ordynariusz Polowy Wojska Polskiego
64. Pogródka-Węcławek Agnieszka, funkcjonariusz BOR
65. Potasiński Włodzimierz, Dowódca Wojsk Specjalnych RP
66. Przewoźnik Andrzej, Sekretarz ROPWiM
67. Putra Krzysztof, wicemarszałek Sejmu RP
68. Rumianek Ryszard, Rektor UKSW
69. Rybicki Arkadiusz, przedstawiciel Parlamentu RP
70. Seweryn Wojciech, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
71. Skąpski Andrzej Sariusz, Prezes Federacji Rodzin Katyńskich
72. Skrzypek Sławomir, Prezes Narodowego Banku Polskiego
73. Solski Leszek, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
74. Stasiak Władysław, szef Kancelarii Prezydenta RP
75. Surówka Jacek, funkcjonariusz BOR
76. Szczygło Aleksander, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego
77. Szmajdziński Jerzy, wicemarszałek Sejmu RP (SLD)
78. Szymanek-Deresz Jolanta, przedstawiciel Parlamentu RP (SLD)
79. Tomaszewska Izabela, Dyrektor Zespołu Protokolarnego Prezydenta RP
80. Uleryk Marek, funkcjonariusz BOR
81. Walentynowicz Anna, legendarna działaczka Solidarności
82. Walewska-Przyjałkowska Teresa, wiceprezes Fundacji Golgota Wschodu
83. Wassermann Zbigniew, przedstawiciel Parlamentu RP (PiS)
84. Woda Wiesław, przedstawiciel Parlamentu RP (PSL)
85. Wojtas Edward, przedstawiciel Parlamentu RP (PSL)
86. Wypych Paweł, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
87. Zając Stanisław, senator RP
88. Zakrzeński Janusz, wybitny polski aktor
89. Zych Gabriela, przedstawiciel Rodzin Katyńskich i innych organizacji
90. Protasiuk Arkadiusz, Kapitan
91. Grzywna Robert, członek załogi
92. Michalak Andrzej, członek załogi
93. Ziętek Artur, członek załogi
94. Maciejczyk Barbara, stewardessa
95. Januszko Natalia, stewardessa
96. Moniuszko Justyna, stewardessa

11:50, 10.04.2022
Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Antoś M.Antoś M.

4 4

Polegli na polu chwały.Wina Tuska.Żądamy wyniesienia na ołtarze Lecha K.

12:38, 10.04.2022

Hmm...Hmm...

4 5

Zapomniałeś jeszcze dodać siebie... Też jesteś ofiarą...

12:50, 10.04.2022

PLPL

12 3

NŁ zajmuje się jakimś osobnikiem a nie podaje podstawowych danych historycznych.
Czy to jest ten nowy patriotyzm NŁ?

11:53, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Cytat z Cytat z "wolnyc

11 1

„To, że gen. Błasik był w kabinie, bardzo dziwi cywilnych pilotów. Pana nie dziwi?".
Pytanie Tomasza Machały („Wprost") zadane gen. Waldemarowi Skrzypczakowi.

12:03, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

6 3

Cytat z "wolnych mediów":
„To, że gen. Błasik był w kabinie, bardzo dziwi cywilnych pilotów. Pana nie dziwi?".
Pytanie Tomasza Machały („Wprost") zadane gen. Waldemarowi Skrzypczakowi.

12:04, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

10 4

Cytat z "wolnych mediów":
„Jak udało się ustalić »Polsce«, na nagraniach z czarnych skrzynek jedno ze zdań miało brzmieć »To patrzcie, jak lądują debeściaki«".
Łukasz Słapek – „Polska The Times"

12:05, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

11 4

Cytat z "wolnych mediów":
„Z jakichś względów z samobójczą determinacją samolot pikował w stronę nieuchronnej tragedii. Tej tragedii udałoby się z łatwością uniknąć dzięki odrobinie ostrożności, odpowiedzialności, asertywności".
Tomasz Lis – „Wprost"

12:07, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

12 2

Cytat z "wolnych mediów":
„Jest świadek, który słyszał, jak tuż przed wylotem prezydenckiego Tu-154M dowódca Sił Powietrznych gen. Andrzej Błasik zwymyślał kapitana samolotu Arkadiusza Protasiuka".
Agnieszka Kublik, Wojciech Czuchnowski i Paweł Wroński – „Gazeta Wyborcza"

12:08, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

9 3

Cytat z "wolnych mediów":
„Generał Andrzej Błasik, czarna owca wśród pasażerów Tu-154".
Anita Czupryn – „Polska The Times"

12:08, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

10 3

Cytat z "wolnych mediów":
„»Jak nie wyląduję/wylądujemy, to mnie zabiją/zabije« – tak mają brzmieć słowa wypowiedziane przez kapitana Arkadiusza Protasiuka. Nie wiadomo, w jakim kontekście padły te słowa".
Joanna Komolka – TVN24

12:09, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

10 2

Cytat z "wolnych mediów":
„Latał Pan często rządowym samolotem. Czy to jest naturalne, że wysocy urzędnicy czy dowódcy wchodzą do kokpitu, są z pilotami?".
Dominika Wielowieyska („Gazeta Wyborcza") w rozmowie z Radosławem Sikorskim

12:09, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

11 4

Cytat z "wolnych mediów":
„Panie premierze, ile razy jako szef rządu naciskał Pan na pilotów?".
Tomasz Sekielski (TVN24) w rozmowie z Leszkiem Millerem

12:10, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

9 3

Cytat z "wolnych mediów":
„0,6 promila we krwi dowódcy".
Piotr Machajski, Alicja Katarzyńska – „Gazeta Wyborcza"

12:10, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

9 3

Cytat z "wolnych mediów":
„Jest kwestia generała Błasika, który do ostatniej chwili siedzi w kabinie".
Andrzej Morozowski – TVN24

12:11, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

7 2

Cytat z "wolnych mediów":
„Męczennik czy sprawca?".
Tytuł na okładce ze zdjęciem Lecha Kaczyńskiego („Wprost" Tomasza Lisa)

12:11, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

7 2

Cytat z "wolnych mediów":
„Sądzi Pan, że Lech Kaczyński naciskał na pilotów »musicie lądować«?".
Piotr Marciniak (TVN24) w rozmowie z Lechem Wałęsą

12:12, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

7 2

Cytat z "wolnych mediów":
„Bo tak, on (kpt. Protasiuk) tylko znał rosyjski, on się tylko komunikował z wieżą kontrolną, wszystko było na jego barkach i jeszcze na plecach miał gen. Błasika".
Monika Olejnik – Radio Zet

12:12, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

??????

7 3

p. T U s k z PO ! i p. Arabski z PO !
wizyta 10 IV 2010r do Katynia była państwowa czy prywatna ?!
lot był Cywilny czy Wojskowy ?!
za bezpieczeństwo i transport - KTO ODPOWIADA ?!
proszę odpowiedzieć ! oraz uzasadnić dlaczego ?

12:16, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

9 5

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
“Nasza Polska” przeanalizowała ewolucję kłamstw byłej minister zdrowia
Nasi patomorfolodzy i genetycy mieli “ramię w ramię” przeprowadzać z Rosjanami sekcje zwłok ofiar smoleńskich. Ziemia miała być przekopana i przesiana na metr głębokości; wszystkie szczątki ludzkie zabezpieczone. Pani marszałek Kopacz mówiła nawet, że była obecna w momencie wkładania zwłok ofiar katastrofy do trumien i identyfikacji ciał. Dzisiaj zaprzecza niemal każdemu wypowiedzianemu przez siebie zdaniu. Okazuje się, że Kopacz była w Smoleńsku głównie jako “doktor Ewa”; na miejscu panował chaos; na sekcję zwłok polska grupa specjalistów z panią Kopacz po prostu się spóźniła, a przy identyfikacji ciał byłej minister zdrowia nie było… Zresztą o tym ostatnim dowiedzieliśmy się od Ewy Kopacz dopiero po ujawnieniu, że w grobie Anny Walentynowicz spoczywa inna osoba. “Nie byłam przy identyfikacji, ani nie towarzyszyłam, ani nie identyfikowałam zwłok Anny Walentynowicz” – szybko odcina się od skandalu marszałek Kopacz. Dotąd jednak dowiadywaliśmy się, że wszędzie była, Polacy wszystko robili, a współpraca polsko-rosyjska była wręcz zdumiewająco dobra. “Nasza Polska” postanowiła odsłuchać najważniejsze wystąpienia Ewy Kopacz od czasu katastrofy smoleńskiej i pokazać ewolucję kłamstwa byłej minister zdrowia.

12:23, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

7 4

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
13 kwietnia 2010 r. – Ewa Kopacz przekonuje media, że polscy i rosyjscy patomorfolodzy wspólnie identyfikowali ciała. Współpraca przebiegać miała w sposób niemalże idealny. W rzeczywistości polskich patomorfologów nie było nawet podczas sekcji zwłok…

“Wszyscy, jak tu siedzimy, wiemy dokładnie, jak wyglądają ofiary takich wypadków (…). Stąd identyfikacja i potwierdzenie tożsamości to wielka sztuka. To wynik pracy nie tylko polskich patomorfologów, ale przede wszystkim rosyjskich. Pracujemy jak jedna wspólna rodzina. I powiem szczerze – po raz pierwszy jestem świadkiem tak dobrej współpracy i uzupełniania się w tej pracy nawzajem”.

12:24, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

6 5

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
16 kwietnia 2010 r. – W wypowiedzi dla mediów Ewa Kopacz brnie dalej w kłamstwo o dobrej współpracy polskich patomorfologów z rosyjskimi specjalistami.

“Druga grupa to jest oczywiście grupa ta medyczna, która tam się opiekowała naszymi przyjeżdżającymi. Czyli mieliśmy tam ze sobą lekarzy i ratowników. Mieliśmy księży. Mieliśmy psychologów. To wszystko zabraliśmy z Polski. Ponadto polskich patomorfologów, z którymi tam pracowaliśmy. I oni pracowali ręka w rękę z patomorfologami rosyjskimi”.

12:25, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

6 6

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
29 kwietnia 2010 r. – Podczas wystąpienia w Sejmie Ewa Kopacz mówi o dokładnej identyfikacji zwłok przez polskich patomorfologów i genetyków. Zapewnia, że żaden skrawek ciała nie został w ziemi smoleńskiej, a ziemia przekopana została na głębokości 1 metra… Niedługo potem polscy pielgrzymi znaleźli w miejscu katastrofy, na powierzchni ziemi, szczątki ludzkie… Okazało się też, że teren katastrofy był przeszukany, ale przez rosyjskich “łowców pamiątek”, którzy później próbowali sprzedawać Polakom rzeczy osobiste ofiar.

“Pojechałam do Moskwy, mając za współpracowników – ale było to też wsparcie merytoryczne – przede wszystkim 11 patomorfologów, w tym patomorfologów ze specjalizacją z antropologii. Pojechałam do Moskwy z technikami kryminalistyki, z psychologami, a także z lekarzami udzielającymi pomocy rodzinom, osobom, które jednak mimo wszystko traciły zdrowie, a niekiedy ich choroby przewlekłe, w Polsce niedające o sobie znać, podczas tego wstrząsu i tej tragedii nagle się odzywały. A więc byli lekarze opiekujący się również tymi rodzinami. Pojechali z nami także kapłani chcący oddać ostatnią posługę tym, którzy w tej katastrofie zginęli.

Z wielką uwagą obserwowałam pracę naszych patomorfologów przez pierwsze godziny. Pierwsze godziny nie były łatwe i to państwo musicie wiedzieć. Przez moment nasi polscy lekarze byli traktowani jako obserwatorzy tego, co się dzieje. To trwało może kilkanaście minut. A potem, kiedy założyli fartuchy i stanęli do pracy razem z lekarzami rosyjskimi, nie musieli do siebie nic mówić. Wykonywali jak fachowcy swoją pracę, z wielkim poszanowaniem ofiar tej katastrofy. (…)

Złożyłam deklarację wtedy, kiedy wylatywałam do Moskwy. Powiedziałam: ani jedno polskie ciało nie zostanie w obcym kraju i wszystkie wrócą do Polski. Dlatego też wręcz z optymizmem mówiłam, że oprócz oględzin, które stanowią według polskiego prawa metodę do rozpoznania najbliższej osoby, badania genetyczne są rzeczą bardzo ważną i należy je przeprowadzić ze szczególną starannością i troską. Badania, które odbywały się w Moskwie, nie były wyłącznie prowadzone przez specjalistów rosyjskich. Nasi polscy genetycy uczestniczyli w tych pracach i spędzali tam po kilkanaście godzin dziennie. Byli tam zarówno wtedy, kiedy od rodzin pobierano materiał porównawczy do badań genetycznych, jak i wtedy, kiedy te badania analizowano. Dziś wiem, że dotrzymaliśmy słowa. Dotyczy to nie tylko sprawy ciał, które trafiły, jak państwo wiecie, jako ostatnie na nasze lotnisko w liczbie 21 bodajże w piątek, bo najmniejszy skrawek został przebadany. Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy – wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny – każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”. Dlatego jest ta dzisiejsza informacja i to, co się dzieje na tej sali – szczera rozmowa z państwem. Szczególnie wam, bo wy prosiliście o tę informację, chcielibyśmy przekazać, że z pełną rzetelnością zabezpieczyliśmy wszystkie szczątki, które znaleziono na miejscu wypadku. (…) Wszystkie zabezpieczone szczątki osób, które zginęły w katastrofie, trafiły do Polski, a osoby zainteresowane o konkretnych nazwiskach tych, których szczątki jeszcze odnaleziono, poinformowano (…).”

12:26, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

6 3

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
3 stycznia 2012 r. – Podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. katastrofy smoleńskiej jego szef, Antonii Macierewicz, stwierdził, że poinformuje prokuraturę o niezgodności sejmowego stenogramu wystąpienia Ewy Kopacz z 29 kwietnia 2010 r. z tym, co minister zdrowia wówczas mówiła. Okazało się bowiem, że zapis wystąpienia Kopacz został na stronie sejmowej sfałszowany, a zwłaszcza najbardziej kompromitujące zdanie o przekopywaniu ziemi na 1 metr w głąb i przesiewaniu tej ziemi z dużą starannością. Za próbę ukrycia kompromitacji obecnej marszałek Sejmu nikt do dzisiaj nie odpowiedział.

Autentyczna wypowiedź Ewy Kopacz:

“Najmniejszy skrawek, który został przebadany, najmniejszy szczątek, który został znaleziony na miejscu katastrofy – wtedy kiedy przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 metra i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny – każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”.

Sfałszowany zapis wypowiedzi na stronie sejmowej:

“Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”.

12:28, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

5 3

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
Sfałszowany zapis wypowiedzi na stronie sejmowej:

“Gdy znaleziono najmniejszy szczątek na miejscu katastrofy, wtedy przekopywano z całą starannością ziemię na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny. Każdy znaleziony skrawek został przebadany genetycznie”.

17 maja 2010 r. – Ewa Kopacz tłumaczy swoją misję w Smoleńsku w programie Moniki Olejnik w TVN. To ta dziennikarka będzie najczęściej zapraszać byłą panią minister przy każdych zarzutach prasowych. Tym razem Ewa Kopacz zapewnia, że polscy lekarze pilnowali rosyjskich biegłych…

“Już kilkakrotnie starałam się zwrócić na to uwagę, że tam pojechało 11 naszych lekarzy, patomorfologów, lekarzy sądowych, techników, kryminalistyki, ale tam na miejscu była grupa blisko 30 lekarzy. Gdyby oni nie robili sekcji zwłok, no to jaka ich tam byłaby rola, prawda? Tam byli również polscy lekarze, którzy wespół z lekarzami rosyjskimi dokonywali pewnych czynności, a jeśli komuś to bardziej odpowiada, cały czas mieli oko na to, co robią rosyjscy lekarze”.

12:29, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

4 3

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
3 listopada 2010 r. – Pojawiają się informacje, że na miejscu nie było polskich patomorfologów. Ewa Kopacz zaczyna zmieniać wersję… Broni się przed zarzutami zaproszona jak zwykle do TVN przez Monikę Olejnik. W programie “Kropka nad i” przyznaje, że polscy lekarze przybyli, kiedy czynności już trwały. Mówi, że polscy specjaliści przybyli już po sekcjach…

“Myśmy tam byli jedenastego (kwietnia). Czyli byliśmy dokładnie w kilka godzin już po (sekcjach). Myśmy wylecieli jedenastego, w niedzielę pomiędzy godziną 10.00 a 11.00. Dolecieliśmy do Moskwy, gdy już te pierwsze czynności zgodnie z procedurą (zostały wykonane), bo jeśli u nas dzieje się jakikolwiek wypadek, to procedura jest bardzo czytelna. Zabiera się taką osobę i poddaje się sekcji. Więc wtedy, kiedy my żeśmy już przylecieli, te czynności prawne (już trwały) i stąd moje zdanie na temat tego, co robili ci lekarze, których było naprawdę dużo. Mówię o rosyjskich lekarzach. Oni byli ściągani z całego terenu Rosji. To nie byli tylko lekarze, którzy pracowali w tym instytucie. Natomiast ta nasza jedenastka, kiedy przyjechała i kiedy stanęła z tymi lekarzami do tego stołu, żeby przygotować te ciała do pokazania. Poskładać niekiedy (dopowiedzenia w nawiasach to przyp. red.).


12:30, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

4 3

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
5 listopada 2010 r. – Monika Olejnik ponownie zaprasza Ewę Kopacz. Tym razem do Radia Zet. Ewa Kopacz nie tylko przyznaje, że polskich specjalistów nie było w czasie sekcji zwłok, ale chwali premiera Donalda Tuska za to, że w ogóle zechciał wysłać lekarzy, psychologów i księży… Według byłej minister zdrowia polska nie miała wpływu na przejęcie zadań sekcyjnych, a nawet na uproszenie Rosjan, aby zaczekali na przybycie polskich specjalistów. Okazuje się, że polski rząd i polska dyplomacja na nic nie miały wpływu…

Monika Olejnik: Pani minister i na koniec temat, do którego mieliśmy nie wrócić, ale znowu “Nasz Dziennik” atakuje “Doktor Kopacz w akcji”, pani Małgorzata Wassermann twierdzi, że się spóźnili lekarze, którzy mieli zrobić sekcje.

Ewa Kopacz: Znaczy, ja bym powiedziała tylko jedno, naprawdę, nie ma takiego kraju na świecie, który by napisał scenariusz do podobnych tragedii. I nikt na tego rodzaju tragedię nie był przygotowany. Proszę pamiętać również, że ci lekarze pojechali tylko dlatego, tylko dlatego, że zorganizowaliśmy tę grupę, dlatego, że premier powiedział: ci ludzie, którzy tam jadą jako najbliżsi nie mogą się czuć osamotnieni, opuszczeni w tym najgorszym dla siebie momencie.

Monika Olejnik: Tak, ale oni mówią tak: “trzeba się przyznać do błędu, że nie zażądano wstrzymania sekcji do czasu przybycia polskich lekarzy”.

Ewa Kopacz: Zaraz, zaraz, ale my byliśmy na terytorium Związku Radzieckiego.

Monika Olejnik: Rosji.

Ewa Kopacz: Tak, Rosji, przepraszam, gdyby u nas zdarzył się wypadek, jakikolwiek, w którym uczestniczyłby ktokolwiek z obywateli innego kraju, to nikt nie czekałby na decyzje, co się dzieje w innym kraju, tylko postępowałby zgodnie z obowiązującą procedurą.

12:31, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

5 3

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
19 stycznia 2011 r. – Ewa Kopacz podczas wystąpienia sejmowego zmienia zdanie w sprawie sekcji zwłok. Przyznaje, że badania genetyczne wykonywali jedynie Rosjanie. Polscy lekarze tylko uczestniczyli w pobieraniu próbek. Ewa Kopacz tłumaczy też swoje słowa o ziemi przekopanej na 1 metr. Twierdzi, że takie otrzymała informacje i je po prostu przekazała. Nie ukrywa nawet, że strona polska nie weryfikowała, nie sprawdzała i nie miała pojęcia o rosyjskich kłamstwach na temat zabezpieczania miejsca katastrofy.

“200 kg szczątków ludzkich, które przyleciały do Polski 24 kwietnia, jak państwo wiecie, dopiero po kilkunastu dniach od katastrofy. Kiedy zbierano ciała, zbierano większe kawałki, ale wtedy, kiedy podczas pierwszych 4 dni pracy, naszej obecności w Moskwie, gdy systematycznie dowożono w workach, skrzyniach szczątki ludzkie, zadawaliśmy pytania, skąd są te kolejne szczątki, mówiono: przekopujemy ziemię, macie dokładnie to, co wykopaliśmy. Dlatego moja informacja tu na sali to była informacja, którą uzyskałam od tych, którzy byli w Smoleńsku. Ja, pan minister Arabski, nasi lekarze, my nie byliśmy w Smoleńsku, my byliśmy w Moskwie. Uzyskaliśmy informacje od tych, którzy dowozili do Moskwy, do zakładu medycyny sądowej to, co potem było poddawane badaniu genetycznemu, co było określane jako część ciała, do której potem przypisywano nazwisko. Te szczątki ciała, już po badaniu genetycznym, trafiały do rodzin, niekiedy już wtedy, kiedy odbyły się pogrzeby. Państwo przecież to wiecie.

Jeśli chodzi o badania genetyczne i o próbki, to badania genetyczne odbywają się dwoma metodami. Do jednej z nich wystarczy jedna próbka, do drugiej z tych metod potrzeba aż dwóch. Pozwolę sobie przeczytać nazwy tych metod, których używa się po to, żebyście państwo za chwilę nie posądzali mnie, że nie mówię prawdy, gdybym, nie daj Panie Boże, w tych emocjach się przejęzyczyła.

Otóż pierwsza metoda, do której potrzeba tylko jednej próbki, to metoda, która obejmuje analizę polimorficznych sekwencji mikrosatelitarnych DNA jądrowego techniką PCR. Do tego potrzeba jednej próbki. Materiałem biologicznym w tej analizie są: krew, wymazy z jamy ustnej, włosy z cebulkami, zęby lub fragmenty tkanek. Druga metoda to metoda, w której analizuje się sekwencje DNA w dwóch regionach DNA mitochondrialnego. Pamiętajcie państwo, że tych badań nie robiła strona polska. Te badania wykonywane były w laboratoriach na miejscu przez rosyjskich ekspertów. Polscy specjaliści, którzy pojechali tam, uczestniczyli w pobieraniu materiału genetycznego od osób, które dotarły do Moskwy. Pierwszego dnia było to 106 osób, następnego dnia było to ponad 80 osób”.

12:32, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

:))):)))

4 3

Lista kłamstw Ewy Kopacz:
22 marca 2011 r. – Ewa Kopacz po raz kolejny zaproszona zostaje przez Monikę Olejnik do TVN. Tam przyznaje, że polscy lekarze nie byli biegłymi lekarzami i nie mogli uczestniczyć w sekcji zwłok, będąc w innym kraju. Przygotowywali jedynie ciała zmarłych do okazania rodzinom. Kopacz tłumaczyła też, że nie wszystkie ciała ofiar udało się ubrać, bo “to nie były ciała kompletne, a niekiedy nie było co ubierać”. Tymczasem ekshumacja zwłok Anny Walentynowicz pokazała, że Rosjanie nie ubrali nawet ciał kompletnych.

Ewa Kopacz: Z wielkim smutkiem wracam do wspomnień i chciałabym bardzo szybko wymazać z pamięci to, co tam zobaczyłam; co tam widziałam, ale moje słowa, które mówiły jedno – polscy lekarze razem z lekarzami rosyjskimi, ręka w rękę przy stole, razem pracowali. (…) Polscy lekarze nie byli biegłymi lekarzami. Sekcje może przygotować jedynie biegły lekarz sądowy, powołany przez instytucję, która go powołuje. W Polsce taką instytucją jest prokurator lub sąd. (…) Byliśmy na terytorium innego kraju. Natomiast nasi lekarze przygotowywali do okazania bliskim, którzy tam przyjechali, tych ciał, które wyglądały tak jak wyglądają ciała po katastrofie (…).

Monika Olejnik: Czy nie uważa Pani, że to był błąd, że przy sekcji nie uczestniczyli polscy lekarze?

Ewa Kopacz: No dobrze, ale my przyjechaliśmy tam w niedzielę. Kiedy już było po.

Monika Olejnik: Pojawiają się informacje, że ciała były wkładane do worków foliowych, na to kładziono ubrania i zamykano trumny.

Ewa Kopacz: (…) Powiem brutalnie, niekiedy nie było czego ubrać i trudno byłoby ubrać, proszę mi wierzyć. I może wyobraźnia powinna zadziałać, jak może wyglądać ciało człowieka, który zginął w katastrofie samolotowej”.

Sierpień 2011 r. – wrzesień 2012 r. – Kolejne ekshumacje uwypuklają kłamstwa Ewy Kopacz. Dotąd wykonano w Polsce pięć ekshumacji: Zbigniewa Wassermanna, Przemysława Gosiewskiego, Janusza Kurtyki, Anny Walentynowicz i Teresy Walewskiej-Przejałkowskiej.

Wassermann: Ciało Wassermanna zostało ekshumowane 29 sierpnia 2011 r. Na polecenie naczelnej prokuratury wojskowej. O przeprowadzenie ekshumacji zabiegała rodzina posła ze względu na rozbieżności pomiędzy dokumentami z badania zwłok przeprowadzonymi przez Rosjan a dokumentacja medyczną posła pochodzącą z polskich szpitali. W kraju powtórzono sekcję zwłok Wassermanna. Okazało się, że praktycznie nie zbadano organów wewnętrznych zmarłego. W dokumentacji Rosjan prawie nic nie zgadzało się z dokumentacją polską (zgodność na poziomie 10 proc., czyli na poziomie zgodności przypadkowej, co mogło świadczyć, że sekcja nie została w ogóle przeprowadzona).

Gosiewski: W kwietniu 2012 r. portal Onet.pl poinformował, że po ekshumacji Przemysława Gosiewskiego w trumnie znaleziono rzeczy pochodzące z prac sekcyjnych… Stało się wówczas jasne, że prawdopodobnie takie znaleziska mogą zawierać wszystkie pozostałe trumny…

Walentynowicz: We wrześniu 2012 r. okazało się, że grobie Anny Walentynowicz pochowano kogoś innego! Być może Teresę Walewską-Przejałkowską. Trwają testy DNA. Prokuratura przewiduje także, że kolejne ciała mogą być zamienione… Koszmar! W trumnie Walentynowicz znaleziono oczywiście także rzeczy, których tam być nie powinno, m.in. nit z poszycia samolotu Tu-154M…

Podczas otwarcia grobów śp. Walentynowicz i Walewskiej-Przejałkowskiej biegli zobaczyli nagie ciała wrzucone do plastikowych worków. Później, podczas sekcji, w jednych ze zwłok znaleziono gumową rękawicę. Podczas poprzednich ekshumacji dokonywano podobnych odkryć. Znaleziono wówczas również gumowe rękawice, gaziki i śmieci ze stołu sekcyjnego, a także kawałki drewna oraz grudy ziemi. Ponadto w wypadku wszystkich dotychczas ekshumowanych ciał powtarzał się ten sam schemat. Zwłoki nie zostały pochowane w ubraniach dostarczonych do Moskwy przez rodziny, ale wrzucone brudne i nagie do plastikowych worków lub owinięte w czarne folie. Odzież umieszczono na wierzchu. Jeśli porównamy to do wyidealizowanego obrazu wspaniałej pracy polskich i rosyjskich lekarzy, wielkiego pietyzmu podczas sekcji i identyfikacji, to otrzymujemy obraz Ewy Kopacz, która, przekazując te wszystkie kłamstwa, albo celowo wprowadzała Polaków w błąd, albo nie miała najmniejszego pojęcia, co się wokół niej działo. Tyle że ta utrata świadomości i umiejętności odczytywania rzeczywistości trwa od ponad dwóch lat, więc raczej słowo “kłamstwo” jest tu bardziej na miejscu. I to najbardziej obrzydliwe kłamstwo, za które być może Ewa Kopacz (na której ciążyło przecież dodatkowo podejrzenie o bycie “pierwszą frontmenką” z afery Beaty Sawickiej) zamiast podać się do dymisji awansowała ze stołka ministerialnego na stołek marszałkowski… Zresztą to jest już stałą praktykąa zarówno Bronisława Komorowskiego, jak i Donalda Tuska, że promują i awansują osoby, które nie wypełniły swoich obowiązków 10 kwietnia 2010 r. (np. szef BOR gen. Marian Janicki) lub nie dopilnowały rzetelnego zabezpieczenia, identyfikacji i sekcji zwłok (np. Ewa Kopacz).

12:33, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LorenzLorenz

4 5

Wstyd panie Kaliński

12:55, 10.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ChorcheChorche

2 2

Trolling zawsze smaczny i zdrowy.

14:20, 10.04.2022

DariaDaria

7 7

JA MAM do Pana Mirka słowa uznania za jego sprzeciw wobec faktów które nasza władza chce nam wtłoczyć do naszych glow, umysłów . Teraz te syreny z okazji 12 rocznicy katastrofy smolenskiej, dlaczego nie w 7-ma 11 -ta ale teraz bo nadarzyła się okazji , trwa bowiem barbarzyński akt agresji na Ukrainę. Chce tym sygnałem przykryć wszystkie porażki rządzących m.innymi inflacja , spadek poparcia itd. Najważniejsze jest trwanie przy władzy za wszelką cenę przy użyciu wszystkich sposobności.

13:03, 10.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Etyk Etyk

3 2

Panem to należy najpierw być. ???

13:21, 10.04.2022

BellaBella

4 8

Szanuję ludzi którzy zginęli to straszna tragedia oni potrzebują mszy świętej a nie wycia a co to syren alarmowych nie jest to przyjemne ale to sprawa rządu.

13:03, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

za PO-PSLza PO-PSL

6 6

W okresie ponad 7 lat rządów p. TUska premiera PO i PSL w katastrofach lotniczych niezwiązanych z wykonywaniem zadań bojowych zginęło 121 osób, w tym dwaj Prezydenci RP i najwyżsi rangą dowódcy.
Kiedy Tusk z PO i PSL poniesie odpowiedzialność?

1/ . 20 osób zginęło - 23 stycznia 2008 podchodząc do lądowania na lotnisku w Mirosławcu rozbił się samolot CASA C295M.
2/ . 1 osoba zginęła - 27 lutego 2009 w czasie lotu treningowego pod Toruniem rozbił się śmigłowiec Mi-24D.
3/ . 4 osoby zginęły - 31 marca 2009 w locie treningowym rozbił się samolot An-28 Bryza 2-RF.
4/ . 96 osób zginęło - 10 kwietnia 2010 przy podejściu do lądowania na lotnisku pod Smoleńskiem rozbił się samolot Tu-154 Lux.

13:42, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PolakPolak

4 4

Brawo! Mamy boCHatera, przynajmniej dla lokalnych mediów.
Niezwykle wykształcony, nowoczesny, młody z wielkiego miasta, zapewne ośrodka akademickiego. Jako wzór dla naszej młodzieży pokazał co potrafi w trakcie Strajku Macic.
Sława mu. Wzór do naśladowania dla następnych pokoleń.
Bardzo dziękujemy NŁ za wskazywanie prawidłowych wzorców.

13:51, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

8 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
1. Tu-154 cztery razy podchodził do lądowania, mimo że kontrolerzy nalegali, by odleciał na zapasowe lotnisko (powtarzały to wszystkie główne media 10.04.2010 r.). W rzeczywistości samolot wykonywał jedno próbne podejście do lądowania uzgodnione, a nawet wręcz zalecone przez wieżę.

13:53, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

6 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
2. Prezydent Lech Kaczyński miał naciskać na załogę, by lądowała niezależnie od warunków. „Pilot nie mógł podjąć sam decyzji o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania w tak trudnych warunkach z takimi osobami na pokładzie” – napisał 10 kwietnia Roman Kuźniar, insynuując naciski Prezydenta („Kultura Liberalna”, 10.04.2010 r.). Jak pokazały stenogramy, nie ma nawet śladu jakiejkolwiek ingerencji ze strony Prezydenta w pracę załogi. Obecny doradca B. Komorowskiego był jedną z pierwszych osób, które mówiły o rzekomych naciskach na pilotów – ulubionym wątku rosyjskiej propagandy.

13:53, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

7 1

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
3. Gen. Błasik był w kokpicie Tupolewa w ostatnich minutach lotu – tej wrzutki dokonał osobiście Edmund Klich (program TVN „Teraz My”, 24.05.2010 r.). „Polski akredytowany” nadal broni tego kłamstwa (radio TOK FM, 13.01.2012 r.), nawet po obaleniu go przez krakowskich biegłych sądowych dzięki analizie nagrań. Głos, przypisywany wcześniej generałowi, należał do II pilota, majora Roberta Grzywny.

13:54, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

6 1

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
4. „Śmiertelnym lądowaniem dowodził dowódca Sił Powietrznych Polski” – twórczo rozwinął tezę Klicha już następnego dnia dziennik „Izwiestia” (25.05.2010 r.). „Komsomolskaja Prawda” poszła jeszcze dalej i twierdziła, że gen. Błasik siedział za sterami samolotu. W Polsce rosyjskie kłamstwa upowszechnił TVN24 (26.05.2010 r.).

13:55, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
4. „Śmiertelnym lądowaniem dowodził dowódca Sił Powietrznych Polski” – twórczo rozwinął tezę Klicha już następnego dnia dziennik „Izwiestia” (25.05.2010 r.). „Komsomolskaja Prawda” poszła jeszcze dalej i twierdziła, że gen. Błasik siedział za sterami samolotu. W Polsce rosyjskie kłamstwa upowszechnił TVN24 (26.05.2010 r.).

13:55, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

6 3

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
5. „Gen. Błasik miał zwyczaj wchodzenia do kabiny pilotów i zajmowania ich miejsca za sterami” – kłamstwa, mające udowodnić i podtrzymać tezę o winie gen. Błasika, były powtarzane w mediach jeszcze przez wiele miesięcy (TVN24, „Dziennik”, „Polska-The Times” – 14.10.2010 r.).

13:55, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 3

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
6. „Przekopywano z całą starannością ziemię na miejscu tego wypadku na głębokości ponad 1 m i przesiewano ją w sposób szczególnie staranny” – minister Ewa Kopacz w Sejmie (28.04.2010 r.). Prawda była inna. Nie tylko nie dbano o szczątki poległych, ale wręcz niszczono wrak i miejsce katastrofy ciężkim sprzętem oraz zacierano ślady.

13:56, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 3

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
7. Załoga nie znała rosyjskiego i nie rozumiała komend wieży. Przeciwnie – piloci znali ten język doskonale, ponieważ do niedawna był obowiązkowy w polskim lotnictwie wojskowym. Kpt. Protasiuk miał za sobą 30 lotów do Rosji i na Ukrainę.

13:56, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

6 1

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
8. „Jak nie wyląduję, to mnie zabije” – TVN24 twierdziło, że „takie słowa kilkadziesiąt sekund przed katastrofą prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem miał wypowiedzieć kpt. Protasiuk” (14.07.2010). News pojawił się na czerwonym pasku i powtórzono go w Faktach TVN. To kłamstwo. Niczego takiego nikt z załogi nie mówił.

13:57, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

6 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
9. „To patrzcie, jak lądują debeściaki” – miał powiedzieć I pilot Tu-154, gdy dowiedział się o fatalnej pogodzie („Polska – The Times”, 17.07.2010 r.). Kpt. Protasiuk w ogóle tych słów nie wypowiedział.

13:59, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

4 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
10. Rozczłonkowanie samolotu na tysiące kawałków wynika z tego, że maszyna uderzyła w ziemię grzbietem (m.in. „Gazeta Wyborcza”, 2.11.2011 r.). Parametry lotu nie wskazują, żeby Tu-154 obrócił się do góry kołami. Ale co istotniejsze, nieprawdą jest, jakoby dach samolotu znacząco różnił się wytrzymałością od jego spodu. Łatwo znaleźć w internecie zdjęcia katastrof, w których uderzające o twarde podłoże w pozycji obróconej samoloty ulegały tylko wgnieceniom lub pęknięciom na kilka części, ale nie rozpadały się na kilkucentymetrowe kawałki. Wynika to z faktu, że konstrukcja samolotu opiera się na eliptycznych, grubych, duraluminiowych wręgach, które są jednakowo wytrzymałe na całym obwodzie. Kadłub samolotu, w odróżnieniu od samochodu, zapewnia osłonę przed ciśnieniem lub uderzeniem ze wszystkich stron.

13:59, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
11. „Wkurzy się, jeśli…” – rzekomy fragment rozmowy załogi Tu-154 miał być dowodem na presję, jakiej poddani byli piloci („Gazeta Wyborcza”, 12.01.2011). Tych słów w ogóle nie ma w stenogramie.

14:00, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
12. „Jezu, Jezu!!!” – tak miały brzmieć ostatnie słowa pilotów. „Te wstrząsające informacje ujawnił »Faktowi« rosyjski prokurator” – pisał ten tabloid 15.05.2010 r. – „Nasz rozmówca to jeden z bliskich współpracowników szefa komitetu śledczego. (…) Słyszał zapis z czarnej skrzynki. (…) To, co opowiedział, potwierdza wstępne ustalenia śledczych, że załoga prezydenckiego tupolewa nie miała żadnych kłopotów technicznych i nie orientowała się, że leci za nisko, aż do chwili, gdy z kabiny zobaczyła las i ziemię”.
Takich słów nie ma w nagraniach, a ostanie chwile lotu wyglądały zupełnie inaczej.

14:00, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

6 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
13. „Pijany generał Błasik zmusił pilotów do lądowania” – opublikowanie raportu MAK to było apogeum smoleńskiego kłamstwa (12.01.2011 r.). Niestety, sformułowanie „podpity generał” pojawiło się też w polskojęzycznych mediach („Gazeta Wyborcza”, RMF24.pl, Interia.pl). Gen. Anodina powołała się na rzekomą obecność 0,6 promila alkoholu we krwi gen. Błasika, niepotwierdzoną przez żadne niezależne badania. Mógł to zresztą być tzw. alkohol endogenny, który wytwarza się w organizmie samoistnie po śmierci. Moskwa wykorzystała to do haniebnego oskarżenia nieżyjącego generała. Kłamstwo obaliła jego żona: – Mąż nie mógł pić, bo miał w Katyniu przyjąć komunię św. – powiedziała Ewa Błasik (13.01.2011 r.). Słowa o komunii św. wycięła w swojej relacji telewizja TVN.
O całkowitym fałszu raportu MAK nic chyba nie świadczy lepiej niż to, że jest oparty na stenogramach, w których pominięto w ogóle komendę „Odchodzimy”, wydaną na prawidłowej wysokości przez dowódcę samolotu.

14:01, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
14. Przed startem Tu-154 miało dojść do kłótni między gen. Błasikiem a kpt. Protasiukiem – tę wiadomość podał TVN24 (25.02.2011 r.), a potem żyła nim przez wiele dni większość mediów. Kapitan Protasiuk rzekomo nie chciał 10 kwietnia zasiąść za sterami rządowego Tupolewa i na płycie lotniska Okęcie kłócił się o to ze swoim przełożonym. Nagranie z kamery przemysłowej, na którym widać sprzeczkę oficerów, miała rzekomo Prokuratura Wojskowa. Jej rzecznik, płk Zbigniew Rzepa, potwierdził, że prokuratorzy mają nagranie z kamery przemysłowej z lotniska Okęcie z 10 kwietnia. Jego słowa, celowo niejednoznaczne, zdawały się potwierdzać tezę o „kłótni”. TVN podał, że dowódca Tu-154 miał się sprzeciwiać wylotowi, ponieważ obawiał się o stan pogody na lotnisku w Smoleńsku. Telewizje grupy ITI donosiły, że gen. Błasik miał udzielić podwładnemu reprymendy, używając wulgarnych słów. Potem informowano, jakoby kłótnię miał potwierdzić jej świadek – oficer BOR.
Wszystko to okazało się kłamstwem. Po trzech tygodniach codziennego medialnego roztrząsania kolejnej „winy” gen. Błasika, prokuratura w końcu musiała przyznać, że na filmie z Okęcia nie ma żadnej kłótni. Zaprzeczyli jej też świadkowie odlotu Tu-154.

14:01, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

5 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
15. Raport przygotowany przez polską komisję ministra Jerzego Millera (29.07.2011) był równie fałszywy jak dokument MAK. Zawierał wprawdzie krytykę pod adresem kontrolerów lotu w Smoleńsku, ale winą obciążał głównie stronę polską. Komisja Millera zajęła się przede wszystkim rzekomymi nieprawidłowościami w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa i zarzuciła elitarnej załodze Tu-154 popełnienie bardzo wielu elementarnych błędów, które trudno byłoby przypisać nawet początkującym pilotom.
Fałsz raportu Millera był prostą konsekwencją decyzji premiera Tuska o oddaniu śledztwa Moskwie. Polska komisja opierała się więc niemal wyłącznie na informacjach dostarczonych przez stronę rosyjską. Nie dysponowała nawet podstawowymi dowodami niezbędnymi do rzetelnego przeprowadzenia śledztwa (np. wrakiem i czarnymi skrzynkami). Miała jedynie wybrane przez Rosjan kopie niektórych dowodów.
Rozdmuchano nieistotne, dotyczące biurokratycznych formalności nieprawidłowości w pracy 36. specpułku i uczyniono je źródłem katastrofy smoleńskiej. Skandalem było zaś postawienie załodze samolotu zarzutu bezpośredniego spowodowania tragedii. Komisja uczyniła to bez dostatecznych dowodów, naginając fakty pod założoną tezę i interpretując wszystkie dane na niekorzyść pilotów, często stające w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem.

14:02, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

4 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
16. „Był dowódcą Sił Powietrznych przez kilka lat i jest odpowiedzialny za opisany w raporcie nieprawdopodobny bałagan, który doprowadził do katastrofy smoleńskiej” – twierdził „ekspert” Tomasz Hypki, promowany w większości polskich mediów (Wirtualna Polska wp.pl, 4.09.2011 r.).
Raport komisji Millera nie usatysfakcjonował Rosjan. Występujący w ich imieniu inny „ekspert” uznał raport Millera za… „wybielanie gen. Błasika”. Rzekomy bałagan został sztucznie rozdmuchany na wątłych podstawach, np. braku pieczątek w odpowiednich rubrykach.

14:03, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

4 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
17. „Piloci świadomie lądowali przy fatalnej pogodzie” – tak zatytułowali swój wyjątkowo nierzetelny tekst Paweł Reszka i Michał Majewski („Rzeczpospolita”, 1.06.2010 r.). Autorzy skoncentrowali się też na tezie o rzekomym bałaganie w lotnictwie wojskowym, a szczególnie w elitarnym 36. specpułku, którą usiłowali uzasadnić w całym cyklu artykułów w tym dzienniku. „Zwierzchnicy armii odpowiedzialni za lotnictwo zapewniali, że szkolenie jest na wysokim poziomie. (…) Dziś wiadomo, że normalnych szkoleń właściwie nie było” – twierdzili („Rzeczpospolita”, 5.08.2011 r.). Wyolbrzymiając drobne, papierkowe niezgodności z często nierealistycznymi, nieżyciowymi i przestarzałymi regulaminami wpisali się tym samym w plan ataku na gen. Błasika – dowodzącego lotnictwem.
Jak wykazali Grzegorz Wierzchołowski i Leszek Misiak w „Gazecie Polskiej”, tendencyjne, pisane pod z góry założoną tezę teksty „dziennikarzy śledczych” „Rzeczpospolitej” w rzeczywistości opierały się na sfałszowanych stenogramach rosyjskich i na niewiarygodnym raporcie Millera.

14:03, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

3 2

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
18. Piloci byli „niedouczeni” – to jedna z podstawowych tez pisanej jakby na rosyjskie zamówienie książki Ostatni lot Latkowskiego, Białoszewskiego i Osieckiego.
„Podczas przygotowań do lotu i podczas jego trwania popełniano błąd za błędem. Mam na myśli choćby przypadkowo dobraną załogę.(…) To tak, jakby dziecko posadzić za sterami. Zdecydowanie, to my bardziej przyczyniliśmy się do tej katastrofy” – mówił Wojciech Łuczak, „ekspert” lotniczy („Superekspres”, 13.01.2011 r.). Załoga nie popełniła żadnych błędów i do ostatnich chwil działała w najwyższym stopniu profesjonalnie, a kpt. Protasiuk wykazał się wręcz mistrzostwem, gdy uniknął uderzenia w zbocze doliny przed lotniskiem, na które naprowadziła samolot wieża w Smoleńsku. Kpt. Protasiuk i mjr Grzywna należeli do najlepszych z najlepszych. Wystarczy powiedzieć, że dowódca miał wylatane ponad 3,5 tys. godzin (!), a II pilot niemal 2 tys. Byli zgrani i doskonale się rozumieli – odbyli wcześniej wspólnie kilkadziesiąt lotów, w tym wyczynowy powrót z Haiti nad Atlantykiem z uszkodzonym autopilotem, kiedy przez 14 godzin, z trzema międzylądowaniami, prowadzili samolot ręcznie.

14:04, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

!!

4 1

KŁAMSTWA SMOLEŃSKIE
19. "KATASTROFĘ SPOWODOWALI PILOCI, KTÓRZY ZESZLI WE MGLE PONIŻEJ 100 METRÓW. DO USTALENIA POZOSTAJE KTO ICH DO TEGO SKŁONIŁ"
gen. Petelicki: taktyka zapisana w SMS-ie jeszcze się nie rozsypała - W sytuacji kryzysowej zawsze przyjmuje się jakąś taktykę. Ja byłbym szczęśliwy, gdyby po katastrofie w Smoleńsku poproszono o pomoc NATO, a nie wysyłano SMS-y o tym, że - - - "KATASTROFĘ SPOWODOWALI PILOCI, KTÓRZY ZESZLI WE MGLE PONIŻEJ 100 METRÓW. DO USTALENIA POZOSTAJE KTO ICH DO TEGO SKŁONIŁ" - - - mówi generał Sławomir Petelicki, twórca i dwukrotny dowódca jednostki GROM, a dziś członek Zespołu Ekspertów Niezależnych. Broni też pilotów Tu-154M nr 101, którzy "zostali zostawieni sami sobie". Gen. Petelicki ujawnił niedawno, że widział SMS-a, który został rozesłany do polityków Platformy Obywatelskiej tuż po katastrofie w Smoleńsku. Jego treść została wyżej przytoczona. W wywiadzie dla Wprost24.pl powiedział o tym fakcie, jednak szybko potem tekst wywiadu z generałem zniknął ze stron tygodnika. W rozmowie z Onet.pl gen. Petelicki stwierdza, że taktyka określona w SMS-ie jeszcze się nie rozsypała, bo wciąż niektórzy politycy ją powtarzają. Ostatnio, wskazuje generał, niemal dosłownie w TVN 24, tezę z SMS-a przytoczył Stefan Niesiołowski. W ocenie gen. Petelickiego nie jest w porządku sytuacja, w której od razu po katastrofie taką jednoznaczną tezę się przekazuje. - Nie bawię się w dyplomację, jestem prawdomówny - zaznacza, krytykując fakt rozesłania wiadomości do polityków. By nie zostać posądzonym o "opowiadanie bzdur", twórca GROM-u - jak deklaruje - pokazał więc wspominanego SMS-a dwóm profesorom i jednemu dziennikarzowi. Z kolei, podkreśla gen. Petelicki, jego kolega z PO, który otrzymał tego SMS-a, poczuł się bardzo dotknięty treścią wiadomości. - To instrukcja jak bronić własnego stołka, a nie dobra Polski - tłumaczy. - Dla mnie po tej rocznej żałobie, w tej chwili, nastąpił czas merytorycznej dyskusji - mówi twardo członek Zespołu Ekspertów Niezależnych. I dodaje: - Jest wielka armia PR-owców, którzy chronią rząd, a nasze wojsko jest bardzo słabe. Generał zwraca uwagę na święte zasady w wojsku: żołnierze mają niezbywalne prawo do tego, by być dobrze dowodzonymi; powinni mieć też pełne wsparcie dowódców, a w razie sytuacji kryzysowych nie powinna być na nich spychana wina. Tymczasem, dodaje twórca GROM-u, w polskiej armii często jest inaczej, podobnie też było ws. lotu polskich pilotów Tu-154M 10 kwietnia 2010 roku do Smoleńska. - Ci piloci zostali zostawieni sami sobie. Nie mieli przygotowanych lotnisk zapasowych, lecieli za to starym samolotem. Nie byli traktowani godnie, tak jak na to zasługiwali.

14:05, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

????????

5 1

Legalnie czy nielegalnie? Komorowski przejął Urząd Prezydenta?
10 KWIETNIA 2010
Przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.
Marszałek Sejmu RP, Bronisław Komorowski przejął obowiązki Prezydenta na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji, który enumeratywnie wylicza przypadki objęcia przez Marszałka Sejmu obowiązków Prezydenta. Należą do nich:
1) śmierć Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) zrzeczenie się urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej lub innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze,
4) uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia, uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego,
5) złożenie Prezydenta Rzeczypospolitej z urzędu orzeczeniem Trybunału Stanu.
Przejęcie obowiązków przez Marszałka Sejmu zostało ogłoszone publicznie dn. 10 kwietnia 2010 około południa. Pierwsze czynności faktyczne dokonane na mocy upoważnień od Marszałka Sejmu pełniącego obowiązki Prezydenta RP (m.in. ogłoszenie żałoby narodowe) zostały wykonane przed godziną 14.
W czasie, w którym Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski formalnie i faktycznie przejmował obowiązki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nastąpiło jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyńskiego. Zarówno z litery, jak i z ducha prawa (panował wtedy jeszcze ogromny chaos informacyjny i pojawiały się sprzeczne informacje o osobach, które mogły przeżyć katastrofę lotniczą w Smoleńsku) Pan Prezydent Kaczyński był w tych godzinach osobą zaginioną.
Przejmowanie obowiązków Prezydenta przez Marszałka Sejmu w przypadku czasowej niemożliwości sprawowania urzędu (a za taki przypadek wobec zamkniętego katalogu przyczyn z art. 131 pkt.2 należy uznać zaginięcie Prezydenta) reguluje art. 131 pkt. 1 Konstytucji RP. Przytaczam brzmienie tegoż artykułu, zd. 2 i następne: „Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej”
Należy przy tym nadmienić, że nie miała miejsca okoliczność z art. 30 par. 1 Kodeksu Cywilnego, gdzie jest uregulowana możliwość uznania za zmarłego uczestnika m.in. podróży powietrznej. Przytoczony przepis wymaga bowiem upływu 6 miesięcy od daty katastrofy.
Pierwsze informacje o zidentyfikowaniu ciała Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawiły się dopiero w sobotę wieczorem.
Reasumując, przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowiąc delikt konstytucyjny. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.

14:42, 10.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Trzeba powtarzaćTrzeba powtarzać

2 0

Tak ta zgraja chłoptysiów działała od początku do końca.Takie miernoty rządziły Polską.Uwiedli POdatnych POżytecznych idiotów,takich jak ten z tubą.

19:10, 10.04.2022

KtośKtoś

6 1

Ciekawe ilu Ukraińskim pomógł pan z tubą?

15:23, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ściema czajkiŚciema czajki

5 2

Mozliwe zeto ten stary piarduch był umnie na czajkach.pytał sie czy samuraie Łowicza pojda protestować.bo niby on jest sam i się boji bandy brodacza z uszami.poniewaz byłem po melanżu nietrybiłem.jakbym wiedział kto ico chce to juz by kije poszly w ruch.stary grzmot że flakiem w gaciach jeszcze podskakuje pfe
BANZAJ

16:38, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

##

5 4

Tego nawiedzonego opuściły nawet macice. ?

16:42, 10.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

allall

0 0

A ciebie kondony.

09:03, 11.04.2022

Miro !Miro !

4 4

Kodeks karny, art. 135, § 2. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

16:57, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ty tuboluTy tubolu

6 3

Psychol ! W tym torbaczu tylko goowno i podłość.

19:04, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Logik Logik

7 4

Baran sam wył na środku Rynku i mu nie przeszkadzało. Widać jaki to intelekt.

19:05, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JacekJacek

6 2

Pan Iwański stosuje terroryzm bo wyciem swojej syreny zagłusza inną syrenę...to jest terroryzm, bo zmusza innych do słuchania swojej interpretacji zagłuszając inną... to jest terroryzm.

Inną sprawą jest też że tu jest Polska nie Ukraina a co Pan pomógł Ukraińcom ???

Trzecią sprawą jest to, że podobne terrorystyczne metody zagłuszenia innych stosuje na grupie w Obiektywie Łowiczakòw, zmuszając ich nawet do opuszczenia Grupy bo byli szykanowani przez pana Iwańskiego... to jest terroryzm.

Kiedyś się prokuratura za Pana weźmie za takie praktyki a redakcja NŁ niech nie promuje tego pana bo to źle świadczy o samej redakcji ?

19:41, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

V V

4 2

p. P.Bejda z PSL,
może pan przypomni swoją wypowiedź w TVPinfo na temat ekshumacji ofiar katastrofy smoleńskiej, gdzie w jednej trumnie były szczątki kilku ofiar.
(Do stenogramu i nagrania możnadotrzeć)

20:24, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

DariuszDariusz

5 3

Byle błysnąć, byle wściekle nienawidzieć - Iwański a co Pan zrobiłeś dla tych dzieci z Ukrainy? Oprócz chorej nienawiści do PIS - niczym sit Pan nie różnisz

21:34, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Art Art

6 4

Prosiłbym aby tego osobnika nie nazywać Panem. Panem trzeba być.

22:14, 10.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

STBSTB

2 4

A to co do smoleńska to już nie można mieć swojego zdania? Czyli najprierw smoleńsk, covid, putin! Ocho chyba ktoś pcha nas do wojny! To chyba ten PIS wspaniały!

08:35, 11.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

olaola

2 4

Ma gościu rację , psychol maciar sączy bzdury tępym ludziom.

09:01, 11.04.2022
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

jolajola

2 0

Nasiąknięty bzdurą komentarz.

10:25, 11.04.2022

corradocorrado

1 1

Szkoda człowieka, trzaby mu pomóc czym prendzej

14:14, 11.04.2022
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%