Fundacja Po Staremu ponownie zorganizowała w świetlicy w Albinowie wpisane w listopadową tradycję Dziady, połączone z potańcówką, w czasie której bawiącym się grała kapela Jana Szymańskiego.
Tegoroczna odsłona albinowskich Dziadów była skromniejsza, wzięła w niej udział mniejsza liczba osób, ale nie wpłynęło to na atmosferę wydarzenia.
Uczestnicy zebrali się przy ognisku, aby dzielić się chlebem i śpiewać dawne pieśni żałobne i dziadowskie, nawiązując w ten sposób do tradycji Dziadów, czyli zapomnianego już zwyczaju wspominania przodków.
[FOTORELACJA]10447[/FOTORELACJA]
Jak wyjaśnił nam Samuel Szatkowski z Fundacji Po Staremu, jesień w przeszłości była niezwykłym okresem, przepełnionym w kulturze ludowej metafizyką, gdy świat duchów, wędrujących po świecie dusz, przeplatał się z rzeczywistością.
We wnętrzu świetlicy natomiast uczestnicy spotkania wzięli udział w poczęstunku i potańcówce, do której przygrywała kapela skrzypka ludowego Jana Szymańskiego.
Nie zabrakło także niezwykłych ludowych opowieści i bajań.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz