Trwa właśnie egzamin maturalny z matematyki na poziomie podstawowym. Zwykle to "królowa nauk" sprawia uczniom najwięcej stresu i przysparza najwięcej obaw. Jak jest w tym roku - weryfikujemy to podczas rozmów z uczniami pijarskiego LO.

Uczniowie zaczęli zbierać się przed salą gimnastyczną w okolicach 8.20. Oczekiwaniu na rozpoczęcie egzaminu z matematyki tradycyjnie towarzyszyły rozmowy i wzajemne wsparcie. Opinie uczniów na temat tego czy stresują się tą maturą były dość różnorodne. Pytaliśmy także jak wyglądały ich przygotowania.

- Nie stresuję się, ale po prostu chcę mieć to za sobą - przyznała jedna z uczennic. - Uczyliśmy się systematycznie na lekcjach przez ostatnie 10 miesięcy. Dodatkowo w przygotowaniach pomagały zajęcia w ramach korepetycji.

- Myślę, że największy stres był przed pierwszym egzaminem - przyznał Dominik. - Polski to był pierwszy dzień, a teraz to już trzeci dzień z kolei. W trakcie ostatniego weekendu starałem się wyważyć z naukę z odpoczynkiem w proporcjach "pół na pół". Im bardziej będziemy skupiać się na nauce na chwilę przed maturą, tym większa szansa, że coś popsujemy niż zyskamy. Ciężko powiedzieć czy jestem mocny z matmy. Matura to zweryfikuje.

- Jest stresująco - przyznawały Maja z klasy biologiczno-chemicznej i Ola z humanistyczno-lingwistycznej. - Najbardziej obawiam się planimetrii, czyli geometrii płaskiej - dodała Ola.

- Przez całe 4 lata przygotowywaliśmy się do tego egzaminu. Na dzień przed miały miejsce ostatnie szlify i powtórki. Osobiście najbardziej obawiam się stereometrii, czyli geometrii przestrzennej. - uzupełniała Maja. - Ja zdaję jeszcze rozszerzenie, więc nie obyło się bez korepetycji w ciągu ostatniego roku.

Poniżej fotogaleria, na której uchwyciliśmy uczniów na chwilę przed egzaminem.

[ZT]299719[/ZT]