Łowicz. Maturzyści z Medyka i Chełmona o maturze z polskiego (WIDEO)

Powoli opadają pierwsze emocje po maturze z języka polskiego na poziomie podstawowym. Pytamy łowickich maturzystów o to jakie są ich odczucia, a także jakie jest ich nastawienie po rozpoczęciu maturalnego maratonu.

- Powiedzmy, że polski poszedł "przystępnie" - ostrożnie ocenia Maksymilian z II Liceum Ogólnokształcącego z klasy o profilu biologiczno-chemicznym. - Trzeba było mocno zastanowić się nad niektórymi pytaniami, ale ostatecznie myślę, że nie poszło źle.

Maksymilian zauważa, że jest jeszcze za wcześnie na podsumowania. - To dopiero początek, zobaczymy jak będzie na końcu. Czekamy na to, aby wszystko zdać, a oceniać będziemy później.

Uczniowie II LO mówią nam, że mieli do wyboru dwa tematy wypracowania. Jeden z nich dotyczył człowieka jako istoty, która jest ze swojej natury sprzecznością, drugi z kolei traktował o tym co może sprawiać, że jeden człowiek dla drugiego może być bohaterem. - Należało wybrać jeden z tematów oraz odnieść się do lektur i kontekstów - przekonują uczniowie. Albert odniósł się w swoim wypracowaniu o bohaterstwie do "Zbrodni i kary" oraz do "Dżumy". Kontekstem, którym posłużył się w swojej pracy był mit o Prometeuszu. Podobnym tokiem rozumowania kierował się jego kolega Bartek.

Zapytani przez nas uczniowie "Medyka" nie mieli jeszcze sprecyzowanych planów dotyczących swojej drogi po zdaniu matury.

Wypracowanie sprawiło największy problem

- Polski nie był prosty - stwierdza Michalina z I LO, z klasy o profilu humanistycznym. - Najwięcej problemów miałam z napisaniem wypracowania - przyznaje. Początkowo nie wiedziałam do jakich utworów się odwołać, ale ostatecznie odniosłam się do "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego oraz "Dżumy" Alberta Camusa. Tak generalnie myślę, że może być dobrze. Były także pytania dotyczące czytania tekstu ze zrozumieniem, które dotyczyły tematu podróży.

Pytaliśmy Michalinę również o to jak wyglądały jej przygotowania do matury: - Uważam, że moje przygotowania były na wysokim poziomie.

Chodziłam na korepetycje, nawet z polskiego. Myślę, że dały mi one dużo, bo na tym "teście historyczno-literackim" trzeba było popisać się wiedzą z wielu epok.

Przewidywania uczniów się nie sprawdziły

- Nastroje po maturze są pozytywne - wypowiada się dla nas grupa uczniów z I LO z klasy biologiczno-chemicznej, którą zastaliśmy pod budynkiem szkoły. - Podobały nam się tematy wypracowań, jednak nie sprawdziło się nic z naszych przewidywań. Spodziewaliśmy się raczej motywu rodziny czy człowieka wobec zagrożeń. Trochę nas zaskoczyli.

Uczniowie mówią nam, że nie zauważyli szczególnych tendencji co do wyboru tematu wypracowania. - Na pewno zdamy - mówi nam jedna z uczennic.

Jutro angielski. Jak nastroje?

- Nie stresujemy się w ogóle - mówi nam spotkana grupa uczniów  z I LO. - To prawda, że pierwszy dzień jest najtrudniejszy, a potem jest już łatwiej. Cieszymy się, że jest przerwa przed matematyką; będzie można trochę odpocząć.

- Myślę, że z angielskim będzie łatwiej - opiniuje Michalina. - Dobrze czuję się z tego przedmiotu i nie stresuję się nim tak jak polskim.

- Trochę obawiam się angielskiego - przyznaje Maksymilian z II LO. - Nie jestem z niego zbyt mocny.