Pomagają od 40 lat w wyjątkowym miejscu

W sobotni wieczór, 26 października, w sali Domu Weselnego "Wiedeń" w Łowiczu spotkali się pracownicy szpitalnego Oddziału Fizjoterapii i Rehabilitacji w Stanisławowie, aby uczcić 40-lecie jego powstania. Przez te lata tysiące osób cierpiących m.in. z powodu zwyrodnień narządów ruchu czy skutków udarów otrzymały tam fachową pomoc.

[FOTORELACJA]10334[/FOTORELACJA]

Podczas wydarzenia wręczono wszystkim obecnym, byłym i emerytowanym pracownikom oddziału pamiątkowe dyplomy. Dr Zdzisław Surmacz, były ordynator oddziału, przedstawił slajdy ze zdjęciami oraz opowiedział historię placówki od momentu jej powstania. Nikt nie zrobiłby tego lepiej, ponieważ dr Surmacz był zaangażowany w tworzenie oddziału od jego podstaw i został jego pierwszym ordynatorem. Przeszedł na emeryturę po 32 latach pracy na tym stanowisku w 2016 roku. – Doktor Surmacz został z nami jeszcze kilka lat, pracując na dyżurach. Można śmiało powiedzieć, że czuje się mocno związany z oddziałem i traktuje go jak swoje dziecko – powiedziała dr n. med. Marta Fiszer, która rozpoczęła pracę w Stanisławowie 8 lat temu i została drugim ordynatorem w historii oddziału.

– Oddział tworzą ludzie, obecnie 35 osób: lekarze, fizjoterapeuci, pielęgniarki, salowe i pracownicy obsługi. Zespół, który uważam za wspaniały – zespół zdolny do podejmowania samodzielnych decyzji i na który zawsze można liczyć – podkreśliła dr Fiszer, dodając, że po doświadczeniach w wielu innych miejscach, w których pracowała, Stanisławów jest dla niej wyjątkowy, ze względu na atmosferę i kojące sąsiedztwo otaczającego go lasu.

Dr Surmacz opowiadał, że przygotowania do otwarcia oddziału 40 lat temu szły bardzo opornie. Największym wyzwaniem okazało się zdobycie wyposażenia oraz przeprowadzenie remontów wnętrza, elewacji i dachu, które były realizowane stopniowo. Najpoważniejszy remont miał miejsce w 2013 roku, gdy kompleksowo zmodernizowano cały budynek. Warto przypomnieć, że został on wzniesiony w 1918 roku jako pałacyk myśliwski rodziny Grabińskich, właścicieli Walewic. Po wojnie obiekt przejęły Lasy Państwowe, a następnie Łódzka Fabryka Mebli, która urządziła tam ośrodek kolonijny, wykorzystywany jedynie w okresie letnim.

Obecnie w budynku, w którym wszystkie pomieszczenia zostały zaadaptowane na potrzeby pacjentów, codziennie przebywa 45 osób na turnusach rehabilitacyjno-fizjoterapeutycznych. Są to chorzy nie tylko z powiatu łowickiego, ale również z powiatów: skierniewickiego, kutnowskiego, zgierskiego oraz Łodzi.

W uroczystości, oprócz osób związanych z oddziałem, udział wzięli starosta łowicki Marcin Kosiorek, członek zarządu powiatu Michał Trzoska oraz dyrektor łowickiego szpitala Urszula Kapusta-Tymoshchuk. Goście złożyli życzenia pracownikom oddziału. Starosta Kosiorek zapowiedział, że wspólnie z dyrektor szpitala będą dążyć do rozwoju fizjoterapii, ponieważ potrzeby w tym zakresie są ogromne i będą się zwiększać wraz ze starzeniem się społeczeństwa.