Od godziny 9:00 maturzyści piszą egzamin z języka polskiego na poziomie podstawowym. Uczniowie z którymi rozmawialiśmy w I LO im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu zdawali się nie stresować maturą. Niektórym uczniom zdającym egzamin dojrzałości towarzyszyła jednak atmosfera napięcia i oczekiwania.
Uczniowie zaczęli wchodzić na salę gimnastyczną już o godzinie 8:30. Trwały jeszcze ostatnie rozmowy, a tym najbardziej stremowanym dawano słowa otuchy. Maturzyści byli wyczytywani z listy w kolejności alfabetycznej i wchodzili na salę pojedynczo.
Większość uczniów postanowiła podejść do matury "na luzie" traktując ją jak kolejny z wielu egzaminów jakie zdawali będąc uczniami. Widać jednak było w tłumie roześmianych młodych ludzi klika milczących osób, które widocznie przejmowały się całą sytuacją. Podchodzili do nich nauczyciele zalecając spokój i opanowanie.
Im bliżej było do godziny 9:00 tym, paradoksalnie, było coraz bardziej widoczne rozluźnienie uczniów. Sytuacja zaczęła się zmieniać dopiero po wejściu na salę, gdy ucichł gwar rozmów. Z czasem zaczęli się też pojawiać spóźnialscy.
Uczniowie wchodząc sali musieli okazać dowód osobisty, a nauczyciel porównywał dane z dowodu z tymi, które były podane przez CKE. Na kilka minut przed maturą dało się zauważyć na twarzach większości uczniów duże skupienie.
Zapytaliśmy dyrektor I LO Dorotę Dziekanowską - Słomę o to jak ocenia przygotowanie uczniów "Chełmona" do matury - Nie chciałabym się na ten temat jeszcze wypowiadać. Najpierw zobaczmy jakie będą wyniki. Wtedy przyjdzie czas na oceny.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz