Dla grupy blisko 20 absolwentów Szkoły Podstawowej nr 4 w Łowiczu, którzy ukończyli ją w 1988 roku dzisiejszy dzień z pewnością należy do niepowtarzalnych. 19 byłych uczniów SP 4, obecnie 50-letnich kobiet i mężczyzn wraz ze swoją ostatnią wychowawczynią Anną Krawczyk, nauczycielką fizyki, oddaje się wspomnieniom podczas spotkania klasowego, które rozpoczęło się o 16.00 w lokalu Posterunek 77 w Nieborowie.
Inicjatorem spotkania była Justyna Baranowska. Jak przekonuje przygotowania do dzisiejszego spotkania trwały na przestrzeni roku, a dzisiejszy dzień jest ich finalizacją. Pani Justyna opowiada nam jakie kroki należało podjąć w pierwszej kolejności, aby spotkać się w jednym miejscu z ludźmi, którzy na co dzień są rozsiani po różnych zakątkach kraju. - To nie było proste zadanie - przyznaje Justyna Baranowska - Kluczowe było zebranie wszystkich kontaktów, w którym pomagali mi Michał Bazak oraz Robert Kosiacki. Następnym krokiem było zorientowanie się, kto w ogóle byłby chętny, by się spotkać. Dopiero później można było przejść do ustalania terminów i rezerwacji sali.
W ramach spotkania absolwentów z rocznika '88, oprócz tradycyjnych rozmów i wspólnej zabawy w planach są: pokaz zdjęć klasowych oraz quiz z pytaniami z czasów szkolnych: - Pytania dotyczyć będą np tego kto był naszym pierwszym wychowawcą czy dokąd udaliśmy się na nasza jedyną wycieczkę klasową. Krótko mówiąc będą one dotyczyły wydarzeń z życia klasy - zaznacza pani Justyna.
Na godzinę 19.00 zaplanowany jest koncert Izabeli Matuszewskiej, które zaprezentuje gościom utwory w aranżacji na skrzypce elektryczne. Po 30-minutowym występie długo niewidziani znajomi z klasy podzielą tort i zasiądą do wspólnej zabawy. - Oprócz spotkania klasowego to także dla każdego z nas jubileusz 50. urodzin - dodaje Justyna Baranowska.
Wielkie emocje na kilka godzin przed spotkaniem
Na kilka godzin przed rozpoczęciem uroczystości rozmawialiśmy z jej uczestnikami. Podkreślają oni ogromną ciekawość oraz emocje, które zawsze towarzyszą spotkaniom po latach. - Towarzyszą mi wielkie emocje, a także ciekawość jak bardzo ci ludzie się zmienili. To miłe, że tak wiele osób odpowiedziało na tę inicjatywę - przekonuje Renata Binias.
- W podstawówce byliśmy zgraną paczką - kontynuuje. - Życie jest jednak życiem i każdy poszedł swoją drogą, dlatego tym bardziej cieszę się z tego, że zobaczę dawnych znajomych. To trochę taki "powrót do przeszłości". Czuję podekscytowanie, ponieważ kompletnie sobie tego nie wyobrażam. Podejrzewam, że pierwsze pytania dotyczyć będą tego "kto jest kim".
Świat jest mały
Renata Binias dodaje, że organizacji spotkania towarzyszy pewna zabawna okoliczność: - Gdy Justyna rozsyłała do nas wiadomości z prośbą o przybycie obok swojego aktualnego nazwiska dodała w nawiasie panieńskie. Po jakimś czasie na jednej list w II LO, gdzie pracuję Justyna podpisała się dwojgiem nazwisk. Przez pewien czas miałam jeszcze wątpliwości, lecz potem gdy się spotkałyśmy okazało się, że od 4 lat pracujemy w tym samym budynku, tyle że ja w liceum, a Justyna w szkole policealnej i nawet nie miałyśmy o tym pojęcia. Teraz rozmawiamy godzinami. Czasami tak jakbyśmy widziały się dosłownie przed chwilą.
Wszystkie tematy dozwolone - poza polityką
- Dla mnie niesamowitym jest sam fakt, że w ogóle doszło do tego spotkania i że ludzie potrafili się "skrzyknąć" - zauważa w rozmowie z nami Michał Bazak. - To już jest sukcesem. Myślę, że ludzie na pewno się zmienili, ale z pewnością rozmowy, które będziemy prowadzić będą serdeczne i zwyczajne: bez porównywania się i zawiści.
- Z pewnością będziemy mówić o tym jak każdemu z nas potoczyło się życie. Człowiek do pewnych rzeczy musi dorosnąć. Gdy ma się 50 lat warto czasem do pewnych spraw powrócić i aranżować takie spotkania. Na pewno będziemy rozmawiać o wszystkim z wyjątkiem polityki - dodaje żartobliwie pan Michał.
O22:52, 06.05.2023
Kogo to interesuje
Temat na pierwszą stronę
Absolwentka11:41, 07.05.2023
Nie ma na czy oka zawiesić.
Sciema czajki12:20, 07.05.2023
Ogołem niejestem fanem milfuw .ale jakby ktora chciała samuraia zapraszam na czajki. Pytac o Michała
BANZAJ
Młody wariat13:27, 07.05.2023
Te wszystkie panie (oprócz tej w białym po środku) mają po 50 lat? W życiu bym nie powiedział. Każdą jedną bym wytarmosił ???!!!
JK16:15, 07.05.2023
Największy komplement dla kobiety, dziękujemy :*
Młody wariat18:03, 07.05.2023
Buziak od takiej kobiety to dla mnie zaczepka ???☕?.
Mok18:48, 07.05.2023
Dziewczęta z tamtych lat to już kobiety...ale wyglądem i kształtem wyglądają pięknie...zapewne dbały o siebie a kto dba ten ma.Chlopaki...jak chłopaki...tak na nich podziałały...4 paki...brzuszki..włosków ubyło...ale jest niezłe..
srju06:57, 08.05.2023
2023-1988=35. Taki drobny szczegół.
7 0
I Vice wersja