Od zeszłego poniedziałku w Łowiczu gości grupa 9 uczniów ze szkoły pijarskiej w Pampelunie. Złożyli oni rewizytę swoim polskim koleżankom i kolegom, z którymi współpracowali w ramach projektu finansowanego przez program Erasmus+. Motywem przewodnim projektu jest ekologia i dbanie o środowisko naturalne. Zadaniem, przed którym stanęli dzisiaj hiszpańscy uczniowie, było zbadanie poziomu zanieczyszczeń w Bzurze.
Wyjazd uczniów szkoły pijarskiej do hiszpańskiej Pampeluny miał miejsce w lutym tego roku. Teraz ich nowi hiszpańscy znajomi odwiedzają ich w Łowiczu, pozostając cały czas w kręgu głównego zagadnienia projektu, czyli ekologii.
Jak przekonuje nas Maria, jedna z hiszpańskich uczennic, projekt realizowany jest zarówno w warstwie teoretycznej jak i praktycznej. Jego uczestnicy przyswajają wiedzę z zakresu dbania o środowisko i przekonują się o tym, że warto wpajać sobie w tym zakresie dobre nawyki tj. korzystanie z transportu miejskiego, jazdę rowerem czy segregowanie odpadów.
Badanie stanu Bzury, czyli laboratoryjna strona ekologii
Grupie 9 uczniów z Hiszpanii towarzyszyła trójka uczniów szkoły pijarskiej. Podzielili się oni na trzy grupy, po 4 osoby w każdej. Za pomocą zestawu ze sprzętem do badan laboratoryjnych każda z nich pobierała próbki wody z Bzury i za pomocą odczynników chemicznych badała jej parametry. Do tych parametrów należały m. in. twardość wody, jej pH oraz zawartość azotanów. - Do zbadania twardości wody używamy mieszanki wapnia i magnezu - uświadamiał nas jeden z uczniów.
- To bardzo interesujące - przyznaje Elina. - Podczas lekcji chemii w Hiszpanii mamy często do czynienia z podobnymi doświadczeniami. Przeprowadzamy tam wiele praktycznych eksperymentów.
Mieszkańcy Łowicza są bardzo mili i otwarci
Takiego zdania jest Maria, jedna z Hiszpanek goszczących w Łowiczu. - Ludzie są tutaj dla nas bardzo mili. Polacy są równie uprzejmi i gościnni jak Hiszpanie. Tym co zaskoczyło mnie podczas wizyty w Polsce jest harmonogram posiłków w ciągu dnia. W Hiszpanii 3 główne posiłki przedzielone są mniejszymi przekąskami. W Polsce natomiast, zauważyłam, preferuje się posiłki rzadsze, ale bardziej obfite.
Uczniowie z Hiszpanii opowiedzieli nam także o tym, jakie różnice dostrzegli pomiędzy hiszpańską, a polską szkołą. - Przerwy w polskiej szkole są częste, ale zdecydowanie krótsze niż u nas. W Hiszpanii są to przeważnie dwie dłuższe przerwy, każda po 20 - 30 minut. - dodaje Martin. Zauważyłem, że polscy uczniowie są bardzo spokojni i swój czas na przerwach spędzają przeważnie w budynku szkoły. U nas często wychodzimy na zewnątrz, niezależnie od pory roku. Przykładowo zimą też wychodzimy na zewnątrz i urządzamy sobie zabawy na śniegu.
Podróż po Łowiczu i okolicach
Hiszpańscy uczniowie nie spędzają czasu wyłącznie na nauce, lecz dysponują także czasem przeznaczonym na zwiedzanie Łowicza i okolicznych atrakcji. Goście z Hiszpanii odwiedzili chociażby łowickie muzeum, zobaczyli Stary i Nowy Rynek, odbyli także spacer po Łowiczu. Grupa 9 uczniów weszła także do wnętrza kościoła oo. pijarów, odwiedziła arboretum znajdujące się w Rogowie oraz udała się z wizytą do Łodzi, gdzie m. in. spacerowała po ulicy Piotrkowskiej.
W Łowiczu będą do poniedziałku, wybierają się do Warszawy, wracają 24 kwietnia, tak jak przybyli samolotem do Pampeluny.
2 0
Badali to Bzuru i cu wybadali?